Chiny mogą powtórzyć błędy Japonii

Napisałam kiedyś książkę o wzlocie i upadku japońskiego sektora finansowego. Chińskie agencje regulacyjne i bankierzy centralni przyszli do mnie ostatnio po poradę: co zrobić, aby nie iść w ślady Japonii?
Chiny mogą powtórzyć błędy Japonii

Panorama Szanghaju (CC BY Matt Palsh)

Pekin musi nauczyć się obecnie nie tyle, jak powstawała japońska bańka, com zrozumieć jej konsekwencje. Jeśli bowiem chcesz pojąć, co się dzieje, gdy rząd próbuje pompować ceny akcji i nieruchomości, to właśnie historia z Tokio jest tutaj otrzeźwiająca.

Cóż, być może Chiny faktycznie unikną błędów swojego sąsiada, zważywszy że niektórzy urzędnicy naprawdę tego chcą. Niemniej obecnie wiele jest sygnałów, że na razie jednak w ślady Japonii idą. W te wakacje rząd chiński wydał 200 mld dolarów na zakup akcji, a teraz próbuje powstrzymać inwestorów przed sprzedażą udziałów. Mimo to giełda zaliczyła spadek o 40 proc., gdy porównać ją z okresem szczytowym. Wiara w zdolność biurokratów do panowania nad cenami słabnie w Chinach, ale słabnie też wiara w mechanizmy rynkowe.

Cały komentarz na stronie Financial Timesa.

Panorama Szanghaju (CC BY Matt Palsh)

Tagi


Artykuły powiązane