Oko na gospodarkę: Kraje bez hamulca wzrostu

Tempo rozwoju w świecie, zwłaszcza w największych gospodarkach, będzie w 2019 r. słabnąć. Wyraźnym wyjątkiem są Indie, gdzie rozwój przyspieszy.

Imponujący wzrost notować będzie też wiele biednych gospodarek Afryki i Azji. Polska, obok Malty, Cypru, Słowacji i Irlandii, pozostanie jednym z liderów.

W ocenie możliwości rozwojowych liczy się wielkość poszczególnych gospodarek oraz skala wzrostu gospodarczego w dłuższym okresie czasu. Im większa i jednocześnie szybciej rozwijająca się gospodarka, tym większa jej siła w dalszym przyspieszaniu rozwoju biznesu, w tym i w przyciąganiu nowego kapitału inwestycyjnego. Już osiągnięta skala decyduje o przewadze gospodarek USA i krajów europejskich, a także Chin. Nawet słabnące tempo wzrostu, jak w gospodarce Państwa Środka, gdzie zdaniem ekspertów Banku Światowego dynamika rozwoju zmaleje z 6,5 proc. w 2018 r. do 6,2 proc. w 2019 r., nie wpływa istotnie na postrzeganie, że centrum światowego rozwoju znajduje się właśnie tam, w Azji.

Najnowszą dawkę prognoz gospodarczych dla świata dostarcza opublikowany 11 stycznia 2019 r. raport Banku Światowego Global Economic Prospects. Zdaniem Banku Światowego gospodarka globalna po wzroście w 2018 r. o 3,0 proc. (takie są przewidywania) powiększy się w 2019 r. o 2,9 proc. Tempo wzrostu gospodarki USA zmaleje z 2,9 do 2,5 proc., krajów strefy euro – z 1,9 do 1,6 proc.

Raport Banku Światowego koncentruje się przede wszystkim na sytuacji i prognozach dotyczących krajów rozwijających się, do których instytucja ta nadal zalicza także część gospodarek krajów środkowo- oraz wschodnioeuropejskich (w tym i Polskę). Tempo wzrostu całej tej grupy krajów nazywanej w skrócie EMDE (emerging market and developing economies) wyniosło w 2018 r. 4,2 proc., o 0,3 pkt proc. mniej w porównaniu z wcześniejszymi przewidywaniami. Podobne, nieco zwolnione tempo rozwoju ma się utrzymać w 2019 r.

W odniesieniu do Polski prognozy wskazują, że nasz produkt krajowy brutto po wzroście o 5 proc. w 2018 r. w 2019 r. powinien powiększyć się o kolejne 4 proc. Szybciej w tym roku rozwijać się będzie – w naszym regionie – jedynie kilka krajów należących w przeszłości do b. ZSRR, m.in. Gruzja (5,0 proc.), a także Turkmenistan, Tadżykistan i Uzbekistan. Wzrost gospodarczy u bliższych nam sąsiadów będzie wolniejszy niż w Polsce – w Rumunii powinien wynieść w 2019 r. 3,5 proc., na Węgrzech – 3,2 proc., w Bułgarii – 3,1 proc., na Ukrainie – 2,9 proc.

Głównymi czynnikami hamującymi wzrost krajów EMDE będą zdaniem ekspertów Banku Światowego wzrastające bariery handlowe w świecie, perspektywa wzrostu wartości dolara, co może pogorszyć (z uwagi na zadłużenie) stan finansów publicznych wielu krajów, w tym zwłaszcza latynoamerykańskich, a także uderzający w eksporterów spadek cen surowców.

Do krajów najbardziej zagrożonych należy m.in. znajdująca się w recesji Argentyna, gdzie PKB zmalało w 2018 r. o 2,8 proc. W tym roku PKB obniży się tam przypuszczalnie o dalsze 1,7 proc. Wyraźnie zwalnia tempo wzrostu gospodarczego w Turcji, gdzie w tym roku może się ono obniżyć z 3,5 do 1,6 proc. W gospodarczym marazmie tkwi gospodarka rosyjska, której tempo wzrostu zmaleje z 1,6 proc. w 2018 r. do 1,5 proc. w 2019 r.

Przeciwwagą – w skali globalnej – będzie wysoki wzrost osiągany w gospodarkach krajów azjatyckich. Najbardziej imponujące wyniki spodziewane są w Indiach, gdzie w 2018 r. gospodarka osiągnęła dynamikę 7,3 proc., a w tym roku wzrost tam ma być jeszcze szybszy, osiągając tempo 7,5 proc. W krajach Azji Wschodniej i Pacyfiku średnie tempo wzrostu wyniesie w tym roku 6,0 proc., nieznacznie tylko mniej (o 0,3 pkt proc.) niż w 2018 r. Wyższe od średniej tempo wzrostu notowane będzie m.in. w gospodarkach Wietnamu i Filipin.

Raport Bank Światowego dużo uwagi poświęca krajom zaliczanym do LIC (Low-income country). To licząca 34 państwa azjatyckie i afrykańskie grupa, w której dochód na głowę mieszkańca w 2017 r. nie przekraczał poziomu 995 dolarów amerykańskich. W 2018 r. – według obecnych ocen – kraje te osiągnęły 5,6 proc. stopę wzrostu. W 2019 r. wzrost gospodarczy krajów LIC przyspieszy średnio do 5,9 proc., a w latach 2020 – 2021 do 6,3 proc.

Kraje LIC nie są jednorodną grupą, stąd różne mogą być dla ich gospodarek skutki globalnych zmian dotyczących np. cen surowców, w tym zwłaszcza ropy naftowej, czy zmian kursu dolara. Do grupy tej należy m.in. także Sudan Południowy, Syria i Jemen, w odniesieniu do których trudno w ogóle mówić coś pewnego o stanie ogarniętych wojnami domowymi gospodarek. Należą do nich jednak także m.in. Etiopia i Rwanda, najszybciej rozwijające się obecnie gospodarki w świecie. Imponujący jest zwłaszcza przykład Etiopii osiągającej rokrocznie wzrost gospodarczy w granicach od 7,5 do 10, a nawet więcej procent. W 2018 r. PKB Etiopii powiększył się przypuszczalnie o 7,7 proc., w tym i w kolejnych latach eksperci Banku Światowego prognozują wzrost o 8,8 do 8,9 proc. rocznie.

Wszystkie kraje, które znalazły się w pierwszej 10-tce najszybciej rozwijających się w tym roku gospodarek świata, leżą w Afryce Subsaharyjskiej i w Azji. Prawdą jest, że są to wciąż niewielkie – poza czwartymi na tej liście Indiami oraz ósmym Bangladeszem – gospodarki. Z drugiej jednak strony osiągana co roku dynamika i podobne prognozy na najbliższe lata przyciągają wielu potencjalnych inwestorów (m.in. do Beninu i Gambii), co wynika także z malejącego w tych krajach ryzyka politycznego. Rwanda i Uganda zawdzięczają szybki wzrost rolnictwu, w Nepalu motorem wzrostu są usługi, w Togo i Tadżykistanie – wzrost konsumpcji wewnętrznej, w Tanzanii, Beninie, Gambii, Nepalu i Tadżykistanie – inwestycje publiczne.

>>> Bank Światowy: Global Economic Prospects

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Gospodarcze rykoszety wojny w Ukrainie

Kategoria: Trendy gospodarcze
Kirgistan, Tadżykistan i Mołdawia wpadną w tym roku w recesję, a wszystkie inne kraje naszego regionu, nie tylko w bliskiej odległości od wojny, silnie odczują gospodarcze konsekwencje napaści Rosji na Ukrainę. Ekonomiczne zależności nie ograniczają się do paliw i zbóż.
Gospodarcze rykoszety wojny w Ukrainie