Biedni? Lepiej dać im gotówkę

Pomiędzy lewicowcami a konserwatystami wciąż toczy się debata o biedzie. Konserwatyści twierdzą, że bieda wynika ze złych zachowań biednych. Gdyby biedni po prostu brali śluby, unikali używek i pracowali ciężko, zarobili sporo pieniędzy. Z kolei lewicowcy lubią podkreślać, że to społeczne uwarunkowania powodują indywidualną nędzę. Nawet właściwe wybory i zachowanie tutaj nie pomoże.
Biedni? Lepiej dać im gotówkę

(CC BY Ted Murphy)

Czytając współczesną literaturę ekonomiczną na ten temat, zaczynam przychylać się do wniosków lewicy. To, co konserwatyści nazywają „złym zachowaniem” to często po prostu rezultat, a nie przyczyna dorastania w biedzie.

Weźmy np. badania Randalla Akee, Emilii Simeonovej, E. Jane Costello oraz Williama Copelanda z Narodowego Biura Badań Gospodarczych. Dochodzą do wniosku, że w momencie, gdy biedne rodziny otrzymują pieniądze (obok świadczeń socjalnych), ich dzieci zaczynają się lepiej zachowywać. Statystykę popierają badacze konkretnym case study: przeanalizowali skutki otwarcia kasyna w Północnej Karolinie. Przełożyło się ono na zwiększenie zarobku dla społeczności lokalnych Indian o ok. 4 tys. dolarów rocznie (na dorosłego). Badania pokazały, że ich dzieci zaczęły nagle osiągać znacznie lepsze wyniki w świetle różnego typu psychologicznych wskaźników emocjonalnego poczucia dobrostanu.

Cały komentarz na stronie Bloomberga.

(CC BY Ted Murphy)

Tagi


Artykuły powiązane

Gdy mocno rośnie zapotrzebowanie na gotówkę…

Kategoria: Analizy
Napaść Rosji na Ukrainę spowodowała bezprecedensowy wzrost zapotrzebowania na gotówkę w Polsce, który został w sposób skuteczny natychmiast zaspokojony. To była próba dla NBP i systemu finansowego.
Gdy mocno rośnie zapotrzebowanie na gotówkę…