Prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner (CC BY SA Ministerio de cultura dela nac.)
Koszmar Argentyny trwa. Wysiłki instytucji lokalnych, a potem międzynarodowych banków nie były wystarczające, by temu zapobiec. Bankructwo tego kraju ma miejsce już raz drugi w ciągu 13 lat.
Kto jest winny? Głównie aroganckie i obłudne elity rządzace. Zajmowałem się restrukturyzacją długu w ponad 20 krajach i nigdzie te negatywne cechy nie były nasilone w takim stopniu. Ale są jeszcze prawnicy – to oni w maju doradzili Argentynie, by zamiast szukać rozwiązań polubownych, po prostu odmówiła spłaty międzynarodowych zobowiązań (w kwestii obligacji skarbowych). Chciano w ten sposób zmusić zwłaszcza amerykańskie instytucje finansowe do renegocjowania długu.
To zła rada, a Argentyna za nią uparcie podąża. Jeśli kraj ten zdecyduje się restrukturyzować swój dług w sposób pozwalający na uniknięcie jurysdykcji amerykańskiej, tylko pogłębi swój status światowego pariasa.
oprac. SS
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
