Droższe kredyty, lepsze lokaty

Kredyty mieszkaniowe robią się coraz droższe, ich marże poszły w ostatnim miesiącu mocno do góry.  Na szczęście banki dbają też o oprocentowanie lokat, szczególnie krótkoterminowych. Ruszył od dawna zapowiadany Alior Sync, nazywany bankiem nowej generacji, a w niektórych bankach pojawił się system natychmiastowych przelewów Ekspress Elixir.
Droższe kredyty, lepsze lokaty

(fot. NBP)

Banki zaostrzają politykę kredytową i o kredyt na mieszkanie może być coraz trudniej. Z jednej strony niektóre instytucje wycofują oferty. Kredytów dla klientów detalicznych nie udziela już DnB Nord, który nie był może dużym graczem na tym rynku, ale bez wątpienia zakres oferty się kurczy. Tym bardziej, że nadal trwa trend wycofywania się z kredytów walutowych. Na taki ruch ostatnio zdecydowała się Nordea. Już wcześniej bank udzielał kredytów w euro tylko klientom z segmentu personal banking, bo próg minimalnych zarobków zaczynał się od 15 tys. zł netto.

Inne banki zmieniają na niekorzyść klientów parametry kredytów. Bank Zachodni WBK obniżył poziom dostępnego LTV, czyli nie udziela już kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości, ale wymaga 10-proc. wkładu własnego.  Na podobny ruch dla kredytów w euro zdecydował się Raiffeisen Bank, który zaczął wymagać 20-proc. wkładu własnego, a do tego wzrosły jeszcze wymagania finansowe stawiane klientom. Poza tym do góry idą marże kredytów. Wzrosły one m.in. w BRE Banku i Deutsche Banku PBC . Z danych firmy doradczej Expander wynika, że w ostatnim miesiącu marża dla przeciętnego kredytu w złotych wzrosła z 1,2 punktu procentowego do 1,39 p.p.,  a w przypadku kredytów w euro zaobserwowano skok z 3,5 p.p. do 4,1 p.p.  To rynkowy trend, ale jednocześnie część banków, na przykład PKO BP,  wciąż wychodzi z promocyjnymi ofertami.

Dobra wiadomość dla kredytobiorców mających kredyt w euro, jak i dla tych, którzy dopiero się o niego starają, przyszła ze strony Europejskiego Banku Centralnego. EBC obniżył główną stopę procentową z 1 do 0,75 p.p., a to oznacza, że w dół pójdzie oprocentowanie kredytów w euro. Jeśli rynkowe stopy procentową pójdą tym śladem i zmniejszą się o 0,25 p.p. to za każde pożyczone na 30 lat 100 tys. zł trzeba będzie zapłacić ratę mniejszą o 14 zł.

W górę poszło oprocentowanie depozytów kwartalnych i półrocznych. Według szacunków Open Finance przeciętne oprocentowanie lokat na trzy miesiące w kwocie 5 tys. zł, wynosi aktualnie 4,8 proc. w skali roku, czyli o 0,09 pkt proc. więcej niż przed miesiącem. Średnie oprocentowanie lokat półrocznych wzrosło o 0,02 p.p. do 4,87 proc. Jeśli chodzi o lokaty roczne i dwuletnie, to stawki nieznacznie się obniżyły. Przeciętne oprocentowanie tych pierwszych to 5,26 proc., czyli o 0,02 p.p. mniej niż przed miesiącem, a tych drugich to 4,77 proc., czyli spadek o 0,03 p.p. Oprocentowanie depozytów poprawiło się w kilku bankach. W górę poszły stawki np. w Eurobanku, Meritum Banku, Millennium.

Do gry o depozyty klientów włączyły się również banki, które ostatnio nie były aktywne na tym polu. Warunki dla niektórych produktów poprawił Nordea Bank, a MultiBank i mBank, miały w czerwcu promocyjną lokatę na 6,5 proc.  Przeglądając zestawienia lokat znajdziemy oferty nawet na 9 czy 8 proc., ale w ich przypadku musimy pamiętać o poważnych ograniczeniach związanych z promocją. Czasami trzeba założyć konto w banku, innym razem nie można wpłacić więcej niż kilka tysięcy złotych. Tak naprawdę najwyżej oprocentowane lokaty dostępne bez poważnych ograniczeń mają oprocentowanie w granicach 6 proc.

Do grona banków oferujących lokaty, ale także inne produkty dołączyła kolejna instytucja, Alior Sync. To internetowe ramię Alior Banku, głośno zapowiadane jako bank nowej generacji. Związek Banków Polskich podaje, że na koniec I kwartału 2012 roku z bankowości internetowej aktywnie korzystało ponad 10,5 milionów Polaków, zaś dostęp do swojego banku przez Internet ma ponad 18,5 milionów klientów. I liczby te szybko rosną. Alior postanowił spróbować dostosować bankowość do potrzeb nowej generacji. Z jednej strony mamy więc konto internetowe trzymające rynkowy standard: bezpłatne prowadzenie, darmowe przelewy, karta do rachunku bez opłat. Ponad przeciętną wychodzi możliwość wykonania za darmo 10 ekspresowych przelewów w miesiącu i zwrot 5 proc. wartości zakupów zrobionych w Internecie.

W Alior Sync znajdziemy m.in. wirtualny oddział, czyli możliwość kontaktu z pracownikiem banku, w kanale, który klient sam sobie wybiera: czat, połączenie telefoniczne, lub rozmowa video. W ten sposób można załatwiać sprawy, które do tej pory wymagały odwiedzin w tradycyjnym oddziale. Podobnie jest z logowaniem do rachunku. Można korzystać ze zwykłego hasła, maskowanego, kodów z tokenu na telefonie komórkowym, czy połączenia punktów na ekranie, czyli metody znanej ze smartfonów do blokowania ekranów. Można też sobie dowolnie ustawić sposób oglądania historii konta: klasycznie, jako wykres, czy kalendarz. Do tego oczywiście dochodzą inne atrybuty nowoczesnego banku, czyli bankowość mobilna i system zarządzania domowymi finansami.

Twórcy banku zwrócili też uwagę na niefinansowe szczegóły. Klient ma na przykład dostęp do tzw. strefy rozrywki z filmami i muzyką, a czas oczekiwania na połączenie z konsultantem można sobie umilić komputerową grą.

Minusy? Wirtualny oddział nie jest obsługiwany przez popularną przeglądarkę internetową Chrome. W czasie pierwszych kontaktów z bankiem klienci skarżyli się, że system nie działał tak sprawnie jak powinien. Wyświetlały się komunikaty błędów, niektórych operacji nie można było wykonać. Bank musi więc wciąż pewne rzeczy dopracować, ale bez wątpienia wyznaczył kierunek zmian w bankowości. Następny tego typu projekt, który zobaczymy pewnie jeszcze w tym roku, to odświeżony mBank. Inne banki zapewne wcześniej czy później też pójdą w tym kierunku.

Nowością na bankowym rynku jest również system natychmiastowych przelewów zaproponowany przez Krajową Izbę Rozliczeniową, czyli Ekspress Elixir. Do tej pory banki oferowały tego typu usługi niejako naokoło, korzystając z pomocy zewnętrznej firmy, która miała konta w większości banków. Nowy system przygotowany przez KIR daje możliwość wykonywania natychmiastowych przelewów w bezpośredni sposób.  Na pierwszy ogień będą z niego korzystać niektórzy klienci BRE Bank, Meritum Banku i Millennium Banku. Kolejne banki mają uruchomić system umożliwiający takie transakcje już po wakacjach.

Mateusz Ostrowski

(fot. NBP)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Dobrobyt przybywa kosztownymi przelewami

Kategoria: Usługi finansowe
Do Indii i Meksyku trafia przelewami więcej niż 50 mld dolarów rocznie. Największe znaczenie mają one dla gospodarek Libanu, Tongi i Tadżykistanu. Napad Rosji na Ukrainę silnie wstrząsnął strumieniami przekazywanych pieniędzy. Zyskuje Ukraina, traci Azja Środkowa.
Dobrobyt przybywa kosztownymi przelewami