Jak jednoczyła się Europa cz.II

Wizję zjednoczonej Europy zarysował premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill już w 1946 r. mówiąc proroczo o powstaniu Stanów Zjednoczonych Europy. Jej utworzenie miało przede wszystkim zapobiec III wojnie światowej. Każdy z ojców założycieli Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali w bolesny sposób doświadczył zła II wojny. W 1992 r. 14 państw tworzy Unię Europejską, która od ostatniego rozszerzenia w 2007 r. liczy 27 państw. A podpisany w ubiegłym miesiącu przez Polskę i Czechy traktat lizboński w jeszcze większym stopniu zacieśnia współpracę w ramach Unii, nadając jej kształty zbliżone do tych, o których mówił Churchill.

 

 

 

II. OJCOWIE ZAŁOŻYCIELE

 Konrad Adenauer

Urodzony w tradycyjnej katolickiej rodzinie w 1876 r. w Niemczech. Ojciec całe życie był asesorem w sądzie apelacyjnym w Kolonii. Adenauer ukończył gimnazjum w rodzinnym mieście, na studia prawnicze pojechał do Freiburga. Specjalizację kończył w Monachium i Bonn. Szybko poszedł w ślady ojca, zaczynając pracę w tym samym sądzie jako młodszy asesor sądowy (1901).

Bardziej z osobistychniż ideowych  powodów zdecydował się porzucić karierę prawniczą. Sądził, że praca w urzędzie miejskim będzie mniej wymagająca i pozwoli mu spędzać więcej czasu z szybko rozrastającą się rodziną. W rzeczywistości pozwoliła mu aktywniej działać w Katolickiej Partii Niemiec, która w 1917 r.  poparła jego kandydaturę na burmistrza Kolonii.

Początek XX w. w Niemczech to okres dużej aktywności lokalnych władz. Gospodarka w Kolonii rozwijała się dynamicznie, a Adenauer wykorzystywał koniunkturę do rozbudowy lokalnej infrastruktury. Za jego rządów rozbudowano port rzeczny, powstał nowy stadion, reaktywowany został uniwersytet.

W 1919 roku narodowi separatyści usiłowali przejąć władzę w mieście. Adenauer opanował sytuację i uśmierzył bunt. Nacjonaliści nigdy mu tego nie zapomną.

W 1920 r. Adenauer otrzymał nominację na prezydenta Pruskiej Rady Stanowej. W 1926 roku jego nazwisko pojawiło się nawet wśród kandydatów na Kanclerza Rzeszy. Od początku deklarował się jako wojujący przeciwnik partii nazistowskiej i później samego Adolfa Hitlera. W miarę jak rosły wpływy nazistów, jego pozycja w radzie słabła. W 1933 r. ostatecznie stracił stanowisko. Stanowe władze skonfiskowały rodzinny majątek Adenauerów. Blisko rok ukrywał się w opactwie benedyktyńskim. W 1934 r. został aresztowany. Znalazł się na liście osób oskarżonych o kolaborację z organizacjami syjonistycznymi. Jego dom był jednym z nieżydowskich celów ataków podczas „nocy długich noży”.

Adenauer wojnę spędził w podmiejskiej rezydencji w Bonn, którą kupił za odszkodowanie po wygranym procesie z władzami Rzeszy o skonfiskowany majątek. Nie uczestniczył w antyhitlerowskiej konspiracji, co nie przeszkodziło gestapo w ponownym aresztowaniu go we wrześniu 1944 roku. Oskarżony został o udział w grupie generała Clausa von Stauffenberga, przygotowującej zamach na Hitlera 20 lipca 1944 roku w Wilczym Szańcu.

Z pamiętnika Adenauera:

Amerykanie zbliżali się już do granicy Renu. Wszyscy więźniowie, ze mną włącznie, zostali wyprowadzeni do ogrodu. Postawiono nas pod murem i powiedziano, że rozstrzelają nas, jak tylko Amerykanie dojdą do rzeki Erft. Niewielki dopływ Renu jakieś dziesięć, piętnaście kilometrów od Brauweiler. Nikt specjalnie nie troszczył się o nasze życie.

Niespodziewanie uwolniony, wrócił do Kolonii. Po wkroczeniu amerykańskich wojsk otrzymał stanowisko nadburmistrza. Po przejęciu strefy przez Brytyjczyków cywilne władze zostały zawieszone.

W 1946 r., po przywróceniu praw politycznych i uformowaniu się pierwszych struktur partyjnych, Adenauer został przewodniczącym nadreńskiej frakcji CDU.

Przemówienie Adenauera przed wyborami 23 marca 1949 roku:

Żyjemy w czasach zamętu. Nowe problemy wyrastają każdego dnia. Ale wbrew przeciwnościom każdy odpowiedzialny człowiek musi rozumieć, że ta generacja ma tylko jeden problem: świat dzieli się na dwie wielkie formacje, dwie grupy sił. Po jednej stronie mamy kraje wiedzione przez Stany Zjednoczone i Pakt Atlantycki. Ta grupa broni wartości chrześcijańskich, zachodniej cywilizacji, wolności i prawdziwej demokracji. Po drugiej stronie jest Związek Radziecki ze swoimi satelitami. Linia dzieląca te dwie siły biegnie przez środek Niemiec.

W 1949 roku CDU wygrało wybory do Bundestagu. W ramach koalicji z FDP i DP we wrześniu został wybrany kanclerzem RFN. Adenauer szybko określił priorytety nowej administracji. Koncentrował się na odbudowie kraju i umocnieniu wartości wolnorynkowych. Program do dziś nazywany jest adenauerowskim cudem gospodarczym. Niemiecka gospodarka nigdy już po tym nie będzie cieszyła się tak dużą wolnością, tak szybkim wzrostem zatrudnienia. Adenauer nie zaniedbał też kwestii socjalnych. Niemcy stworzyły cały nowy system rent i emerytur. Program naprawczy w synergii z amerykańską pomocą dał szybkie efekty, a z nimi zaufanie dla rządzącej partii. W latach 1947-1961 CDU/CSU rządziła samodzielnie.

Nie mniejszym wyzwaniem dla Adenauera była normalizacja stosunków zagranicznych i zapewnienie RFN politycznej suwerenności. W 1949 r. wymógł na trzech mocarstwach okupacyjnych prawo do zawierania przez Niemcy umów międzynarodowych i uczestniczenia w światowych gremiach. W tym w Radzie Europy, której członkiem RFN stała się w 1950 roku.

Adenauer osobiście angażował się w tworzenie i wzmacnianie paneuropejskich instytucji. W 1952 roku doprowadził do podpisania traktatu z Francją, Anglią Stanami Zjednoczonymi tzw. układu niemieckiego, który uznawał suwerenność państwową RFN i sankcjonował członkostwo w Europejskiej Wspólnocie Obronnej.

Z pamiętnika Adenauera:

Byliśmy małym, wystawionym na ataki państwem. Budując własną potęgę militarną, niczego nie osiągnęlibyśmy. Nie możemy jednak być ziemią niczyją między Wschodem a Zachodem. Najmniejszy sprzeciw Niemiec wobec wspólnych europejskich idei prowadziłby do naszego odizolowania i zapadania się w nicość. Wiele osób w RFN wierzyło, że Ameryka jest na zawsze przywiązana do Europy. Tak jakby Amerykanie żyli gdzieś opodal, na Elbie. Ale amerykańska cierpliwość miała swoje granice. Moim mottem było:„Pomóżmy sami sobie, a wtedy Ameryka na pewno też pomoże”.

W 1954 r. Adenauer, pracując ręka w rękę z francuskim ministrem spraw zagranicznych, doprowadził do historycznego porozumienia w sprawie Zagłębia Saary. Bogatego w rudę i węgiel obszaru przemysłowego, który od I wojny światowej wiecznie był ością niezgody między Niemcami a Francją. W 1955 roku, po trzech latach starań, RFN została przyjęta do NATO.

Proces państwowotwórczy RFN i ostateczne uznanie jej międzynarodowej pozycji kończą traktaty rzymskie w 1957 roku. Niemcy stają się stałym członkiem nowo stworzonej Europejskej Wspólnoty Gospodarczej EWG i Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej EURATOM.

Z pamiętnika Adenauera:

Jestem Niemcem, ale jestem też i zawsze byłem Europejczykiem i zawsze czułem jak Europejczyk. Dlatego zawsze dążyłem do porozumienia z Francją. Mówiłem o tym w latach 20. przy okazji kolejnych kryzysów. Mówiłem o tym nawet pod rządami Rzeszy. Zawsze opowiadałem się za wzajemnym zrozumieniem, które uwzględniałoby interesy obu państw. Po I wojnie proponowałem integrację gospodarczą – Francji, Belgii i Niemiec, jako gwarancję trwałego pokoju. Unifikacja Europy wydaje się dziś bardziej prawdopodobna niż w latach 20. Idea kooperacji między narodami musi się tym razem udać.

Adenauer od początku za najwyższą wartość nowej niemieckiej państwowości uważał demokrację i w nowym podziale świata na Wschód i Zachód zawsze stawał po stronie Amerykanów. Nawet za cenę zjednoczenia Niemiec. Moskwa kilkakrotnie składała mu propozycje zjednoczenia stref okupacyjnych pod warunkiem zachowania neutralności przez Niemcy. Adenauer odbierał to jako próbę podstępnego poszerzenia sowieckich wpływów i nigdy nawet nie podjął ze Stalinem rozmów.

Adenauer nigdy nie uznał też granicy polsko-niemieckiej, traktując Polskę jako kraj okupowany, a nie samodzielnego partnera politycznego. Nawet po nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z ZSRR i zgodzie Stalina na zwolnienie jeńców Adenauer bronił się przed normalizacją stosunków z Polską. Komunistyczna propaganda konsekwentnie podkreślała jego nieprzejednaną postawę. Komunistyczna prasa w Polsce szczególnie dużo miejsca poświęcała przyjęciu przez Adenauera godności rycerza Zakonu Krzyżackiego ( w roku1958).

Do przełomu w sąsiedzkich stosunkach doszło dopiero pod koniec rządów Adenauera. W 1963 roku powołano polsko-niemiecką misję handlową i otworzono drogę do stopniowej normalizacji wzajemnych stosunków.

Z pamiętnika Adenauera:

Kiedy mówię wolność, to mam na myśli niemieckie wybory i wolność nade wszystko. Państwa nie tworzą marzenia i słabości. Tylko silna Zachodnia Europa może negocjować wolność dla ludzi zamkniętych w radzieckiej strefie i dla wszystkich narodów zniewolonych we Wschodniej Europie za żelazną kurtyną. Droga do Wspólnoty Europejskiej była moim zdaniem najkrótszą drogą do wyzwolenia Niemców spod sowieckiej okupacji.

Adenauer wielokrotnie powtarzał, że Europa powinna być przygotowana na ewentualność wycofania amerykańskich wojsk i tworzyć własne struktury bezpieczeństwa. Gospodarcze bardziej niż militarne. Mówił o formowaniu „trzeciej siły”.

Sukcesy na arenie międzynarodowej przykryte zostały jednak porażkami – budową muru berlińskiego i aferami w samych Niemczech. Nadmiernie agresywną kampanią Adenauera w wyborach na prezydenta, połączoną z tzw. aferą Spiegla, w której wpływowi urzędnicy kancelarii kanclerza naciskali na kierownictwo tygodnika, by  wycofało teksty krytyczne pod adresem Adenauera. Dla niemieckiej prasy był to przełomowy moment, określający początek większej niezależności mediów, ale dla samego Adenauera był to koniec aktywnej działalności politycznej.

W październiku 1963 roku odszedł od władzy. Co prawda dwa lata później zostanie znowu wybrany na deputowanego w Bundestagu, ale ten czas aż do śmierci 19 kwietnia 1967 roku poświęci głównie pisaniu pamiętników (cztery tomy).

Został pogrzebany na cmentarzu wiejskim w Rhöndorf.

Johan Willem Beyen

Urodzony w Utrechcie w Holandii w 1897 roku. Z wykształcenia ekonomista, finansista. Karierę zawodową zaczynał jako urzędnik Ministerstwa Finansów. Do bankowości trafił okrężną drogą przez radę nadzorczą Philipsa. Jako jeden z menedżerów zarządzających Rotterdamsche Bank (1927-35) odpowiadał za międzynarodowe negocjacje.

Był delegatem holenderskiego rządu na Światową Konferencję Ekonomiczną w 1933 roku, która miała stworzyć międzynarodowe mechanizmy obronne przed wielką depresją. Te doświadczenia szczególnie mocno zaciążą na jego późniejszych poglądach na temat współpracy europejskiej; to wtedy mówił o „samounicestwiających narodowych egoizmach”.

Konferencja londyńska, która nie tylko nie skończyła się porozumieniem, ale wręcz doprowadziła do wojen celnych, uzmysłowiła Beyenowi – o czym pisał w listach do ministra spraw zagranicznych – konieczność budowy stałych paneuropejskich instytucji koordynujących współpracę gospodarczą.

W 1937 r. został prezesem Banku Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei.

W dniu wybuchu II wojny światowej Beyen był w Londynie, gdzie pełnił również funkcję dyrektora finansowego Unilevera.

Jako nieformalny doradca rządu holenderskiego uczestniczył w negocjacjach mających przygotować integrację krajów północnej Europy, znanych dziś jako kraje Beneluksu.

W lipcu 1944 roku stanął na czele holenderskiej delegacji w Bretton Woods, gdzie przedstawił własny projekt nowego, powojennego porządku ekonomicznego.

W 1946 został dyrektorem Międzynarodowego Banku Rekonstrukcji i Rozwoju w Waszyngtonie. W dwa lata później zostanie pierwszym dyrektorem operacyjnym Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Beyen spędził wiele lat swojego życia, negocjując i pracując z politykami, ale zawsze uważał się za bankowca, a nie polityka czy dyplomatę. Stąd, jak pisał we wspomnieniach, wielkim zaskoczeniem była dla niego propozycja objęcia Ministerstwa Spraw Zagranicznych Holandii w 1952 roku. Sam nigdy nie należał do żadnej partii. Co więcej, tradycyjnie stanowisko ministra spraw zagranicznych pełnili katoliccy kandydaci, a on sam demonstrował swój laicyzm.

W drodze negocjacji urząd ministra spraw zagranicznych został podzielony na dwa. Beyen objął stanowisko ministra spraw zagranicznych, odpowiedzialnego za Europę, a katolicki kandydat zajął się resztą świata.

Beyen pierwszego dnia w pracy oznajmił, że stawia sobie jeden nadrzędny cel: integrację europejską. Zaproponował rządom Belgii, Francji, Luksemburga, RFN i Włoch podjęcie rozmów o stworzeniu unii handlowej, opartej na wspólnej polityce celnej i bankowej. Beyen twierdził, że sytuacja polityczna wciąż jest zbyt napięta, żeby można było marzyć o wspólnej państwowości, ale wierzył, że przyjdzie taki dzień i wtedy europejskie struktury powinny być gotowe do połączenia sił.

Ministrowie spraw zagranicznych wymienionych państw zaakceptowali propozycję Beyena i zlecili ekspertom opracowanie głównych założeń szeroko rozumianej polityki integracji gospodarczej. Na specjalnej konferencji ekonomicznej w Mesynie wspólnie z ministrami spraw zagranicznych Belgii Paul-Henri Spaakiem i Luksemburga Josephem Bechem przedstawił bardziej wizję niż projekt gospodarczej integracji Europy. W Mesynie powstała mapa drogowa dalszych działań, która na dwóch konferencjach, rok po roku -1955 w Wenecji i w 1956 w Rzymie – ostatecznie doprowadziła 6 państw europejskich do podpisania traktatów rzymskich w 1957 roku, uważanych za akt założycielski dzisiejszej Unii Europejskiej.

W dzień po wystawnej gali w Rzymie Beyen zrezygnował ze stanowiska ministra. Za swoją porażkę uznał brak podpisu rządu Wielkiej Brytanii, ale też nowy układ sił w kraju nie dawał mu większych szans na pozostanie w rządzie. Do 1963 roku był ambasadorem Holandii w Paryżu. Na emeryturze przeniósł się do Maroka, gdzie pozostał czynny zawodowo, służąc swojej nowej ojczyźnie jako przedstawiciel Banku Światowego na Afrykę Północną.

Alcide De Gasperi

 Alcide de Gasperi urodził się 3 kwietnia 1881 roku w Tronto we Włoszech. Studiował filozofię oraz literaturę na uniwersytecie w Wiedniu. Jego życiową pasją była polityka, i to powtarzał znajomym, rodzinie niemal od dziecka. Karierę zaczynał jako dziennikarz diecezjalnej gazety „La Voce Cattolica”.

W 1911 roku został wybrany posłem do parlamentu austriackiego. Doskonała znajomość języka i kultury niemieckiej okażą się w przyszłości niezwykle istotne w przełamywaniu europejskich stereotypów i niechęci do Niemiec po II wojnie światowej. Doskonały student niemieckiej historii, był przekonany – podobnie jak amerykański prezydent Truman – że izolowanie Niemiec może na Europę ściągnąć tylko kolejne nieszczęścia.

Po zakończeniu I wojny światowej i wyzwoleniu Włoch dostał się do włoskiego parlamentu jako poseł Katolickiej Partii Ludowej. Później jako sekretarz generalny włoskiej chadecji wielokrotnie występował z ostrą krytyką skrajnych ugrupowań narodowych i Narodowej Partii Faszystowskiej.

W 1927, rok po dojściu do władzy Mussoliniego, został aresztowany i skazany na cztery lata więzienia. Zwolniony w 1931 roku, oficjalnie zrezygnował z działalności politycznej.

W czasie II wojny światowej przeszedł do podziemia. Działał w ruchu oporu. W podziemiu reaktywował Partię Chrześcijańskich Demokratów.

Po wyzwoleniu Rzymu przez aliantów 5 czerwca 1944 roku został ministrem bez teki ds. reorganizacji politycznej. Wkrótce potem, na pierwszym po wojnie kongresie Chrześcijańskiej Demokracji, został wybrany jej sekretarzem generalnym. W grudniu 1944 roku objął stanowisko ministra spraw zagranicznych w dwóch kolejnych rządach, a w latach 1945- 1953 otrzymał stanowisko premiera.

W 1948 roku doprowadził do traktatu pokojowego z USA, Francją i Wielką Brytanią. W dalszej integracji Europy widział szanse na wzmocnienie pozycji Włoch i zapewnienie bezpieczeństwa Europie w obliczu nowego zagrożenia –komunizmu. Na konferencji katolickiej w Brukseli w 1948 roku Gasperi mówił, że integracja europejska „jest powinnością ludzi rozsądku. (…) Tylko zjednoczona Europa może stanowić tarczę obronną przed rozprzestrzeniającym się sowieckim komunizmem”.

Wiele lat później w listach do przyjaciół pisał, że przyświecała mu głębsza myśl.

Nie mniej od komunizmu obawiał się zatracenia wartości chrześcijańskich w powojennej Europie. Wspólnota ideałów i wiary miała według niego być podstawą nowej, lepszej Europy, wolnej od nienawiści. Gasperi w wartościach chrześcijańskich widział gwarancje stabilności demokracji i pokoju. Wielkie „przebaczenie i chrześcijańska harmonia” często pojawiały się w jego wystąpieniach. Nikogo specjalnie nie zaskoczyło, że w 1949 roku Włochy były pierwszym krajem, który uznał Republikę Federalną Niemiec, a Gasperi pierwszym premierem, który odwiedził Bonn.

Kiedy 9 maja 1950 roku Robert Schuman ogłosił swoją historyczną deklarację, Włochy natychmiast zgłosiły swój udział w projekcie. I Gasperi był wśród sześciu sygnatariuszy Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (EWWS).W 1954 r. został mianowany przewodniczącym EWWS. Zmarł w kilka miesięcy później, 19 sierpnia 1954 r.

Biskup Wenecji kard. Angelo Roncalli (późniejszy papież Jan XXIII) na jego pogrzebie mówił o znamionach świętości. „O służbie dla Europy Boga”. Kolejni papieże, w tym Jan Paweł II, wspierając zjednoczeniowe dążenia państw europejskich, często przypominali zasługi i myśli Gasperiego.

Jego wkład w integrację i budowę Unii zostanie przypomniany przy okazji dyskusji nad preambułą do pierwszej europejskiej konstytucji, z której miano usunąć odniesienia do wartości chrześcijańskich.

Proces beatyfikacyjny Gasperiego trwa od 1993 roku.

Jean Monnet

Jean Monnet urodził się 9 listopada 1888 r. w Cognac, w zamożnej rodzinie francuskich handlarzy koniakiem. Dość szybko porzucił edukację. W wieku 16 lat zrezygnował z egzaminów wstępnych na studia i wyjechał do Londynu, gdzie uczył się angielskiego i jak sam mówił – „studiowałem biznes tam, gdzie się tworzył”. Pracował w sklepach, w portowych hurtowniach i barach.

„Nie zabieraj ze sobą książek” – pisał do niego ojciec. „Patrz na ludzi, zaglądaj na zaplecze sklepów. Tam wszystko jest napisane”.

W 1907 roku wrócił do rodzinnego Cognac. Ojciec wysyłał go w zagranicznych misjach handlowych. Wielokrotnie jeździł do Szwecji, Rosji, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Podróże gwałtownie przerwała mu I wojna światowa. Został wcielony do armii, ale już w 1914 roku zwolniono go z aktywnej służby wojskowej i przeniesiono do zadań logistycznych. Zajmował się koordynacją dostaw wojskowych. To był najczulszy punkt ówczesnej armii.

Monnet zaprojektował rewolucyjny, jak na tamte czasy, plan koordynacji zasobów wojennych między Francją i Anglią. Kraje podzieliły się dostawami dla wojsk nie według ich narodowości, ale lokalizacji. W ten sposób pożywienie i uzbrojenie dostarczał ten, kto miał najbliżej magazyny, zarówno francuskim, jak i brytyjskim oddziałom, z czasem nawet amerykańskim. Projekt do dziś wymieniany jest wśród przyczyn wygrania wojny.

Monnet szybko został dostrzeżony zarówno przez dowództwo wojskowe, jak i polityków. Francuski premier Georges Clemenceau i brytyjski polityk Arthur Balfour rekomendowali go na stanowisko zastępcy sekretarza generalnego Ligi Narodów. W wieku 31 lat był już uznanym europejskim politykiem. Stosunkowo szybko zrezygnował z funkcji. Pod pretekstem pomocy w rodzinnym biznesie odszedł z Ligi Narodów w 1923 roku. Przyczyn jednak było więcej. Monnet rozczarowany był bezczynnością Ligi, brakiem jasno określonych celów i konsekwentnym blokowaniem jego zabiegów o bliższą współpracę między krajami.

Monnet długo nie zagrzał w rodzinnej firmie. Przyjmował zlecenia od kolejnych rządów borykających się po I wojnie światowej ze stabilizacją swoich walut. Między innymi okazał się bardzo pomocny, doradzając polskiemu rządowi w 1927 roku, kiedy ten starał się zatrzymać spadek wartości złotego. W 1929 roku pojechał do San Francisco, gdzie stworzył i zarządzał nowym bankiem. Potem w Chinach zajmował się budową i zapewnieniem finansowania dla nowej sieci kolei. W 1938 roku doradzał rządowi Francji w negocjacjach z USA na dostawy samolotów wojskowych.

W przeddzień wybuchu wojny pracował nad stworzeniem wspólnego systemu produkcji broni w krajach koalicji antyfaszystowskiej. Namawiał rządy Francji i Wielkiej Brytanii do stworzenia unii dwóch państw, co mogłoby odwieść Niemcy od planu agresji.

Po upadku Francji Monnet pojechał do Waszyngtonu, gdzie reprezentował rząd Wielkiej Brytanii jako konsul do spraw zaopatrzenia armii. W 1941 roku został doradcą prezydenta Roosvelta do spraw aktywizacji przemysłu zbrojeniowego.

Z inspiracji Monneta przyjęto program finansowych zachęt dla przestawienia amerykańskiej produkcji pojazdów mechanicznych na produkcję zbrojeniową. USA w zaskakująco krótkim stanie były w stanie produkować broń zarówno na potrzeby swojej rozrastającej się armii, jak i wszystkich antyhitlerowskich sił w świecie, w tym na potrzeby rosyjskiego frontu.

Monnet uczestniczył również przy opracowywaniu tzw. programu zwycięstwa – porozumienia Churchila i Roosvelta, określającego działania prowadzące do inwazji w Europie.

W 1943 Monnet został członkiem Narodowego Komitetu Wyzwolenia, francuskiego rządu na uchodźstwie w Algierii. W czasie spotkania 5 sierpnia 1943 oświadczył Komitetowi:

Nie będzie nigdy pokoju w Europie, jeśli państwa zostaną zrekonstruowane na bazie narodowej suwerenności (…) Kraje Europy są za małe, aby zagwarantować swojej ludności niezbędny dobrobyt i postęp społeczny. Kraje europejskie muszą się ukonstytuować w postaci federacji.

Po wojnie Monnet zajął się ratowaniem francuskiej gospodarki. Jego plan modernizacji i rozwoju pomógł uruchomić szereg wolnorynkowych instrumentów i pobudził rozwój zrujnowanej małej i średniej przedsiębiorczości.

W latach 50. gwałtownie rosnące napięcia na linii Waszyngton – Moskwa oraz francusko-niemiecki konflikt o rejon Saary skłoniły go do aktywniejszego zaangażowania się w proces pokojowy. Na kolacji w swoim domu w Houjarray przedstawił kanclerzowi Adenauerowi i Robertowi Schumanowi powierzenie produkcji stali i węgla niezależnemu organizmowi, który w równym stopniu podlegałby nadzorowi Francji, co Niemiec. Stworzenie wolnej strefy handlu, z której oba kraje czerpałyby korzyści, a żadne nie mogłoby działać samodzielnie.

To nieformalne spotkanie stanie się w przyszłości formułą po wielokroć stosowaną przy okazji najmniejszych napięć wewnątrz europejskich. Zamknięte drzwi, żadnych telefonów, żadnych doradców i reporterów gazet. Długie nocne rozmowy sam na sam – aż do znalezienia kompromisu. 9 maja 1950 r. Robert Schuman (deklaracja Schumana) zaprezentował projekt francusko-niemieckiej wspólnoty do kontroli produkcji węgla i stali, za pośrednictwem tzw. Najwyższej Władza (High Authority). Zgodnie z intencjami Monneta Schuman zaproponował udział we Wspólnocie Węgla i Stali wszystkim demokratycznym państwom Europy. Swój akces natychmiast zgłosiły RFN, Włochy Belgia, Luksemburg i Holandia. Europejska Wspólnota Węgla i Stali (EWWS) ostatecznie została usankcjonowana jako paneuropejska organizacja w 1952 roku.

W 1955 roku Jean Monnet stworzył Komitet Inicjatywny na rzecz Stanów Zjednoczonych Europy (Action Committee for the United States of Europe). Blisko sześć lat trwały rozmowy i negocjacje zarówno z politykami, jak i związkami zawodowymi, zanim ostatecznie doszło do podpisania historycznych  traktatów rzymskich, pierwszego kroku do stworzenia Unii Europejskiej.

Monnet do śmierci 16 marca 1979 r. (miał 91 lat) uczestniczył we wszystkich unijnych negocjacjach.

Robert Schuman

Robert Schuman urodził się 29 czerwca 1886 roku w katolickiej rodzinie w Luksemburgu. Jak sam mawiał o sobie – „Luksemburczyk z urodzenia, wykształcony w Niemczech, rzymski katolik z przekonania i Francuz z serca”.

Liceum kończył w Metzu. Studiował prawo w Bonn, Monachium, Berlinie i Strasburgu. W czasie pierwszej wojny światowej służył na tyłach niemieckiej armii. Po wojnie, gdy Lotaryngię zwrócono Francji, Schuman włączył się do francuskiego życia politycznego.

W roku 1919 zdobył mandat deputowanego do Zgromadzenia Narodowego ( Assemblee Nationale). Wybierany na kolejne kadencje aktywnie działał w parlamencie do roku 1940. Po wkroczeniu Niemców i ustanowieniu rządu kolaboracyjnego policja Vichy skazała go na areszt domowy. W 1941 roku aresztowany przez gestapo i wywieziony do Niemiec. Zbiegł. Przenosił się z klasztoru do klasztoru aż  udało mu się dotrzeć na południe Francji, gdzie przyłączył się do ruchu oporu.

Te doświadczenia okażą się niezwykle ważne w przyszłości dla budowania jego autorytetu na francuskiej scenie politycznej. W czasach, kiedy za wieloma znaczącymi postaciami ciągnęły się oskarżenia o współpracę z nazistami, Schuman mógł nie tylko nosić wysoko głowę, ale w trudnych momentach występować nawet przeciwko własnej partii z pozycji człowieka, który – jak sam mawiał – „zawsze wiem, co naprawdę jest dobre dla mojego kraju, a co tylko dla polityków” .

Z ramienia Ludowego Ruchu Republikańskiego w okresie od 24 listopada 1947 do 26 lipca 1948 pełnił urząd premiera Francji. Na krótko objął ten urząd ponownie 5 września 1948. W latach 1948-1953 pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych Francji.

Schuman zawsze podkreślał swoje przywiązanie do religii katolickiej. Sumiennie, dzień w dzień zjawiał się na porannej mszy. Szef francuskich socjalistów Guy Mollet szydził z jego religijności: – „Ta trójka (Schuman – Adenauer – De Gasperi) to legiony Vaticformu” (katolicki odpowiednik komunistycznego „Kominformu”, sowieckiego biura koordynującego politykę partii komunistycznych na świecie). Skromnej postury, o ostrych rysach twarzy, Schuman w przeciwieństwie do Monetta czy Adenauera nie porażał swoją charyzmą. Był jednak człowiekiem niezwykle otwartym, pracowitym i zaskakiwał niekonwencjonalnym myśleniem. Kiedy w 1950 roku Francja stanęła przed widmem kolejnego konfliktu z Niemcami o kontrolę nad prowincją Saary, Schuman natychmiast skorzystał z rad Jeana Monneta wywracającego dotychczasowy porządek polityczny do góry nogami. Europejska Wspólnota Węgla i Stali była oryginalnym pomysłem Monneta, ale bez politycznej determinacji Schumana pozostałaby pewnie tylko ideą.

W marcu 1958 roku Schuman został jednogłośnie wybrany pierwszym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Zmarł 4 września w 1963 roku.

W bazylice sanktuarium maryjnego w Kevelaer już w 1970 roku upamiętniono Roberta Schumana jako „ojca Europy”. Wkrótce po jego śmierci zaczęto gromadzić materiały do procesu beatyfikacyjnego, który na szczeblu diecezjalnym otworzył w 1985 roku biskup Metzu – Pierre Raffin.

Joseph Bech

Urodzony 17 lutego 1887 w Luksemburgu. Studiował prawo w Fraiburgu i Paryżu. Od 1914 roku prowadził własną kancelarię i równolegle udzielał się politycznie. Został wybrany do Luksemburskiej Izby Deputowanych z ramienia Partii Prawicowej. W 1921 roku wszedł do gabinetu Emila Reutera jako Dyrektor Generalny do spraw Wewnętrznych i Edukacji. W 1925 prawica straciła większość w parlamencie. Ale rok później jego partia odzyskała większość i Bech formował nowy rząd. Premierem pozostał do roku 1937. W czasie wojny poświęcił się praktyce adwokackiej. Po 1945 roku ponownie objął urząd premiera, który pełnił do 1958 roku. Osobiście zaangażował się w przygotowania do konferencji w Mesynie w 1955 roku, gdzie uczestniczył w przygotowaniu założeń do konferencji rzymskiej i traktatów, podpisanych w 1957. Zmarł 8 marca 1975 roku.

Paul-Henri Spaak

Urodził się 25 stycznia 1899 roku w Schaarbeek w Belgii. I wojna światowa odcisnęła na nim szczególnie mocne piętno. Razem z całą rodziną był internowany przez niemieckie wojska okupacyjne. Kilka lat spędził w trudnych obozowych warunkach. Po wojnie podjął studia prawnicze na uniwersytecie w Brukseli. W 1921 roku otrzymał stopień doktora prawa. Spaak poszedł w ślady ojca, również znanego adwokata i tak jak ojciec wystartował do belgijskiego parlamentu z ramienia partii socjalistycznej. W 1932 roku został wybrany deputowanym do parlamentu, następnie w 1936 roku objął tekę ministra transportu w rządzie premiera Paula Van Zeelanda.

15 maja1938 roku Spaak został pierwszym socjalistycznym premierem Belgii. Do lutego 1939 roku równolegle pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych i premiera. Miał nadzieję, że zdoła wynegocjować z krajami ościennymi strategiczny sojusz – unię Belgii, Holandii i Luksemburgu (Beneluksu). Podobnie jak Schuman wierzył, że tylko wspólnota interesów jest w stanie uchronić mniejsze państwa przed niemiecką agresją. W latach poprzedzających wojnę starał się utrzymać neutralność Belgii i zapewnić swojemu państwu status podobny do Szwajcarii. Po wkroczeniu niemieckich wojsk wyjechał z kraju. W Londynie w rządzie na uchodźctwie Huberta Pierlato pełnił rolę ministra spraw zagranicznych.

Spaak wrócił do Belgii w 1944 gdzie w kolejnych rządach koalicyjnych pełnił funkcje premiera, wicepremiera i ministra spraw zagranicznych. Zawsze bardzo aktywny na arenie międzynarodowej, stał się znaną międzynarodową postacią. Znalazł się w wąskim gronie polityków przygotowujących pierwszy tekst umowy załozycielskiej Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). W 1946 został pierwszym prezydentem Zgromadzenia Ogólnego. Kiedy wybuchł francusko niemiecki konflikt o zagłębie Saary, poparł projekt Schumana i natychmiast włączył się w prace rozciągnięcia zapisów unii węgla i stali na pozostałe kraje Zachodniej Europy.

Spaak uczestniczył w opracowaniu Unii Celnej Beneluksu. Projekt wszedł w życie w 17 marca 1948 roku. 16 kwietnia 1948 roku był wśród osobistości przyjmującej ukonstytuowanie się Europejskiej Organizacji Współpracy Gospodarczej – EOWG skupiająca 16 państw w tym Belgię, Anglię i Austrię.

Paul Henri Spaak został pierwszym prezydentem OEEC. (14 grudnia 1960 roku przekształcono ją w Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, do której przystąpiły także USA i Kanady) Od roku 1952 do 1954 pełnił funkcję przewodniczącego Zgromadzenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Przewodniczył także komitetowi, powołanemu w Messynie, w roku 1955 do opracowania planu Europejskiego Wspólnego Rynku, raport tej komisji nosił miano Raportu Spaaka. Spaak stał na czele grupy roboczej przygotowującej ostateczne brzmienie Traktatów Rzymskich na konferencji 25 marca 1957.

W 1957 roku został sekretarzem generalnym NATO. Po powrocie z Paryża w 1961 roku, gdzie mieściła się pierwsza siedziba NATO, Spaak ponownie został ministrem spraw zagranicznych Belgii. W 1963 po raz pierwszy złożył dymisję, po tym jak De Gaulle sprzeciwił się włączeniu Wielkiej Brytanii do Wspólnoty Europejskiej. Spaak był wielkim entuzjastą poszerzenia Wspólnoty i włączenia Wielkiej Brytanii. Ostatecznie zrezygnował z funkcji kiedy w rosnące napięcia miedzy Flamandami a Walonami sprowokowały szereg krytycznych głosów w parlamencie przeciwko Spaakowi i jego nadmiernemu angażowaniu się w rozwiązywanie problemów innych państw za miast pilnowaniu interesów Belgii. Po przejściu na emeryturę starał się rozkręcić własny biznes międzynarodowych konsultacji. Zmarł 31 lipca 1972 roku w Braine- l’Alleud.

Książe Richard Coudenhove-Kalergi

Urodzony w 1859 roku w niezwykłej rodzinie. Ociec – austriacko-węgierski książę, matka – japońska arystokratka. Wiele lat później Coudenhove-Kalergi pytany o pochodzenie wymienił pięć narodowości – węgierską, austriacką, japońską, czeską, polską. Ojciec, znany podróżnik, uczony, mówił szesnastoma językami. Richard wychowywał się w rodzinnej posiadłości na terenie dzisiejszych Czech w Pobieżovicach, brał udział w ojcowskich wyprawach do Japonii, Brazylii i Stanów Zjednoczonych. Nauki pobierał po niemiecku, węgiersku i rosyjsku.

Wychowywany w poszanowaniu dla religii i fizycznej tężyzny pozostał gorliwym katolikiem i sportowcem. Ojciec zaszczepił w nim przekonanie o wyższości zachodniej cywilizacji nad resztą świata. Jeszcze jako student zaczął pracować nad książką – esencją antysemityzmu, która w swoim pierwotnym kształcie miała być naukowym wytłumaczeniem niechęci do Żydów. Praca ukazała się już po zakończeniu jego studiów filozoficznych w Wiedniu i stała się raczej krytyką i zbiorem argumentów, ośmieszających antysemityzm. W przyszłości Coudenhove-Kalergi opublikuje wiele prac rozliczających zachodnią cywilizację z grzechu nacjonalizmu i rasizmu. Doktorat obronił z fundamentalnych zasad moralności.

Dalsze studia przerwała mu wojna. Zaangażował się na rzecz ruchu pacyfistycznego, nigdy nie uczestniczył w działaniach zbrojnych. Po wojnie był aktywnym członkiem loży masońskiej gdzie zaangażował się na rzecz Pan-Europejskiego ruchu. Idea korzeniami głęboko sięgająco w głąb masońskiej filozofii ujrzała światło dzienne w1922 . Wspólnie z arcyhrabią Otto van Habsburgiem powołał i nagłośnił Pan-Europejską nię – „Jedyny sposób na powstrzymanie rosyjskiego panowania nad światem”

W latach 1924 – 1938 Coudenhove-Kalergi był wydawcą i komentatorem magazynu Paneuropa. W 1926, dzięki swoim rozlicznym kontaktom masońskim i znajomościom w całej Europie, doprowadził do pierwszego Paneuropejskiego Kongresu. W sumie 2,000 delagatów zjechało do Wiednia z całej Europy i Stanów Zjednoczonych. Powołano do życia Centralny Europejski Kongres, którego Coudenhove-Kalergi został pierwszym i ostatnim prezydentem. Na Kongresie przedstawił swój program stworzenia Stanów Zjednocznych Europy do końca 1935 roku. W pierwszej fazie Stany Zjednoczone Europy miały łączącyć kraje kontynentalnej Europy. Niezależnie powstałaby Unia Wielkiej Brytanii, całego Commonwealth i stowarzyszonych Stanów Zjednocznych. Zgodnie z projektem Rosja i daleka Azja pozostałyby oddzielna strefą wpływów.

Niektóre propozycje Coudenhove-Kalergi są zaskakująco bliskie ideom, jakie przyświecały późniejszym ojcom założycielom Unii Europejskiej. Przynajmniej jeżeli chodzi o uwolnienie rynku, wspieranie przedsiębiorczości i znoszenie barier w handlu. W kwestiach politycznych wierzył, że socjalizm i indywidualizm z czasem nauczą się ze sobą współpracować jak katolicyzm z protestantami. Znikną spory terytorialne, i tym samym nie będzie o co toczyć wojen.

Po włączeniu Austrii do Trzeciej Rzeszy w 1938 r. Coudenhove-Kalergi wyjechał do swoich rodzinnych posiadłości w Czechosłowacji, a potem do Szwajcarii. Przez cały czas pisał, publikował wszędzie na świecie o konieczności jak najszybszego powrotu do rozmów o zjednoczonej, wolnej Europie. Po wejściu niemieckich wojsk do Francji wyjechał do Stanów Zjednoczonych, skąd pisał i podróżował wszędzie tam, gdzie ktoś chciał słuchać o wizji nowej Europy. Zaangażował się w negocjacje między francuskim i brytyjskim rządem, sugerując szybkie porozumienie na rzecz wspólnoty.

W 1944 roku opublikował wielostronicowy esej-książkę Krucjata dla Paneuropy.

Spotykał się ze wszystkimi od Churchilla po Roosvelta. Wielokrotnie przedzierał się przez Atlantyk i spotykał z dowódcami sił alianckich w Afryce. Po latach zostanie uwieczniony w filmie Casablanca jako Victor Laszlo, walczący idealista. Do powrotu do Francji w 1945 roku wykładał międzynarodowe stosunki na uniwersytecie w Nowym Yorku

19 września 1946 roku Winston Churchill swoje głośne przemówienie w Zurichu zakończy: “pamiętamy, że Paneuropejską Unię zawdzięczamy i zawdzięczać będziemy Księciu Coudenhove-Kalergi i jego szlachetności”. W listopadzie 1946 Coudenhove-Kalergi rozesłał do wszystkich członków europejskich parlamentów zaproszenie na uroczystość, wciąż będącą bardziej prywatnym przedsięwzięciem księcia niż przyszłych państw członkowskich – na Spotkanie Europejskiej Unii Parlamentarnej 4-5 lipca w Gstaad w Szwajcarii. Coudenhove-Kalergi przekonywał, że starania państw powinny iść w stronę unii gospodarczej i monetarnej.

W 1950 od niemieckiego prezydenta otrzymał order Karola Wielkiego, przyznawany ludziom, którzy swoją pracą i życiem w sposób nieprzeciętny przyczynili się do pokoju w Europie.

W 1955 Coudenhove-Kalergi podjął kolejną minikrucjatę, przekonując wszystkich, że Oda do Radości Beethovena powinna być oficjalnym hymnem wspólnoty europejskiej. Rada Europy przychyliła się do wniosku po 16 latach rozważania propozycji.

Przez całe lata 60. nazwisko Coudenhove-Kalergi pojawiało się zawsze tam, gdzie działania na rzecz integracji napotykały na jakieś przeszkody. Niezmordowanie podróżował między Londynem, Wiedniem, Paryżem, Rzymem i Bonn. To za jego zakulisowymi namowami podjęto negocjacje w sprawie połączenia wszystkich wspólnot w jeden organizm Wspólnoty Europejskiej.

Zmarł w 1972 roku, zostawiając po sobie 32 książki i rozprawy pisane po angielsku, niemiecku francusku. Jego ostatnia praca ukazała się po niemiecku w 1971 roku – Europa Supermocarstwo.

Jacques Delors

Syn pracownika francuskiego Banku Centralnego Jacques Delors urodził się w Paryżu 20 lipca 1925 roku. Często zmieniał licea, ostatecznie wylądował na studiach prawniczych w Paryżu. Studia przerwała mu II wojna światowa. Wyjechał na prowincję, ale już w październiku 1944 roku był z powrotem w Paryżu, gdzie jako stażysta zaczął pracę w Banku Centralnym. Sześć lat później awansuje na dyrektora generalnego działu rynków finansowych.

Równlegle Delors doradzał związkom zawodowym. Z doradcy związkowców przerodził się w wojującego działacza. W 1955 wstąpił do partii Młoda Republika. Dużo energii pochłaniały mu próby zjednoczenia małych lewicowych frakcji. W 1960 r. doprowadza do powstania skrajnie lewicowej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej.

W 1959 roku zostaje członkiem Francuskiej Komisji Planowania i Rady Socjalnej. W 1962 – szefem Komisji. Tu Delors stworzy swój system kontraktowych decyzji ekonomicznych. W praktyce polegał on na tworzeniu szerokiego frontu negocjacyjnego, gdzie np. decyzje dotyczące wysokości płac podejmowano nie tylko w trakcie negocjacji ze związkami zawodowymi i pracodawcami, ale również z politykami na szczeblu centralnym. Premier, a później prezydent Georges Pompidou wykorzystał koncept w swojej polityce socjalnej.

W kwietniu 1969 Delors został sekretarzem generalnym Międzyministerialnej Komisji ds Szkoleń Zawodowych. Jednocześnie jest doradcą premiera Jacques’a Chaban-Delmasa ds. socjalnych. Po zmianie rządu w 1972 roku wróci do pracy w komisji szkoleń, ale i tę prace traci po kilku miesiącach w związku z oskarżeniami o przyjmowanie do pracy niemal wyłącznie działaczy skrajnej lewicy. Dostanie pracę wykładowcy na uniwersytecie.

W 1973 został członkiem rady powierniczej Banku Centralnego. Rok później wstępi do Partii Socjalistycznej. Tylko dzięki wstawiennictwu sekretarza generalnego partii François Mitterrand uda mu się zasiąść w radzie dyrektorów Partii Socjalistycznej, gdzie wiele osób wciąż pamiętało mu działalność dla skrajnych wojujących organizacji lewicowych.

W 1979 Delors został wybrany do Parlamentu Europejskiego, gdzie przewodniczył Komisji ds. Monetarnych. Kiedy François Mitterrand został prezydentem Francji w 1981 roku, powierzył Delorsowi fotel ministra finansów. W 1984 Delors liczył na fotel premiera, Mitterrand wybrał jednak Laurenta Fabiusa. Delors nie ukrywał swojego rozczarowania. Mitterand próbując mu to wynagrodzić, osobiście zabiegał dla niego o stanowisko prezydenta Komisji Europejskiej.

Wspólnota Europejska w styczniu 1985, kiedy Delors obejmował urząd, przeżywała swój kolejny kryzys. Ciężko było przekonać europejskich przywódców do dalszej integracji. Okres stagnacji nazywany był przez dziennikarzy eurosklerozą i nie rokował większych nadziei na głębokie reformy. Delors w przemówieniu otwierającym prezydenturę rzucił hasło w pełni wolnorynkowej, wspólnej Europy do końca 1992 roku. Powstała nawet Biała Księga koniecznych zmian.

Rada Europy, wspierając projekt Delorsa, zleciła poszczególnym komisjom przygotowanie planu działania i zmian w istniejących prawach.

Autentycznym osiągnięciem Delorsa było wypracowanie planu działania i doprowadzenie do podpisania tzw. Jednomyślnego Aktu Europejskiego, który był kompromisem między wieloma różnymi postulatami i często sprzecznymi ze sobą propozycjami komisji i prezydenta Mitteranda.

Delors został w Komisji Europejskiej na drugą kadencję i w przemówieniu 1989 roku wracał do swoich socjalistycznych ideałów: większej odpowiedzialności socjalnej” jako ceny za lepszą atmosferę dla biznesu. Karta Socjalna, która była celem drugiej prezydentury Delorsa, została przyjęta przez Parlament Europejski w 1989 roku, ale nie zdobyła poparcia samej Rady Europy.

Nie mniejszym wyzwaniem była dalsza integracja z krajami dawnego obozu komunistycznego. W reakcji na wydarzenia w Europie Środkowej prezydent Mitterand rzucił pomysł europejskiej konfederacji. Nowego ciała, a w zasadzie stowarzyszenia państw Wspólnoty z krajami Wschodniej Europy. Delors w obawie, że konfederacja czy jakiekolwiek działania na rzecz poszerzenia Unii zahamują dalszą integrację, wystąpił z płomiennym apelem o jak najszybsze przygotowanie Wspólnoty do nowych wyzwań. Delors opowiadał się za pełną integracją i stworzeniem Unii Europejskiej jako jednego organizmu, zanim rozważana będzie idea przyjmowania nowych członków.

Prezydencja Delorsa upłynęła w 1993 roku. Unia nie zdołała się w pełni zintegrować ani nikt nie był już w stanie opóźniać procesu poszerzania Europy na nowe państwa Europy Wschodniej.

Delors zasłynął jako wspaniały negocjator i człowiek, który przełożył europejską zwrotnicę – jak pisał o nim konserwatywny brytyjski dziennik The Telegraph. Delors zwrócił uwagę na kwestie socjalne i za jego sprawą do dziś prawa pracownicze, pomoc socjalna są równie ważne dla przyszłej Unii co kwestie wolności rynkowej. Francuska prasa spekulowała, że Delors w 1995 roku wystartuje w wyborach prezydenckich we Francji, ale ten odmówił jednak socjalistom.

 

CZYTAJ RóWNIEŻ

Jak jednoczyła się Europa – cz.I: Droga do zjednoczenia

Jak jednoczyła się Europa – cz.III: Kalendarium oraz Bibliografia

Otwarta licencja


Tagi