NIK wskazuje błędy w programie „Inwestycje Polskie”

Sposób przygotowania i realizacji Programu „Inwestycje Polskie” nie zagwarantował osiągnięcia zakładanych efektów. W latach 2013-2015 wsparcie procesów inwestycyjnych wyniosło około 30 mld zł zamiast deklarowanych 40 mld zł – uważa Najwyższa Izba Kontroli.

Zdaniem Izby nie przewidziano, że przygotowanie finansowania kapitałowego przez Polskie Inwestycje Rozwojowe będzie procesem długotrwałym, ani tego, że przedsiębiorstwa krajowe nie przedstawią dostatecznej liczby projektów spełniających wymagania.

W efekcie w latach 2013-2015 BGK podpisał umowy na finansowanie inwestycji o wartości 28,9 mld zł, a Polskie Inwestycje tylko o wartości 1,6 mld zł. Łącznie stanowiło to 76 proc. kwoty, jaką zagwarantowano i planowano zainwestować.

Polskie Inwestycje Rozwojowe do  pierwszej połowy 2015 roku zawarły tylko trzy umowy inwestycyjne, na łączną kwotę 1,2 mld zł (Projekt B8 – LOTOS Petrobaltic S.A., Projekt Akademiki – Uniwersytet Jagielloński, Projekt EC Łagisza – TAURON Wytwarzanie S.A.), chociaż zarejestrowano 154 projekty inwestycyjne.

NIK zwraca jednak uwagę, że miały na to wpływ głównie czynniki niezależne od spółki, w tym przygotowanie przez inwestorów wniosków niespełniających wymagań. Część inwestorów zrezygnowała także z finansowania z uwagi na relatywnie wysokie koszty, związane z zastosowaną przez spółkę wyceną ryzyka (konieczną, aby udzielone wsparcie nie stanowiło niedozwolonej pomocy publicznej).

W ocenie NIK Program „Inwestycje Polskie” został przygotowany nierzetelnie. Nie określono szczegółowych planów ani mierników działania poszczególnych podmiotów, co utrudniało ocenę efektów i skuteczności Programu. Brakowało także spójnego systemu monitoringu i nadzoru. Nie wyznaczono jednostki koordynującej całość, a nadzór rozproszony był pomiędzy dwa ministerstwa: Skarbu Państwa i Finansów.

Czytaj też „Polskie inwestycje (niezbyt) rozwojowe”


Artykuły powiązane