Rada UE zatwierdziła backloading, Polska jako jedyna głosowała przeciw

Kraje UE ostatecznie zatwierdziły w poniedziałek możliwość wycofania przez KE części uprawnień do emisji dwutlenku węgla z runku czyli tzw. backloading. Ma to podnieść ich cenę i zachęcić firmy do zielonych inwestycji. W Radzie UE przeciwko tej propozycji głosowała jedynie Polska.

Komisja Europejska w ubiegłym roku zaproponowała zawieszenie aukcji 900 mln pozwoleń na emisję CO2 w latach 2013-2015. O tyle samo miałaby być zwiększona liczba pozwoleń w kolejnych latach do 2020 r. W zamyśle KE zawieszenie aukcji ma podnieść ich niską obecnie cenę i zmobilizować firmy do zielonych inwestycji. Niewykluczone jednak, że w następnym kroku KE zaproponuje trwałe usunięcie 900 mln pozwoleń z unijnego rynku.

Propozycję 10 grudnia przyjął Parlament Europejski, który dodał jednak do propozycji zastrzeżenie, że Komisja może dostosować kalendarz aukcji tylko raz w okresie do 2020 r.

Ingerencji na rynku CO2 sprzeciwiał się polski rząd i polscy europosłowie, którzy wskazywali na ryzyko wyższych cen energii. Podobnego zdania byli chadeccy europosłowie. „Z wyższymi rachunkami za prąd przemysł opuszcza Europę. Ten trend musi zostać odwrócony” – ostrzegała 10 grudnia Eija-Riitta Korhola.