Legia wygrywa ligę finansowo

Deloitte opublikował coroczny raport "Piłkarska liga finansowa" podsumowujący biznesową stronę działalności klubów polskiej Ekstraklasy piłkarskiej. Większość klubów zaliczyła wzrost przychodów.  
Legia wygrywa ligę finansowo

Mecz na stadionie Legii (CC By Jarosław Pocztarski)

W przypadku lidera rankingu, klubu Legii Warszawa, przychody po raz pierwszy w historii przekroczyły 100 mln zł. To dwa razy więcej niż kolejny na podium Lech Poznań i cztery razy więcej niż trzecia Wisła Kraków. Najsłabiej radził sobie Piast Gliwice, który zainkasował jedynie 10 mln zł. W sumie przychody klubów wyniosły w 2014 r. 375 mln zł.

Co sprawia, że Legia radzi sobie tak dobrze? Eksperci z Deloitte tłumaczą, że to zasługa „przychodów komercyjnych” oraz awansów do europejskich pucharów (m.in. wygranie grupy w Lidze Europy), za które kluby otrzymują dodatkowe środki.

Najszybciej w zeszłym roku rosły przychody klubów ze sprzedaży praw do transmisji meczów (o 9 proc. – do 131,2 mln zł), przychody komercyjne, z których żyje Legia, akurat spadły (do 174 mln zł), a przychody z dnia meczu, czyli m.in. z biletów, utrzymały się (70 mln zł). Ten ostatni wskaźnik miał się poprawić dzięki wprowadzonej reformie Ekstraklasy, czyli głównie zwiększeniu liczby kolejek o siedem, ale póki co efektów brak.

Na tle zachodnich lig europejskich Ekstraklasa wypada wciąż blado pod kątem finansowym (niestety, sportowo rzecz biorąc rzecz ma się tak samo). Średniej wielkości liga holenderska generuje przychody na poziomie 439 mln euro (1,7 mld zł), a najbogatszaw Europie liga angielska 3,9 mld euro (ok. 16 mld zł). Eksperci wskazują, że o ile awans do grupy finansowych średniaków jest możliwy, to czołówka prawdopodobnie na zawsze pozostanie dla Polski nieosiągalna.

Ciekawym aspektem, który analizował raport jest poziom płac w poszczególnych klubach w relacji do poziomu ich przychodów. Okazuje się, że w porównaniu z 2013 r. spadł z 76 do 72 proc. przychodów, co eksperci interpretują jako… sygnał pozytywny. Dlaczego? Zaleca się, by wskaźnik ten utrzymywał się w okolicach 60 proc., ponieważ taki poziom jest optymalny dla finansowego zdrowia klubu. Płace piłkarzy przecież także mogą być ciężarem!

>>cały raport

(Oprac. SS)

Mecz na stadionie Legii (CC By Jarosław Pocztarski)

Otwarta licencja


Tagi