Ryzyko finansowe rośnie, fiskalne też wysokie

Krótko o nowych dokumentach MFW, a potem m.in. warto przeczytać o indeksach gospodarczych Brookings Institution, ciemnych chmurach nad Grecją, nowej publikacji Jeffreya Sachsa o robotyzacji, ćwierci miliarda straty LOT w 2014 roku oraz polemikę prof. Kwaśnickiego z prof. Sadowskim.
Ryzyko finansowe rośnie, fiskalne też wysokie

mobilnaMFW opublikował w środę raport na temat stabilności światowego systemu finansowego GFSR stwierdzając, że ryzyka wzrosły od października, przenosząc się z banków do bankowości cienia, od wypłacalności do płynności i z krajów zaawansowanych gospodarczo do wschodzących. Wśród wschodzących zagrożone są m.in. Turcja, Ukraina, Peru i Nigeria, gdzie banki chętnie pożyczały dolary korporacjom, a teraz waluty lokalne osłabiły się wobec dolara, a ceny surowców obniżyły się. Problemy korporacji mogą przenieść się na banki.

MFW pokazał także kolejną edycję Fiscal Monitor. Ryzyka fiskalne pozostają wysokie we wszystkich grupach państw (zaawansowane gospodarczo, wschodzące i rozwijające się).

wkaznikiAnalitycy Brookings opracowali i policzyli kilka indeksów dla krajów wschodzących (m.in. Chiny, Indie, RPA, Brazylia, Turcja, Nigeria, Rosja, Indonezja, Meksyk, bez Europy Wschodniej) i zaawansowanych gospodarczo (USA, Europa Zachodnia, Japonia, Australia). Wynika z nich, że większe jest obecnie zaufanie do gospodarek krajów rozwiniętych niż wschodzących, wyższy też ogólny indeks wzrostu, natomiast indeks finansowy pozostaje niższy niż dla krajów schodzących, ale wyraźnie się do niego zbliża. Ogólnie określają odrodzenie światowej gospodarki jako model „stop and go” – „hamowania i przyspieszenia”, który dotyczy obu wspomnianych grup krajów. Aktualnie wzrost gospodarczy jest słaby, zagrożenie deflacją duże, a wskaźniki zaufania konsumentów i biznesu niskie.

Tymczasem według analityków firmy Cornerstone Macro wzrost gospodarczy w Chinach wyniósł w pierwszym kwartale 2015 roku (do pierwszego kwartału 2014) zaledwie 1,6 procenta.

pieniadzeTrzy zaskakujące wydarzenia według Stana Druckenmillera, jednego z najbardziej skutecznych inwestorów, który spodziewa się: poprawy stanu gospodarki chińskiej, wzrostu cen ropy i niestety braku podwyżek stóp procentowych w USA. Niestety, bo Druckenmiller jest przeciwnikiem utrzymywania tak długo ultraniskich stóp procentowych, gdyż korporacje zamiast rozwijać się, zapożyczają się na fuzje, buybacki i finansowanie przejęć na kredyt. Grecja wyjdzie ze strefy euro, ale nie będzie efektu zarazy – twierdzi inwestor.

finanse-publiczneRzeczywiście, znowu dzieje się wokół Grecji. Minister finansów Niemiec Wolfgang Schauble powiedział, że nie ma szans na porozumienie z Grecją w przyszłym tygodniu, w czasie spotkania ministrów finansów eurostrefy w Rydze. Schauble dodał, że lewicowy rząd w Atenach zniszczył wszystkie osiągnięcia ekonomiczne Grecji po 2011 roku. Bez porozumienia w Rydze Grecja będzie miał wybór, albo nie wypłacić pensji i emerytur w końcu miesiąca (1,6 mld euro) albo nie zrealizować ok.1 mld euro płatności dłużnych w maju, głównie dla MFW.

Według Departamentu Skarbu USA Japonia najbardziej wierzy w Amerykę i jest po 7 latach znowu największym wierzycielem Ameryki. Ma papiery skarbowe warte 1244, 4 mld dol., natomiast Chiny 1243,7 mld.

pracaJeffrey Sachs opublikował nowa pracę na temat robotów. Zastanawia się w niej czy robotyzacja zwiększa dobrobyt. Z jednej strony zwiększa produktywność. Z drugiej – likwiduje miejsca pracy, przenosi inwestycje z maszyn uzupełniających pracę na ją zastępujące i obniża płace. Nie jest jasny efekt netto tych zmian. Z ustaleń Sachsa wraz z zespołem wynika, że produktywność robotów może z większym prawdopodobieństwem obniżyć dobrobyt pracowników i przyszłych generacji m.in. tam , gdzie stopa oszczędności jest niska i gdzie tradycyjny kapitał łatwiej zastępuje pracę. Polityka redystrybucji dochodów (na przykład opodatkowanie dochodów emerytów i dystrybucja ich wśród młodych pracowników) może zapewnić, by wzrost produktywności w wyniku robotyzacji był z korzyścią dla wszystkich generacji.

wiadomosciZ dużym trudem w zalewie PRowych doniesień o podobno świetnych wynikach LOT (dodatni zysk operacyjny, EBIDTA, „znormalizowany” zysk), prawie umknęła nam informacja, że staromodny zysk netto wyniósł w ubiegłym roku minus 263,4 mln, mimo, że LOT skorzystał z kolejnej transzy pomocy publicznej (127 mln zł). O zysku netto zarząd śmiało, choć mało zrozumiale, stwierdza: „Jest to tylko sztuczny zapis księgowy, który nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistą kondycję finansową spółki, bowiem na podobnym poziomie zarabia, co rozlicza się w walutach obcych”.

wywiadyInteresująca i kulturalna polemika historyczno-ideowo-ekonomiczna prof. Witolda Kwaśnickiego z prof. Zdzisławem Sadowskim, czyli między zwolennikiem ekonomii wolnorynkowej a etatystą (jest w niej link do referatu prof. Sadowskiego). Fragment: „Prof. Sadowski uważa, że „dopiero rewolucja francuska otworzyła drogę do nowego ustroju gospodarczego opartego na filozofii liberalnej”. Ta gloryfikacja rewolucji francuskiej nie wydaje mi się to zasadna. Ta droga otwarta została sto lat wcześniej przez znacznie mniej krwawe (a w zasadzie bezkrwawe) wydarzenie jakim była Rewolucja Wspaniała (ang. Glorious Revolution, po polsku nazywana też Rewolucją Chwalebną, Sławetną Rewolucją) w Anglii oraz przyjęcie przez parlament w grudniu 1689 r. prawa ograniczające kompetencje władcy, tzw. Bill of Rights (Deklarację Praw, Kartę Praw, Kartę Swobód). (…) To Rewolucja Wspaniała otworzyła drogę do szybkiego rozwoju gospodarczego opartego na przedsiębiorczości, wynalazczości i ‘dbałości o interes własny’”.

Zaś na zakończenie pisze prof. Kwaśnicki: „Co zatem proponuje prof. Sadowski? Ano, „skoro nie można zaufać mechanizmowi rynkowemu, to trzeba dać mu wsparcie w postaci świadomych działań regulacyjnych w skali międzynarodowej”, oraz potrzebne jest „opracowanie metod kojarzenia rynku z rozumnym sterowaniem, a w tym celu: stworzenie sieci programów i instytucji państwowych i międzynarodowych nie działających na zasadach rynkowych, powstanie silnego wspierającego ruchu obywatelskiego” . Toż to będzie dopiero nieszczęście, gdyby pozwolić na jakąś formę globalnego rządu i ‘świadome działania regulacyjne w skali międzynarodowej’. Bolszewicy przećwiczyli to już w skali regionalnej, teraz miałoby się to dokonać w skali globalnej? Natomiast ‘kojarzenie rynku z rozumnym sterowaniem’ jest utopią. Ostatni przykład porażki tego typu koncepcji to tzw. trzecia droga Giddensa (propagowana przez Blaira i Schroedera)”.

mobilna
wkazniki
pieniadze
finanse-publiczne
praca
wiadomosci
wywiady

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Ewolucja w podejściu MFW do kontroli przepływów kapitału

Kategoria: VoxEU
Po kryzysie azjatyckim MFW rewiduje swoje poglądy na temat polityki zarządzania zmiennymi przepływami kapitału. Fundusz uznaje obecnie, że może istnieć potrzeba prewencyjnego wykorzystania kontroli przepływu kapitału.
Ewolucja w podejściu MFW do kontroli przepływów kapitału