Goldman Sachs się nie wybroni

Znany bank inwestycyjny przegra sprawę wytoczoną mu przez amerykański rząd.

Jim Cramer, gospodarz popularnego talk-show dotyczącego giełdy uważa, że Goldman Sachs przegra w sprawie wytoczonej mu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).

Goldman Sachs jest wrogiem publicznym numer jeden w Ameryce. W tej sytuacji wszelkie wątpliwości będą przemawiały na korzyść agencji rządowej. W oczach opinii publicznej Goldman Sachs jest winny, dopóki nie udowodni swojej niewinności.

Faktyczna treść zarzutów jest bez znaczenia, twierdzi Cramer. SEC prawie nigdy nie przegrywa w sądzie. Kiedy już państwo decyduje się wytoczyć komuś proces w tak złożonej materii jak rynki finansowe, najbezpieczniejsza strategia dla oskarżonego to ukorzyć się, poświęcić osobę odpowiedzialną i jego przełożonego.

Goldman Sachs nie zachował się w ten sposób. W istocie przebieg wydarzeń sugeruje, że został całkowicie zaskoczony wytoczeniem oskarżenia. Do mediów nie trafiły bowiem informacje o żadnych próbach rozstrzygnięcia sprawy w drodze porozumienia, co Goldmanowi mogłoby pozwolić ograniczyć rozmiary potencjalnych strat. Przegrana w sądzie w jednej sprawie otwiera jego poszkodowanym klientom drogę do kolejnych procesów. Ale może SEC nie chciał słyszeć o żadnym porozumieniu?

Cramer snuje hipotezy, że twarda postawa rządu to wynik dążenia do przeforsowania reformy finansowej albo efekt krytyki wobec SEC skierowanej przez sędziego rozstrzygającego sprawę przejęcia Merrill Lynch przez Bank of America, który zarzucił regulatorowi zaniedbania w dążeniu do prawdy i sprawiedliwości.

Goldman Sachs ma na swoją obronę kilka argumentów. Po pierwsze, sam stracił 90 milionów USD na transakcji, która według SEC była pułapką świadomie zastawioną na klientów. Po drugie, Goldman Sachs nie miał żadnego obowiązku, żeby informować, kto dobierał obligacje do feralnego produktu ABACUS. Po trzecie, jego nabywcami byli wyłącznie inwestorzy instytucjonalni, o których można sądzić, że rozumieją, w co inwestują.

Cramer uważa, że te argumenty nie będą miały znaczenia. Dla przeciętnego sędziego Goldman Sachs będzie jak producent wadliwych odkurzaczy, którzy wie o ich defekcie i nie daje na nie gwarancji.

Więcej na temat Goldman Sachs:

Moralny bankrut czy kozioł ofiarny, Witold Gadomski

Bank i jego przyjaciele, Ryszard Holzer


Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (04–08.04.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce