Wideo Gospodarka w wyborach w ogóle nie wzięła udziału. W roli głównej marketing

Polityczni głupcy nie mówią o gospodarce, to było widać w tej kampanii – ocenia dr Wojciech Jabłoński z UW, ekspert ds. marketingu politycznego. Kampania była pozbawiona tego, co dla wyborcy najważniejsze: informacji o tym, że miasta rozwijają się na kosztowny kredyt. – Wyborcy powiedzieli wielu politykom, że w wyborach powinni byli skupić się na programach, a nie na sobie, pewniacy nie zawsze wygrywali w I turze. To jednak ogólnoświatowy trend – kampanie są skoncentrowane mniej na programach a bardziej na osobach – dodaje Bartłomiej Biskup z UW.

26.11.2014

Tagi

Powiązane materiały