Autor: Tomasz Gruszecki

Ekonomista, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, specjalista w dziedzinie zarządzania.

Czy juan ma szansę zastąpić dolara

Czy i jak juan mógłby wyprzeć dolara w rozliczeniach międzynarodowych? Status waluty rezerwowej dla renminbi byłby możliwy dopiero po zrealizowaniu planowanego oparcia chińskiej waluty na złocie.
Czy juan ma szansę zastąpić dolara

Od pewnego czasu amerykańskie analizy alarmują: Chiny gromadzą olbrzymie ilości złota, świat odwróci się od dolara, a juan (renminbi, RMB) zastąpi go jako światową walutę. Emocjonalny ton dodatkowo nasilił się przed (kolejnym) kryzysem budżetowym.Oto kilka przykładów: „The Giant Currency Superstorm That Is Coming To The Shores Of America When The Dollar Dies” (The Economic Collapse, 27 listopada 2012 r.), „9 Signs That China Is Making A Move Against The U.S. Dollar” (The Economic Collapse,17. października 2013 r.). „Does China Plan To Back The Yuan With Gold And Make It The Primary Global Reserve Currency?” (Theeconomiccollapseblog, 4 czerwca 2013 r.) i wiele komentarzy w Zero Hedge, Outsider Club czy zwłaszcza w Dailly Reckoning. Ciekawą (krytyczną) analizę długofalowej internacjonalizacji renminbi zawarł Sebastian Stodolak w tekście „Chiny ciągnie do złota” w Obserwatorze Finansowym.

Zacznimy od danych. Chiny intensywnie promują porozumienia o rozliczaniu handlu we własnej walucie. Zawarły je m.in. z Rosją, Brazylią, Japonią, Indiami, Chile, Arabią Saudyjską i Republiką Południowej Afryki.W sumie takich porozumień z różnymi krajami jest kilkadziesiąt. Chiński bank centralny zawarł na przykład umowy swapowe z Australią (dolar australijski stał się dopiero trzecią walutą w handlu z Chinami („Australia, China strike deal on currency”, CNN Money, 8 kwietnia 2013 r.) i z EBC (na 350 mld juanów, czyli 45 mld euro) oraz z Bank of England na 200 mld juanów. To pozwala na bezpośrednie rozliczanie w juanach i omijanie dolara.

Już 16 proc. chińskiego handlu jest rozliczane w juanach. Raport BIS z września podaje, że chińska waluta zajęła już dziewiąte miejsce, jeśli idzie o dzienny obrót na międzynarodowych rynkach pieniężnych. Na pierwszym miejscu jest dolar amerykański (87 proc. obrotu), potem euro (33 proc., a jeszcze w 2010 roku – 39 proc.) i jen (23 proc.) (za J.Mauldin „The Renminbi: Soon To Be a Reserve Currency? Thougts the Frontline”, HoveStreet.com; Sep.28,2013)

źródło: The Wall Street Journal (infografika Darek Gąszczyk)

źródło: The Wall Street Journal (infografika Darek Gąszczyk)

Obrót juanem to 2,2 proc. na światowych rynkach walutowych. To mało, ale warto zwrócić uwagę, jak błyskawicznie juan wszedł do pierwszej dziesiątki, podczas gdy jeszcze w 2001 roku był między 40. a 30. miejscem. Bardzo szybki jest też wzrost udziału obrotu chińską walutą w ostatnich latach. Udział żadnej z czołowych 10 walut nie wzrastał tak szybko.

(infografika Darek Gąszczyk)

(infografika Darek Gąszczyk)

Wszyscy zgadzają się co do tego, że internacjonalizacja renminbi postępuje i ostatnio przyspieszyła. Problem polega na tym, że w zalewie alarmujących doniesień miesza się różne scenariusze.

Scenariusz szokowego oparcia juana na złocie

Jest on reprezentowany głównie przez amerykańskie analizy i ma na celu głównie zaalarmować opinię publiczną w USA, że dolarowi grozi gwałtowne wyparcie przez renminbi i to już w najbliższym czasie. Wymienia się nawet datę: 2015 rok. Jak pisze Michael Snyder: „A jeśli  może zdarzyć się pewnego dnia że Chiny ogłoszą że juan jest   jest wymienialny  i oparty o złoto i  nie trzeba będzie dłużej używać dolara w handlu międzynarodowym? To mogłoby spowodować finansowy zwrot tak katastrofalny że trudno sobie wyobrazić.”

Opiera się on na informacjach o rzeczywiście niesłychanym tempie zakupu złota przez Chiny i na ukrywaniu przez chiński rząd aktualnego stanu rezerw w złocie. Istotnie od 2009 roku Chiny nie ujawniają obecnego stanu złota, który wtedy wynosił 1054 t. Dlaczego to ukrywają?

Tymczasem zakupy złota (a także wydobycie, w którym Chiny są na pierwszym miejscu na świecie) rosną niesłychanie szybko. W dodatku Chiny kupują złoto głównie przez Hongkong. Ilustracja z „Agora Financial’s” pokazuje różne projekcje nagromadzenia złota przez Chiny.

infografika Darek Gąszczyk

infografika Darek Gąszczyk

Według źródeł z Azji obecnie udokumentowane zakupy i wydobycie dają już 5316 ton złota, a włączając w to nieudokumentowane źródła (np. wykupy kopalni w innych krajach i transakcje nieformalne), to może być nawet 7 tys. t. Nawet najniższy szacunek daje Chinom drugie miejsce po USA; jednak oficjalna informacja o zapasach USA (8 tys. t.) jest wysoce wątpliwa.

Amerykański rząd nie zgodził się kilka lat temu z apelem Rona Paula o powołanie komisji Kongresu do zbadania stanu złota, a wiadomo, że na spełnienie żądanego przez Niemcy sprowadzenia części ich rezerw złota z USA rząd USA dał termin… do 2020 roku. Czy w Forcie Knox rzeczywiście jest 8 tys. t złota? Pogłoski sugerują, że FED pośrednio brał udział w obniżaniu ceny złota. Bardzo dziwne są krótkie, wielkie kontrakty na COMEX na początku dnia, które ostatnio zbijały cenę złota, i duży spadek tej puli, która może być realnie dostarczona w wykonaniu kontraktu).

Według King World News Blog Chiny zamierzają jeszcze dokupić 5 tys. ton złota. Ani one, ani banki centralne krajów zachodnich nie są zainteresowane wzrostem cen. W ogóle ze złotem dzieją się dziwne rzeczy. „Financial Times of London” podaje, że roczny eksport złota z Wielkiej Brytanii do Szwajcarii zwiększył się w pierwszym półroczu 2013 r. dziesięciokrotnie w porównaniu z tym samym okresem roku 2012. Ze Szwajcarii zaś złoto kieruje się do Hongkongu, a z tego 91 proc. do Chin (za: RJ Wilcom, „A Giant Sucking Sound from the East – Gold Miners Weekly”), zobacz także: „Chinese yuan now among most traded currencies”).

J.Mauldin: The Renminbi:Soon To Be a Reserve Currency? Thougts the Frontline, HoveStreet.com; Sep.28,2013. (infografika DG)

J.Mauldin: The Renminbi:Soon To Be a Reserve Currency? Thougts the Frontline, HoveStreet.com; Sep.28,2013. (infografika DG)

Chiny kupują złoto głównie właśnie w Hongkongu. Jak widać, zwiększanie zapasów złota przez Chiny nie ma precedensu w ostatnich kilkudziesięciu latach po upadku Bretton Woods. Z faktu, że Chiny chcą mieć największe na świecie zapasy złota w rezerwach – i być może oprzeć na nim swoją walutę w przyszłości, by była najbardziej atrakcyjna – nie wynika jednak, że może się to stać w najbliższych latach.

Scenariusz ewolucyjnego oparcia waluty na złocie

Ten scenariusz unika apokaliptycznej wizji oparcia waluty na złocie i upadku dolara „w jednym dniu”. Pozornie realny w porównaniu z „szokowym”, ten scenariusz wydaje się jednak mało praktyczny. Zakłada on w następnych latach dalsze gromadzenie przez Chiny zapasów złota i oczywiście coraz większą przewagę na świecie gospodarki Chin. Jak pisze Sebastian Stodolak, pokrycie pieniądza w złocie (które wcale nie musi wynosić 100 proc.: USA po II wojnie miały pokrycie 40,potem 20, a w końcu 5 proc.) w końcu musi doprowadzić do ustalenia kursu juana w złocie i pasma wahań zmuszających do interwencji.

Tego nie można zrobić ewolucyjnie, taki kurs ustala się tylko raz i musi być dla wiarygodności dotrzymany. Jednorazowe ustalenie takiego kursu byłoby szokiem zarówno dla Chin (nagła aprecjacja), jak i dla dolara i całego systemu walutowego. Do tego czasu chińska waluta musiałaby – po upłynnieniu – mieć coraz większe zastosowanie nie tylko jako rezerwa, lecz również na rynku publicznym i prywatnym. Dlaczego jednak miałaby być dla innych coraz atrakcyjniejsza, skoro tylko zakładano by, że będzie kiedyś oparta na złocie? A banki centralne i rynki miałyby biernie czekać? Banki centralne i sektor bankowy (zresztą coraz bardziej zrośnięte) są przeciwnikiem waluty złotej, bo bije ona w ich swobodę w kreowaniu Fiat money, nie będą więc biernie czekały…

Z historii, choćby Bretton Woods, wiadomo, że systemy walutowe zakładające parytet złota upadają nagle. Wiele przemawia za tym, że system Fiat Money – w dużej mierze odpowiedzialny za gigantyczny wzrost agregatu pieniądza, długu publicznego i prywatnego – w końcu musi upaść albo złapać jakąś kotwicę. Być może będzie to powrót do częściowego oparcia na złocie. Być może nastąpi to w wyniku nowego porozumienia ogólnoświatowego. Jeśli jednak przyjdzie agonia, to będzie bardzo szybka. Zatem „ewolucyjne umacnianie juana w oparciu o złoto” wydaje się nierealne.

Internacjonalizacja regionalna juana

Ten scenariusz zakłada rzeczywiście drogę ewolucyjną: stopniowe zwiększanie użycia juana w strefie jego największego użycia – w Azji Południowo-Wschodniej. O tym świadczą fakty i z tym zgadzają się wszyscy komentatorzy. Uważa się, że Azja staje się praktycznie strefą juana.

Zamiast szokowego uwalniania kursu juana i gwarancji pokrycia go złotem następuje, jak zwykle w modelu chińskim, eksperymentalne, lokalnie ograniczone uwalnianie kursu. Służy temu tworzona (niezależnie od Hongkongu) strefa w Szanghaju (zobacz: J. Mauldin, „The Renminbi: Soon To Be a Reserve Currency?”).

W tej strefie ze zniesionymi cłami (mimo że znajduje się wewnątrz Chin) fizyczne i prawne podmioty z off-shore, posiadające chińską walutę, będą mogły ją wymieniać (kupować i sprzedawać) po rynkowym kursie całkowicie niezależnym od rządu i banku centralnego. Kontrola napływu kapitału będzie zniesiona, ale wolny rynek będzie ograniczony zasobem renminbi znajdującym się poza granicami kraju. Zagraniczne podmioty będą mogły swobodnie zakładać nowe firmy od podstaw (a nie, jak dotąd, firmy-córki) i będzie możliwa swoboda ruchu kapitału. W ten sposób Chiny zrealizują zapowiedziane uwolnienie kursu w 2015 roku.

Rozpowszechnienie chińskiej waluty w posiadaniu podmiotów zagranicznych i możliwość handlu nią będzie ją stopniowo czyniło coraz bardziej atrakcyjną. To może doprowadzić do realizacji stałego postulatu rządu Chin: włączenia jej do SDR-ów i wzmocnienia pozycji Chin przy stole decyzyjnym. W ten sposób następuje ewolucyjna internacjonalizacja renminbi. Jak pisze John Mauldin, należy powitać chińską walutę w międzynarodowym klubie.

Mauldin zwraca uwagę, że uwalnianie kursu będzie odbywało się pod kontrolą rządu (dotyczy waluty poza Chinami). Wpuszczenie do „śluzy” większej ilości pieniądza z kraju (a należy pamiętać, że program „zwalniania ilościowego” w Chinach był większy niż w USA) w krótkim okresie może doprowadzić do spadku kursu i wypuszczenia nadmiaru „powietrza z pieniężnego balona”.

„Sądzę,że inicjalny ruch kiedy Chiny ostatecznie zdecydują się na uwolnienie (float) swojej waluty Renminbi (RMB) pójdzie w dół w stosunku do dolara (jakkolwiek długoterminowo będzie mocniejsze) ponieważ  jest bardzo dużo pieniędzy w Chinach i RMB podlegałoby dywersyfikacji. Tworzenie  strefy wolnego handlu jak to ma miejsce w Szanghaju jest drogą do powolnego upuszczenia powietrza z balona I może pozwolić uniknąć dramatycznej dyslokacji która może sie zdarzyć gdyby uwolnić walutę chińską od razu.

Mój komentarz: stwierdzenie „w Chinach jest dużo pieniędzy” może budzić zdziwienie. Otóż jak pisze Tyler Durden w „China Accounts For Nearly Half Of World’s New Money Supply” emisja kredytu i pieniądza w Chinach przewyższa stanw USA. Tylko dług korporacyjny w Chinach jest większy niż chińskie PKB. Między 2005 r. a styczniem 2013 r. depozyty bankowe w Chinach wzrosły o 11 bilionów dol., z 4 bln do 15 bln dol. To więcej niż wynoszą depozyty w USA.

Przy takim tempie kreacji kredytu nie tak szybko z oparciem juana na złocie. Tym niemniej z dominującym udziałem w światowym handlu (ponad 1 bln dol. w 2012 roku) free-floating juan szybko uzyskałby status jednej z walut rezerwowych.

Mauldin słusznie zwraca uwagę na rózróżnienie między reserve currency a safe-heaven currency. W wyniku upłynnienia kursu RMB może osiągnąć status tej pierwszej i jego udział może się zwiększać.

Osobną sprawą jest status waluty bezpiecznego schronienia. Jeśli wziąć pod uwagę problemy zasadniczego zwrotu strategii, przed którym stoją Chiny (z orientacji eksportowej na rynek krajowy) i zmienność stopy procentowej w Chinach, osiągnięcie tego statusu jest dłuższą perspektywą.

(infografika DG)

(infografika DG)

W krótkim okresie (według Mauldina) dolar pozostanie walutą dominującą w obrotach handlowych i na rynku pienieżnym, zwłaszcza z racji zmniejszającego się deficytu zarówno w bilansie rachunku obrotów bieżących (obecnie ok. 2 proc.), jak i zmniejszającego się deficytu budżetowego ( 4,5 proc. w 2013 roku i projektowanego na 2014 rok 3,5 proc.).

(infografika DG)

(infografika DG)

Wyraźnie widać że udział dolara w tworzeniu nierównowagi handlu światowego na świecie zmniejsza się.

(infografika DG)

Zmniejszający się udział dolara i nierównowagi w światowej gospodarce (current accounts), za Bank International of Settlement,Workin Paper 424, Sep.2013 (infografika DG)

Tak więc na razie w krótkim okresie status dolara jako waluty rezerwowej wydaje się niezagrożony. Świat potrzebuje waluty rezerwowej i na razie nie ma alternatywy. W długim okresie jest prawdopodobne wyparcie dolara przez renminbi jeśli Chiny nadal będą rozwijały się tak szybko ale status safe-heaven dla RMB byłby możliwy dopiero przy pomyślnej realizacji planowanego oparcia waluty na złocie.

Stanowisko Mauldina jest o tyle interesujące że nie nie widzi on – jak szereg autorów wspomnianych na początku, relacji dolar-juan w kategoriach gry zero-jedynkowej ,swoistego pojedynku -ale podkreśla długofalowy proces uwalniania renminbi .W tej optyce świat zmierza do systemu wielowalutowego (podobnie zresztą uważa autorytet systemu walutowego Eichengreen).

źródło: The Wall Street Journal (infografika Darek Gąszczyk)
Waluty-uszeregowane-według-średniego-dziennego-obrotu
(infografika Darek Gąszczyk)
10-najważniejszych-walut,-udział-w-średnich-dziennych-obrotach_03
infografika Darek Gąszczyk
Ile-złota-mają-Chiny
J.Mauldin: The Renminbi:Soon To Be a Reserve Currency? Thougts the Frontline, HoveStreet.com; Sep.28,2013. (infografika DG)
Trasa-wędrówki-złota--Londyn,Szwajcaria,-HongKong.
(infografika DG)
SHIBOR-–-stopa-procentowa-na-chińskim-rynku-międzybankowym
(infografika DG)
Bilans-na-rachunku-obrotów-bieżących-
(infografika DG)
Bilans-na-rachunku-

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Cyfrowy juan już blisko, dolar nie tak prędko

Kategoria: Analizy
Stany Zjednoczone nie należą do liderów wdrażania cyfrowych walut na świecie. To może mieć wpływ na rolę dolara w międzynarodowym handlu i finansach, choćby dlatego, że znacznie bardziej zaawansowane są Chiny, a rośnie też znaczenie kryptowalut.
Cyfrowy juan już blisko, dolar nie tak prędko