Chiny na bombie zegarowej

Nie pocieszajcie się tym, że ostatnie załamanie chińskiej giełdy nie spowodowało większej paniki. W Chinach problemem są długi i wciąż jest się czego bać.
Chiny na bombie zegarowej

CC BY-SA Japanexperterna se

Żeby utrzymać wzrost PKB na poziomie akceptowalnym politycznie, chińscy oficjele pozwolili instytucjom finansowym pompować kredyt w gospodarkę. To zrobiło z Chińczyków jeden z najbardziej zadłużonych narodów spośród państw rozwijających się.

W grudniu 2014 r. zsumowany dług gospodarstw domowych i korporacji niefinansowych wynosił 192 proc. krajowego PKB. Tymczasem przed kryzysem finansowym 2008 r. było to jeszcze „tylko” 118 proc. Co więcej, ta liczba nie uwzględnia 4 bilionów długu zaciągniętego przez chińskie rządy lokalne.

Więcej w Bloomberg View

CC BY-SA Japanexperterna se

Tagi


Artykuły powiązane

Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wyniki prowadzonego w czasie pandemii badania, pokazują, że brytyjskie gospodarstwa domowe, obawiające się o swoją przyszłość finansową - w przypadku jednorazowej korzystnej zmiany dochodu -  zamierzają jednak wydać na konsumpcję więcej niż pozostałe.
Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji