Wielki Kryzys w Ameryce

Od kilku lat gospodarka światowa jest w dołku cyklu koniunkturalnego. Skala załamania, które zaczęło się w 2007 roku zaskoczyła większość obserwatorów. Takie sytuacje to dobra okazja, by zerknąć wstecz i zobaczyć jak z podobnymi problemami radziły sobie minione pokolenia i jak ekonomiści wyjaśniali poprzednie, podobne kryzysy. Ostatnio okazję ku temu dał Instytut Misesa, który opublikował interesującą analizę historio-gospodarczą Murraya Rothbarda pt. „Wielki Kryzys w Ameryce”.
Wielki Kryzys w Ameryce

Wielki Kryzys w Ameryce/Murray Rothbard/Instytut Misesa

Moment wydaje się właściwy, gdyż niektóre pojęcia i interpretacje wywodzące się z austriackiej teorii ekonomicznej zagościły przy okazji ostatniego kryzysu w dyskursie publicznym, a same koncepcje Austriaków wyszły nieco z cienia.

Rothbard, współtwórca amerykańskiego nowoczesnego libertarianizmu, był jednym z najbardziej znaczących amerykańskich uczniów Ludwika von Misesa, jednego z głównych myślicieli związanych z austriacką szkołą ekonomiczną. W swoich poglądach, klasyfikowanych niekiedy jako anarchokapitalizm, Rothbard krytykował często sam fakt istnienia państwa, a tym bardziej jakąkolwiek jego społeczną lub gospodarczą aktywność poczynając od zbierania podatków. Wiele uwagi poświęcał też badaniu zjawisk kryzysowych w gospodarce amerykańskiej.

Rozprawę Rothbarda należy umieścić pośród licznych prób wyjaśnienia przyczyn i konsekwencji Wielkiego Kryzysu w Ameryce i na świecie. W ciągu niecałego półwiecza następującego po roku 1929 problem ten podejmowali m.in. John M. Keynes, Joseph Schumpeter, Karl Polanyi, Milton Friedman wraz z Anną Schwartz czy Friedrich Hayek. Każdy z tych autorów w inny sposób wyjaśniał przyczyny kryzysu, inaczej oceniał zastosowane narzędzia polityki gospodarczej i społecznej, wreszcie inaczej postrzegał krótko- i długookresowe konsekwencje wielkiego kryzysu. W trakcie tych sporów kształtowały się i rozwijały wielkie szkoły (makro)ekonomiczne XX wieku: keynesizm, monetaryzm, jak również pozostająca na rubieżach mainstreamu myśli ekonomicznej szkoła austriacka.

Analiza Rothbarda opiera się na sformułowanej przez Misesa austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego (dalej będę używał tradycyjnego angielskiego skrótu ABCT, od Austrian Business Cycyle Theory), wyjaśniającej w oparciu o założenia szkoły austriackiej przyczyny i przebieg cykli koniunkturalnych. Zgodnie z nią podstawową (a właściwie jedyną) przyczyną wystąpienia zjawisk kryzysowych w gospodarce amerykańskiej na przełomie lat 1920 i 1930 były manipulacje pieniężne prowadzone przez FED w latach 1920. i później już w trakcie kryzysu.

Rothbard podzielił swoją analizę na 3 części. W pierwszej, zatytułowanej „Teorie cyklu koniunkturalnego”, przedstawia ABCT i poddaje błyskotliwej krytyce inne wyjaśnienia cykli koniunkturalnych, na czele z wyjaśnieniem J.M. Keynesa. Część druga „Boom inflacyjny 1921-1929” jest próbą udokumentowania procesów inflacyjnych w gospodarce amerykańskiej w dekadzie lat 1920. Rothbard pokazuje zarówno mechanizmy, które przyczyniły się do pojawienia się zjawisk inflacyjnych, jak i przebieg tych zjawisk. Część trzecia dotyczy już samego przebiegu Wielkiego Kryzysu i błędów amerykańskiej polityki gospodarczej w tym okresie.

Dla zrozumienia analizy Rothbarda konieczna jest krótka prezentacja ABCT. Jak podkreśla, „teoria Misesa jako jedyna [teoria cyklu – PK] wynika z ogólnej teorii ekonomii, toteż jako jedyna może dać prawidłowe wyjaśnienie” (s. 2) przyczyn kryzysów gospodarczych. Punktem wyjścia do analiz Austriaków jest przekonanie, że ogólnogospodarcze wahania, czyli cykle muszą się rozprzestrzeniać za pośrednictwem pieniądza, czyli powszechnego środka wymiany, a dokładniej monetarnych szoków podażowych. Ekspansja kredytowa banków, związana jest z nadmiernie łatwym dostępem do kredytów i niskimi ich kosztami. Przyczynia się do tego nierozsądna polityka monetarna banków centralnych, zbyt długo utrzymujących niski poziom realnych stóp procentowych i nie próbujących ograniczać akcji kredytowej i związanej z tym kreacji pieniądza. Rothbard mówi tu o „kredycie bankowym zafałszowującym sygnały wysyłane przez rynek” (s. 8), „bankowej inflacji” (s. 7) i o „inflacji kredytu” (s. 8).

W konsekwencji tych zafałszowanych sygnałów podejmowane są błędne decyzje ekonomiczne: przedsiębiorcy i inwestorzy nieprawidłowo oceniają rentowność swoich projektów, podejmują decyzję o zbyt ryzykownych przedsięwzięciach, podobnie błędnie alokowana jest część oszczędności, a okres boomu sprzyja również nieracjonalnym decyzjom spekulacyjnym. Jednak musi to spowodować okres dostosowań gospodarczych, oczyszczania gospodarki z tych błędnych, źle skalkulowanych decyzji inwestycyjnych. Ów okres dostosowań, przywracający jednocześnie zgodność struktury gospodarki i potrzeb konsumentów to druga faza cyklu koniunkturalnego, recesja lub depresja.

Mechanizm opisany przez ABCT Rothbard pokazuje na przykładzie polityki gospodarczej USA w latach 1920. Zastrzega się przy tym, iż autorzy większości prac na temat kryzysu 1929 roku (…) posługują się statystykami historycznymi, aby sprawdzić poprawność teorii ekonomicznych”, podczas gdy „w wypadku nauk ekonomicznych ta metoda całkowicie zawodzi” (s. 67). Dzieje się tak ponieważ statystyki „odzwierciedlają działanie wielu sił i przyczyn” przez co w żadnym wypadku nie mogą „stanowić dowodu na prawdziwość teorii” (s. 67). W związku z tym trzeba pamiętać, że nawet względnie niska inflacja wykazywana w statystykach nie stanowi podstawy do zakwestionowania analizy Rothbarda.

Lata 1920 to okres boomu inflacyjnego. Nie przełożyło się to na wzrost cen, jak można by oczekiwać szukając statystycznych dowodów, ponieważ inflacyjne skutki polityki monetarnej były równoważone wzrostem produktywności. Zatem boom oznacza tylko i aż tyle, że „ceny są wyższe, niż byłyby na wolnym i nieskrępowanym rynku” (s. 68), a w konsekwencji konsumenci mogliby kupować więcej i poziom ich życia by rósł. Lata 1920 w USA to dla Rothbarda przede wszystkim inflacja podaży pieniądza, wzrosła ona o 63 proc. Spowodowała ją przede wszystkim ekspansja kredytowa banków komercyjnych wywołana zmianą efektywnej stopy rezerw i poziomu rezerw, choć Rothbard identyfikuje również inne czynniki inflacjogenne.

Polityka proinflacyjna USA wiązała się z powojenną pomocą krajom europejskim, zwłaszcza Wielkiej Brytanii, pożyczkami zagranicznymi dla firm, oraz amerykańskim protekcjonizmem, który „przynajmniej pośrednio (…) przyczynił się do inflacji w latach dwudziestych” (s. 115).  Polityka przyczyniająca się do wzrostu inflacji trwała w USA właściwie całe lata 1920., generując rynkowy boom nie mający uzasadnionych podstaw w realnej gospodarce. Później „wielki inflacyjny boom (…) dobiegł końca. Rząd Stanów Zjednoczonych zasiał wiatr, a amerykańskie społeczeństwo zebrało burzę, jaką była wielka depresja” (s. 137).

W roku 1929 wejście USA w głęboką recesję było już chyba nieuniknione wskutek kumulacji błędów popełnionych wcześniej oraz jako następstwo cyklu koniunkturalnego i naturalna konsekwencja niewłaściwej alokacji w czasach boomu. W fotelu prezydenta zasiadł wtedy Herbert Hoover. Zdaniem Rothbarda, podjął on próbę polityki interwencjonizmu, mającą na celu zmniejszenie społecznych skutków recesji i „okiełznanie cyklu koniunkturalnego”. A w konsekwencji, odwrotnie do jego zamierzeń „Ameryka pogrążyła się w największym kryzysie w swojej historii”, ponieważ nie zadziałał, tak precyzyjnie opisany przez ABCT, oczyszczający gospodarkę mechanizm naturalnej depresji. Jednak, z różnych względów, zwłaszcza chyba ze względu na politykę jego następcy Franklina D. Roosvelta, historia zapamiętała Hoovera jako liberała gospodarczego, a jego krytycy „uznali pobojowisko, które zostawił po sobie w chwili składania urzędu, za wynik przywiązania do przestarzałych zasad laissez-faire” (s. 169).

Analiza narzędzi antykryzysowych zastosowanych przez administrację Hoovera pokazuje jednak, że antycypowały one politykę Nowego Ładu Roosevelta, a nie były jej zaprzeczeniem. Znalazły się wśród m.in. nich protekcjonizm, roboty publiczne, utrzymywanie stawek płac, system kredytów na domy, pożyczki udzielane bankom i stanom. Roosevelt zradykalizował jeszcze te działania. Swą analizę polityki proinflacyjnej rządu amerykańskiego a następnie polityki antykryzysowej do 1933 roku kończy Rothbard posępną z dzisiejszej perspektywy konstatacją:

„Rozpowszechnionemu mitowi, jakoby przyczyną kryzysu były zasady laissez-faire , przeciwstawiłem w tej książce tezę, że to ingerencje rządu doprowadziły do niezdrowego boomu lat dwudziestych, a nowe metody Hoovera, polegające na zaawansowanym interwencjonizmie, zaostrzyły przebieg Wielkiego Kryzysu. Trzeba wreszcie zdjąć odium winy za Wielki Kryzys z gospodarki wolnorynkowej i wskazać rzeczywistych winowajców: polityków, biurokratów i rzesze „oświeconych” ekonomistów. To samo dotyczy wszystkich innych kryzysów, zarówno w przeszłości, jak i w przyszłości.” (s. 278)

Czy przestroga zawarta w ostatnim zdaniu błyskotliwej analizy ucznia Misesa jest aktualna? W czasach, które jeszcze niedawno były szef FED, Alan Greenspan, określał mianem Great Moderation, wydawała się błędna. Jednak doświadczenie kryzysu, który zaczął się w USA w 2007 roku, już nazywanego Wielką Recesją, może spowodować zmianę tej oceny. Mechanizm kryzysu, który wybuchł pod koniec I dekady XXI wieku zdaje się podobny do tego z czasów Wielkiego Kryzysu. Znów można mieć zastrzeżenia do polityki FED-u w latach 2000-2007, znowu kolejni prezydenci podejmują próby keynesowskiej (a może tylko niby-keynesowskiej) polityki antykryzysowej. A i w samym przebiegu kryzysu, choć zdecydowanie łagodniejszym niż 8 dekad wcześniej, znaleźć można analogie do Wielkiego Kryzysu.

Czy obecny kryzys dowodzi wartości poznawczej stosowanych przez Austriaków narzędzi analitycznych? Być może. Niektórzy związani z tym nurtem ekonomiści twierdza, że przewidzieli charakter, a nawet i moment wybuchu kryzysu. ABCT zdaje się dobrze opisywać ostatnią bańkę spekulacyjną. Jednak pozostaje pytanie, czy ekonomiści austriaccy dysponują realnym i możliwym do zastosowania w znękanym kryzysem Zachodzie antidotum na piętrzące się problemy. nie zapominając o istniejących obecnie strukturach rynkowych, układzie sił na świecie i zakresie oraz modelu demokracji parlamentarnej na Zachodzie.

Murray Rothbard „Wielki Kryzys w Ameryce”, tłum. Marcin Zieliński, Witold Falkowski, Instytut Misesa 2010

Dr Piotr Koryś jest pracownikiem Katedry Historii Gospodarczej WNE UW i współpracownikiem Polskiego Forum Obywatelskiego.

Wielki Kryzys w Ameryce/Murray Rothbard/Instytut Misesa

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Polityka monetarna przy bardzo niskich stopach procentowych

Kategoria: VoxEU
Badanie potwierdza, że transmisja polityki pieniężnej do gospodarki jest znacznie słabsza, kiedy nominalne stopy procentowe spadają do bardzo niskiego poziomu oraz że siła transmisji słabnie im dłużej stopy procentowe pozostają na niskim poziomie.
Polityka monetarna przy bardzo niskich stopach procentowych