Londyn (CC BY-NC Boltron)
Rosnąca liczba miliarderów w stolicy kraju świadczy o tym, że stała się ona najbardziej zglobalizowaną i kapitalistyczną jego częścią. Napędza ona gospodarkę i daje paliwo państwu opiekuńczemu. Zakrawa więc na absurd, gdy Vince Cable, sekretarz rządu ds. biznesu, żali się, że Londyn wysysa życie z innych regionów Wielkiej Brytanii. Powinien raczej spojrzeć na Londyn jako na lekcję tworzenia bogactwa, której wnioski można zrealizować w innych dużych miastach kraju.
Cały komentarz na stronie Guardiana.