Summers: Dług publiczny może być większy

Lawrence Summers wzywa do emisji większego długu publicznego, by zapobiec nowemu kryzysowi. Warto też dziś przeczytać o patencie Hillary Clinton na kryzys, o gospodarce tureckiej, greckim unikaniu podatków i francuskich konfliktach pracowniczych. A także o nowych pomysłach Komisji Europejskiej w sprawie pracowników oddelegowanych do pracy zagranicą.
Summers: Dług publiczny może być większy

autorzyGlobalna gospodarka jest w poważnym niebezpieczeństwie – twierdzi Lawrence Summers. Grozi nam paskudna spirala: kraje uprzemysłowione mają niski wzrost, co uderza w kraje wschodzące – które też hamują, co jeszcze bardziej spowalnia gospodarki rozwinięte. Niski wzrost, oczekiwana niska inflacja i stopy procentowe na poziomie zera – wszystko to daje się wytłumaczyć hipotezą trwałej stagnacji. Rynki obligacji utrzymując bardzo niskie rentowności wysyłają silny sygnał, że jest za mało a nie za dużo długu publicznego. Jeśli limit 60 procent produktu dla długu publicznego miał sens, gdy realne stopy procentowe wynosiły 5 procent, to teraz, kiedy realne koszty finansowania są negatywne, ten wskaźnik powinien być dużo wyższy. Pieniądze z bardziej ekspansywnej polityki fiskalnej powinny być wydane na inwestycje.

wkaznikiNajbardziej gołębi członek komitetu FOMC ustalającego stopy procentowe w USA, Narayana Kocherlakota, dał do zrozumienia, że należy rozważyć ujemne stopy w związku ze słabnącą gospodarką i prognozami bardzo niskiej inflacji, znacznie poniżej celu 2 proc. Wcześniej sugerował „helikopterowe” pieniądze, by ożywić popyt.

 

autorzyCzołowa kandydatka demokratów na prezydenta Hillary Clinton opublikowała w Bloombergu felieton, opisujący jaki ma sposób na następny kryzys – chce więcej regulacji, kar więzienia dla finansistów łamiących prawo, większych środków dla Departamentu Sprawiedliwości, wyższych nagród dla ostrzegających przed nadużyciami (whistleblowers). Pani Clinton w wielu miejscach zapowiada indywidualną odpowiedzialność menedżerów. M.in. wyżsi menedżerowie powinni odpowiadać za błędy podległych im pracowników i być karani finansowo, a nawet pozbawieniem pracy. Należy przywrócić rozdział bankowości inwestycyjnej i komercyjnej.

uslugiCharlemagne w najnowszym The Economist pisze o zmianie w relacjach Turcji z Unią. Przez lata jej liderzy odwiedzając stolice europejskie byli petentami, mającymi nadzieję na obudzenie uśpionych negocjacji akcesyjnych. Teraz, w warunkach kryzysu migracyjnego, Turcja staje się nieocenionym partnerem. Po raz pierwszy wizyta lidera tureckiego, prezydenta Erdogana w Brukseli nie była poświęcona członkostwu w Unii. Kryzys migracyjny stwarza możliwości nowej współpracy i wsparcia finansowego Turcji w zamian za uszczelnienie granic.

makroekonomiaAnalizę ostatnich 15 lat w gospodarce tureckiej przeprowadzili ekonomiści, specjaliści od kryzysów narodowych Daron Acemoglu wraz z Muratem Ucerem. Ich konkluzja jest taka, że około 2007 roku zmienił się charakter i jakość tureckiego wzrostu gospodarczego i wiążą to ze zmianami w instytucjonalnymi. W pierwszej połowie tej dekady instytucje przeszły reformy, które wspomagały wzrost gospodarczy, w drugiej zaczęły się zmieniać w odwrotnym kierunku. Dlatego wzrost gospodarczy jest słabszy i mniej pewny. Pracę można pobrać stąd:

wkaznikiWe Francji konflikty pracownicze przybierają coraz gwałtowniejsze formy. Na posiedzenie rady pracowniczej Air France wdarli się związkowcy, a wysocy rangą menedżerowie musieli się salwować ucieczką, podczas której aktywiści związkowi zdarli z nich marynarki i koszule. Wśród bojówkarzy było tylko kilku pracowników Air France. Głównie atakowali w gościnnym występie związkowcy z centrali CGT powiązanej z komunistami. By odzyskać rentowność, którą linie straciły w 2008 roku Air France przygotowuje plan zwolnienia 2900 pracowników i zamknięcie pięciu połączeń długodystansowych.

Zdaniem analityków Reutersa obcięcie połączeń długodystansowych o 10 procent nie uzdrowi rozdętej bazy kosztowej Air France. Jak skrzywione są stosunki pracy w Air France świadczy tegoroczny strajk pilotów, który kosztował 500 milionów euro. Doszło do niego, mimo że piloci francuscy pracują 15-20 procent krócej niż ich europejscy koledzy, zarabiając te same pieniądze. W czarnym scenariuszu w najbliższej dekadzie Air France stoczy się do poziomu Air Italia, która po wielokrotnym dokapitalizowaniu w końcu została sprzedana liniom Etihad.

finanse-publiczneDani Rodrik uważa, że reformy strukturalne przynoszą pozytywne rezultaty w długim horyzoncie, natomiast nigdy od razu. Grecja potrzebuje innej polityki reformatorskiej – przede wszystkim proeksportowej. Ponieważ nie może zdewaluować waluty powinna wykorzystać inne możliwości – ulgi podatkowe, specjalne strefy ekonomiczne, czy odpowiednie projekty infrastrukturalne. Potrzebne jest wysoko umocowane ciało rządowe zajmujące się usuwaniem często bardzo specyficznych i jednostkowych barier dla proeksportowych inwestycji. Grecki paradoks polega na tym, że im bardziej ortodoksyjna jest strategia makroekonomiczna i fiskalna, tym bardziej heterodoksyjna powinna być strategia wzrostu gospodarczego.

Saga grecka. Z danych o gospodarstwach domowych wynika, że 43 procent dochodów samozatrudnionych Greków jest nieujawnianych i nieopodatkowanych. Dla 2009 roku to oznaczało to 28,2 mld nieujawnianego dochodu i ubytek podatkowy ponad 11 mld dolarów, równy 30 procentom deficytu budżetowego.

Najważniejszym źródłem dochodów Państwa Islamskiego są konfiskaty, a następnie ropa i gaz oraz „podatki”. Wydatki – przede wszystkim na pensje żołnierzy. Te dane mają świadczyć o tym, że kalifat nie będzie w stanie się utrzymać, skoro dwie trzecie wpływów pochodzi z rabunku. Jednak w tekście vox.com nie ma wartości bezwzględnych.

makroekonomiaDaily Shot pokazuje zadłużenie korporacji energetycznych i górniczych oraz produkcji metali, jako procent całego zadłużenia korporacyjnego. W Polsce wynosi ok. 30 procent, mniej niż w Rosji (60 procent), Nigerii i Brazylii (około 40 procent), ale więcej niż w Peru, Chinach, Indiach, Kolumbii , Meksyku i Chile. Zadłużenie tego typu firm jest pod szczególną obserwacją ze względu na niskie ceny surowców energetycznych i metali.

Drugi bardzo interesujący wykres pokazuje bąble długu prywatnego narastające w Japonii po 1970 roku, w USA po 1993 roku i w Chinach po 2009. Definitywnie chiński bąbel powstaje w najbardziej dynamiczny sposób.

pieniadzeWątpliwych pomysłów Komisji Europejskiej ciąg dalszy. Jak pisze gazeta.pl „Komisarz UE ds. zatrudnienia i spraw socjalnych Marianne Thyssen zapowiedziała, że do końca roku KE zbada, czy konieczna jest zmiana dyrektywy o tzw. pracownikach delegowanych, którzy w ramach umowy o pracę wyjeżdżają tymczasowo za granicę, aby tam pracować nadal dla swojego pracodawcy. „Możliwe, że dokonamy rewizji dyrektywy o pracownikach delegowanych, aby zakotwiczyć w niej zasadę: równa płaca za taką samą pracę w tym samym miejscu” – powiedziała komisarz. Według danych Komisji i polskiej Inicjatywy Mobilności Pracy, może to zagrozić od 250 do 430 tysiącom miejsc pracy dla Polaków oddelegowanych do pracy zagranicą. A polscy związkowcy z OPZZ oceniają ideę bardzo pozytywnie.

Z kolei Deloitte wyliczył, że niemiecka ustawa o płacy minimalnej (MiLoG) może zlikwidować ponad 50 tysięcy miejsc pracy w transporcie. MiLoG niesie konsekwencje dla całej gospodarki Unii Europejskiej. Regulacja swoim zasięgiem objęła również pracowników czasowo wykonujących pracę na terytorium Niemiec. Wynikający z MiLoG wzrost wynagrodzeń może doprowadzić do ujemnej marży netto u 42 proc. przebadanych polskich przedsiębiorstw transportowych działających na terenie Niemiec, co grozi im wypadnięciem z rynku.

autorzy
wkazniki
autorzy
uslugi
makroekonomia
wkazniki
finanse-publiczne
makroekonomia
pieniadze

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Właśnie dokonuje się duży zwrot w polityce najważniejszych banków centralnych na świecie. Ściśle wiąże się z tym obserwowany wzrost rentowności obligacji rządowych, który rozpoczął się w 2021 r. i nabrał gwałtownego przyspieszenia w tym roku.
Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?