Wzrost gospodarczy raczej umiarkowany

O blisko 2 punkty spadł w marcu Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce. W gospodarce utrzymują się jednak tendencje do łagodnego wzrostu aktywności, lub przynajmniej utrzymania tempa rozwoju zbliżonego do obecnego – informuje Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Wzrost gospodarczy raczej umiarkowany

Spośród ośmiu składowych wskaźnika w tym miesiącu dwie działały w kierunku jego wzrostu, jedna była neutralna, a pięć oddziaływały w kierunku spadku wskaźnika.

Przedsiębiorcy gorzej niż przed miesiącem oceniają ogólną kondycję zarządzanych firm. Ponownie zwiększyła się przewaga pesymistów sygnalizujących pogorszenie sytuacji w przedsiębiorstwach nad odsetkiem firm odnotowujących poprawę ogólnej sytuacji w firmach.

– Najprawdopodobniej ma to związek ze spadkiem tempa napływu nowych zamówień. Dotyczy on w równym stopniu zamówień pochodzących od krajowych jak i zagranicznych odbiorców. Niewielka poprawa z ubiegłego miesiąca okazała się jak na razie krótkotrwała – ocenia Drozdowicz.

Ponadto, w ostatnim czasie obserwujemy podwyższoną zmienność danych pochodzących z badań ankietowych, odzwierciedlających opinie menedżerów na temat podstawowych kategorii ekonomicznych firm, w tym również opinii na temat wielkości portfela zamówień. Świadczy to o wysokiej niepewności, w jakiej funkcjonują przedsiębiorstwa.

Ograniczenie po stronie zamówień krajowych potwierdzają dane na temat sprzedaży detalicznej towarów. Pomimo deflacji, dynamika sprzedaży detalicznej wyraźnie słabnie od początku drugiej połowy 2014 roku.

– Być może zachowania konsumentów potwierdzają znane w ekonomii zjawisko powstrzymywania się od zakupów w nadziei na dalszy spadek cen – tłumaczy Drozdowicz.

Drozdowicz, koniunktura, 27.3.15

Konsekwencją ograniczeń po stronie popytu było odkładanie się wyprodukowanych towarów w magazynach przedsiębiorstw. W ostatnim miesiącu przybyło nieco zmagazynowanej i niesprzedanej produkcji. Nie mniej jednak wskaźnik ten utrzymuje się na poziomie długookresowej średniej charakterystycznej dla umiarkowanego tempa wzrostu gospodarki – dalekiego od boomu, ale równie odległego od spowolnienia gospodarczego.

Od jesieni 2014 roku przedsiębiorstwa sygnalizują pogarszający się stan swych finansów. Deflacja zwykle redukuje zyski przedsiębiorstw. Dodatkowym czynnikiem pogarszającym finanse firm był wzrost jednostkowych kosztów pracy obserwowany w ostatnich miesiącach. Wynikał on głównie ze wzrostu wynagrodzeń o około 4 proc. w skali roku.

Podobnie jak w poprzednich miesiącach zmniejszyło się zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów. W ostatnich dwóch latach obserwujemy umiarkowane zainteresowanie konsumentów kredytem bankowym. Na razie trudno liczyć na szybką odbudowę popytu na kredyt bankowy przy dość powolnym wzroście zatrudnienia i utrzymującej się niepewności co do dalszych perspektyw gospodarczych.

Wydajność pracy utrzymała się na poziomie ubiegłego miesiąca. Cały 2014 rok charakteryzował się pogarszającą wydajnością pracy w sektorze przedsiębiorstw. Jedynie w ostatnich dwóch miesiącach 2014 roku odnotowano jej skokowy wzrost. Zmiana ta była konsekwencją zwiększonej przedświątecznej produkcji i mniejszej liczby dni roboczych, nie odzwierciedlała zaś procesów jakościowych zachodzących w firmach. Również w tym roku, a przynajmniej w jego pierwszej połowie, nie należy spodziewać się odwrócenia ubiegłorocznej niekorzystnej tendencji

Do wzrostu wskaźnika przyczyniły się dwie składowe wskaźnika. Zwiększyła się realna podaż pieniądza M3, co związane było głównie ze wzrostem depozytów instytucji samorządowych zasilanych zwykle o tej porze roku środkami pochodzącymi z budżetu.

Nieznacznie wzrosły również wartości indeksu WIG, jednak od listopada 2013 roku warszawska giełda pogrążona jest w marazmie.

OF

Drozdowicz, koniunktura, 27.3.15

Tagi