Greckie banki jak Telefos

Greckie banki nie są bezpieczne. Nie dość, że już teraz brakuje im gotówki, to będą jej potrzebować znacznie więcej, gdy za miesiąc, czy dwa będą poddane tzw. stress testom na wypłacalność.
Greckie banki jak Telefos

Fragment antycznego przedmiotu przedstawiający boga Telefosa CC BY Ross Cowan

Bez dostępu do gotówki na międzynarodowych rynkach banki znajdą się w sytuacji boga Telefosa, który zraniony przez Achillesa potrzebował tego samego Achillesa, by go wyleczył. Greckie banki, pozbawione aktywów przez Europejski Bank Centralny, będą potrzebować EBC, by wspomógł ich trudną sytuację.

W dniu, w którym banki ponownie po trzech tygodniach otworzyły się dla klientów, debata o ich przyszłych potrzebach finansowych wydawała się odległa. Wszyscy cieszyli się z otwarcia dostępu do depozytów. A jednak za kilka miesięcy, historia może znów potoczyć się w złym kierunku. Setki milionów depozytów mogą zostać zlikwidowane, czego negatywny efekt zostanie wzmocniony przez gospodarcze spowolnienie.

Więcej w „The Guardian”

Fragment antycznego przedmiotu przedstawiający boga Telefosa CC BY Ross Cowan

Tagi