Likwidacja korupcji nie zlikwiduje biedy

Dziś refleksje Ricardo Hausmanna o tym, że dla zwalczania biedy ważniejsza jest naprawa instytucji państwa, niż sama walka z korupcją. A ponadto powrót kryzysu na giełdach w Chinach i słabość walut krajów wschodzących. Ponadto co jest źródłem eksportowego sukcesu w Niemczech, a co we Francji, oraz  miliardy złotych do wydania na koleje i energetykę.
Likwidacja korupcji nie zlikwiduje biedy

mobilnaWalka z korupcją nie zlikwiduje biedy – zauważa Ricardo Hausmann. Kraje, w których wskaźniki korupcji Banku Światowego są względnie niższe, albo poprawiły się, wcale nie rozwijają się szybciej niż inne. Szybciej rozwijają się te państwa, które mają relatywnie bardziej efektywnie działające instytucje, bądź poprawiły jakość ich działania. Problem bowiem polega na tym, że zwalczanie korupcji nie oznacza równocześnie, że w jej miejsce wchodzi sprawne państwo, zapewniające przestrzeganie praw własności i kontraktów, czy odpowiednią infrastrukturę. Kiedy policjanci przestają się domagać łapówek, wcale nie oznacza, że będą lepiej łapali przestępców. Jeśli marni nauczyciele i pielęgniarki przestaną chodzić na lewe zwolnienia i pojawią się w pracy, nie oznacza, że poprawi się jakość opieki zdrowotnej czy edukacji.

prasaObserwator zapewne przetłumaczy oba teksty z Project Syndicate, ale już teraz chciałbym je zasygnalizować. Nouriel Roubini zastanawia się nad tym, jak inwestować w nienormalnych czasach. Ani aktywnie (to za kosztowne, zresztą ogromna większość profesjonalnych zarządzających ma gorsze wyniki niż benchmarki), ani pasywnie, tylko pasywnie w inteligentny sposób, po wyeliminowaniu krajów, w których inwestycje w oczywisty sposób nie mogą przynieść pozytywnych rezultatów. To inwestowanie nazywa „smart beta” i przy okazji jawnie reklamuje własną firmę doradczą, która prowadzi stosowne analizy i przygotowuje wraz dużą firmą finansową odpowiednie produkty.

rynki-finansoweNatomiast Stephen Roach pokazuje jak zglobalizowały się rynkowe manipulacje. Przykład władz chińskich, które skupują akcje na wielką skalę nie jest bowiem jedyny. Przede wszystkim taką manipulacją cenami aktywów jest luzowanie ilościowe redukujące stopy procentowe i czyniące akcje bardziej atrakcyjnymi aktywami. Roach porównuje chińską metodę bezpośredniej manipulacji (zakupy akcji) z amerykańsko-europejsko-japońskim pośrednim QE, a podsumowuje rozważania tak: choć politycy twierdzą, że odpersonalizowane rynki są najlepszym sposobem alokacji kapitału, to jednak naprawdę chcą, żeby działały na ich warunkach.

makroekonomiaW Chinach, mimo interwencyjnych zakupów akcji przez instytucje państwowe, na giełdach znowu spadki, w poniedziałek o ponad 8 procent, we wtorek o ponad 1,5 proc. Dane chińskie wskazują, że państwo kupiło już akcje na 250 mld dolarów., a ma otwartą linię kredytową na kolejne 450 mld. Ambrose Evans-Pritchard uważa, że wkrótce problemy prywatnych inwestorów przeniosą się na banki, które kredytowały im zakup akcji, oraz na system bankowości cienia i fundusze inwestycyjne.

pieniadzeDaily Shot pokazuje wykresy relacji walut krajów emerging do dolara – między innymi brazylijskiego reala, bahta z Tajlandii, tureckiej liry i koreańskiego wona, ringgita z Malezji i innych. Spadają na złamanie karku. Nic dziwnego, że indeks JP Morgan walut krajów wschodzących jest najniższy od 13 lat. Brazylia ma ogromny dług denominowany w dolarach, który w tej sytuacji gwałtownie rośnie.

wiadomosciEuropejską utopię regulacji opisuje Tim Ambler z Adam Smith Institute. W Brukseli i Londynie ‘deregulacja” w praktyce oznacza inaczej nazwaną regulację. Po 18 miesiącach intensywnych prac Bruksela w ramach programu deregulacji znalazła 16 aktów prawnych na 40 tysięcy, które mogłyby być zniesione. Autor pokazuje , jakie alternatywne systemy regulacyjne mogłyby być bardziej skuteczne, mniej biurokratyczne i mniej obciążające gospodarkę.

uslugiDo czego prowadzi kontrola czynszów opisuje Alex Tabarrok cytując „list” Sztokholmu do Seattle, które też chce wprowadzić taką kontrolę. Czas oczekiwania na mieszkanie do wynajęcia w niektórych dzielnicach stolicy Szwecji wynosi 10 do 20 lat. Kiedy niedawno zwolniło się jedno mieszkanie w centrum Sztokholmu, aplikowało 2 tysiące ludzi, a wygrał czekający od 1989 roku.

makroekonomiaW Bruegel mamy bardzo obszerną analizę (14 tysięcy firm z 7 państw), co jest źródłem sukcesu eksporterów. Po pierwsze połączenie zdecentralizowanego zarządzania z przeniesieniem produkcji do krajów o niskich płacach. Po drugie najwyższa jakość produktów – zdecentralizowane zarządzanie skłania pracowników do usprawnień i dbania o jakość. Tu mistrzami są Niemcy i Austriacy. Po trzecie, niemiecki eksport jest mniej wrażliwy na zmiany cen niż eksporterzy z Francji czy Włoch, co sprawia, że te dwa kraje najwięcej zyskują na przeniesieniu produkcji do państw o niskich kosztach pracy, ale z drugiej strony, udział rynkowy eksporterów niemieckich nawet przy podwyższonych cenach maleje bardzo powoli.

finanse-publiczneTrwają konsultacje Krajowego Programu Kolejowego. Jak podaje wnp.pl będzie on podstawą do opracowania planu wydatków budżetu państwa na inwestycje kolejowe, które mają wynieść ponad 67 mld zł do 2023 roku. Obok linii w oczywisty sposób ważnych znalazły się w nim i takie jak Lublin – Stalowa Wola Rozwadów, Białystok – Bielsk, czy Jasło- Zagórz. Program liczy ponad 60 stron, ale nie dostrzegłem, by zawierał dane, ile na danej linii zakwalifikowanej do programu przewiduje się pasażerów, czy przewożonych towarów. Z kolei sam dokument można pobrać jako pdf stąd.

energia67 mld na koleje, znacznie mniej na zmiany w energetyce, bo 13 miliardów do wzięcia. Tylko na co je wydać? Jak pisze portal wysokienapięcie.pl „w zamian za zgodę na pakiet energetyczno-klimatyczny (obejmie lata 2021-2030), na październikowym szczycie Unii Europejskiej Polska wywalczyła kilka programów osłonowych – m.in. przydział 40 proc. darmowych uprawnień dla energetyki oraz udział w nowo tworzonym Funduszu Modernizacyjnym, który zasilą pieniądze ze sprzedaży 2 proc. uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Ekonomiści szacują tę pulę na 2-4,8 mld euro, czyli od 8 do nawet 20 mld zł. W najbardziej prawdopodobnym, ich zdaniem, scenariuszu będzie to 13 mld zł.

Komisja Europejska kilka dni temu przedstawiła do konsultacji wstępne założenia funkcjonowania Funduszu Modernizacyjnego (FM). Eksperci przekonują, że to zbyt małe środki, aby przeznaczać je na duże projekty modernizacji energetyki zawodowej – np. inwestycje w duże elektrociepłownie albo sieci energetyczne. – Lepiej uruchamiać więcej małych programów z inwestycjami, które można zrealizować w krótkim horyzoncie czasowym – przekonuje w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl Maciej Bukowski z Warszawskiego Instytutu Studiów Energetycznych. Pieniądze powinny iść przede wszystkim na wsparcie drobnych beneficjentów (np. osób indywidualnych i wspólnot mieszkaniowych), najlepiej w formie niskooprocentowanych kredytów na zintegrowane inwestycje w postaci termomodernizacji budynków łączonej z ekologicznymi źródłami ciepła i energii elektrycznej”.

 

 

mobilna
prasa
rynki-finansowe
makroekonomia
pieniadze
wiadomosci
uslugi
makroekonomia
finanse-publiczne
energia

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane