Nowa Komisja Europejska musi zająć się kryzysem w UE

Komisja Europejska powinna opowiedzieć się więc po stronie zdrowego rozsądku i wzrostu gospodarczego. I nie chodzi w tym wszystkim tylko o ekonomię.
Nowa Komisja Europejska musi zająć się kryzysem w UE

CC BY tsieb

Zdolność obywateli UE do tolerowania wysokiego bezrobocia i stagnacji jest imponująca, ale na pewno nie nieskończona. Podatność na populistyczną retorykę to kwestia czasu. Zresztą, populistyczne ruchy już są silne, chociażby w Szkocji, czy Francji.

W drugim kwartale tego roku wewnętrzny popyt w strefie euro był o 5 proc. niższy niż w pierwszym kwartale 2008 r. Stopa bezrobocia wzrosła zaś od tamtej pory o niecałe 5 proc. W lipcu 2014 r., inflacja wynosiła zaledwie 0,4 proc. Widać więc wyraźnie, że euroland jest w depresji, że brak popytu odgrywa tu znacząca rolę i że Europejski Bank Centralny zawodzi w kwestii realizacji polityki stabilności cen. To nie tylko fakty zasmucające, lecz także niebezpieczne. Szaleństwem byłoby zakładać, że UE będzie stabilna, jeśli jej sytuacja gospodarcza się nie poprawi.

KE i państwa członkowskie UE muszą zacząć działać.

Więcej w Financial Times

CC BY tsieb

Artykuły powiązane

Jak napięte są rynki pracy w Stanach Zjednoczonych?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Badanie wskazuje, że rynki pracy w Stanach Zjednoczonych są obecnie bardzo „ciasne” i prawdopodobnie jeszcze przez pewien czas przyczyniać się będą do utrzymania presji inflacyjnej.
Jak napięte są rynki pracy w Stanach Zjednoczonych?