Ożywienie gospodarcze po Wielkiej Recesji było wyjątkowo powolne zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie. Istnieją dwa popularne wyjaśnienia obecnego i spodziewanego w przyszłości niskiego tempa wzrostu. Jeden pogląd, wyrażony przez Gordona (2016), zakłada osłabiony wzrost produktywności w wyniku mniejszego potencjału innowacji technologicznych. Alternatywny pogląd, związany z byłym sekretarzem skarbu Larrym Summersem, głosi, że powolne tempo wzrostu jest konsekwencją spadku realnej stopy procentowej równowagi rynkowej i niezdolności organów odpowiedzialnych za prowadzenie polityki pieniężnej do obniżania nominalnych stóp procentowych w celu „stymulowania” popytu inwestycyjnego.
Wspólnym elementem tych teorii jest przekonanie, że spowolnienie tempa wzrostu będzie trwałe. Znane są przykłady utrzymującej się stagnacji w krajach poprzednio odnotowujących szybki wzrost; najbardziej znanym jest Japonia. Pomimo stosowania agresywnych bodźców monetarnych i fiskalnych, Japonia znajduje się w stagnacji od początku lat 90. Zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych w okresie poprzedzającym kryzys finansowy tempo wzrostu było słabsze od długoterminowej średniej. Natomiast po kryzysie tempo wzrostu było niższe od tego notowanego w poprzednich okresach ożywienia gospodarczego po recesjach, pomimo zastosowania agresywnych bodźców monetarnych i fiskalnych.
Istotnym wyzwaniem jest ustalenie czynników, które mogą odpowiadać za utrzymywanie się spowolnienia. Jednym z nich jest struktura demograficzna danej gospodarki. Pojawiały się sugestie, że zmiany demograficzne mogą mieć wpływ na wzrost gospodarczy, ale kanały oddziaływania takich zmian na gospodarkę są mniej zrozumiałe. Praca Favero i Galasso (2015), wskazuje na potencjalne konsekwencje zmian demograficznych dla wzrostu gospodarczego. Autorzy tego artykułu analizują te konsekwencje w kontekście modelu cyklu życia z uwzględnieniem danych demograficznych.
Coraz powszechniejsza staje się świadomość, że zmiany demograficzne są ważnym czynnikiem odpowiadającym za utrzymujące się nierównowagi na rachunkach obrotów bieżących, przepływy kapitałowe i spadek realnych stóp procentowych. Przykładowo, Backus i in. (2014) pokazali wpływ zmian demograficznych na międzynarodowe przepływy kapitału i stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych i Japonii. W ostatnim okresie Carvalho i in. (2016), oraz Ikeda i Saito (2014) przedstawili wpływ zmian demograficznych na rzeczywistą stopę procentową i inwestycje w Stanach Zjednoczonych i Japonii.
Rachunkowość wzrostu
Typowa rachunkowość wzrostu gospodarczego pokazuje, że zagregowane stopy wzrostu można rozłożyć na:
- łączną produktywność czynników produkcji (ang. total factor productivity, TFP);
- wzrost podaży kapitału w stosunku do podaży pracy;
- podaż pracy w ujęciu ekstensywnym (ang. extensive margin), czyli poziom zatrudnienia;
- podaż pracy w ujęciu intensywnym (ang. intensive margin), czyli średnią liczbę przepracowanych godzin na każdego zatrudnionego;
- przyrost naturalny.
Wszystkie te elementy mogą być częściowo tłumaczone zmianami demograficznymi. Przyrost naturalny jest, co oczywiste, częścią demografii. Zmiany w podaży pracy, zarówno w ujęciu intensywnym, jak i ekstensywnym, mogą wynikać po części ze zmian demograficznych. Indywidualne decyzje dotyczące tego, czy pozostać na rynku pracy i ile godzin pracować, mogą również zależeć od pozostałej przewidywanej długości życia. Poziom oszczędności, oraz powiązane z nim zmiany w stosunku podaży kapitału do podaży pracy, może być kształtowany przez oszczędności wynikające z cyklu życia poszczególnych osób. I wreszcie, co może być najmniej widoczne, zmiany demograficzne mogą mieć spory wpływ na odnotowywany wzrost produktywności.
Wyniki analiz wskazują, że kraje, których społeczeństwa starzeją się najszybciej (np. Japonia), rozwijają się wolniej wobec tych, w których społeczeństwa starzeją się wolniej (np. Stany Zjednoczone).
Analiza polityki i tworzenie prognoz
Aby wyjaśnić światowe trendy, takie jak długoterminowe stopy wzrostu, w ostatecznym rozrachunku polegamy na modelach. Modele są również przydatne do prognozowania przyszłych wskaźników wzrostu na podstawie przygotowanych przez demografów prognoz dotyczących współczynników dzietności, migracji i umieralności. Wreszcie potrzebujemy modeli, aby oceniać alternatywne polityki, które mogłyby łagodzić skutki trendów demograficznych.
Kluczowym elementem badania są osoby, które, zależnie od przewidywanej długości życia, dokonują wyborów w zakresie oszczędności i konsumpcji oraz wyborów związanych z pracą i czasem wolnym (wypoczynkiem), zarówno w ujęciu ekstensywnym, jak i intensywnym. Koszty pracy lub koszty tzw. niskiej użyteczności pracy (ang. disutility) wzrastają wraz z wiekiem. Aby rozróżnić podaż pracy w ujęciu ekstensywnym od podaży pracy w ujęciu intensywnym, model musi uwzględniać specyficzne wstrząsy w obszarze produktywności.
Zdolność danego modelu do opisywania dotychczasowych stóp wzrostu oraz przewidywania przyszłych stóp wzrostu, a także jego przydatność dla celów analizy prowadzonej polityki, będzie ostatecznie zależeć od kalibracji form funkcjonalnych i parametrów elastyczności. Kluczowe pytania odnośnie do formy funkcjonalnej dotyczą tego, w jaki sposób jednostki na przestrzeni czasu dokonują wyborów między konsumpcją a czasem wolnym (wypoczynkiem), oraz tego, czy niska użyteczność pracy jest funkcją wieku czy przewidywanej pozostałej długości życia. Ta ostatnia jest szczególnie ważna, biorąc pod uwagę przewidywany wzrost oczekiwanej długości życia.
Kluczowymi parametrami elastyczności są te, które określają międzyokresowe wybory w zakresie konsumpcji, wybory dotyczące pracy i czasu wolnego (wypoczynku) oraz niska użyteczność pracy w miarę starzenia się jednostki.
Wpływ na decyzje
Przemiany demograficzne mają wiele aspektów. Dyscyplina modeli równowagi ogólnej zapewnia nam ramy umożliwiające określenie tych aspektów zmian demograficznych, które wpływają na wzrost gospodarczy. Są to zmiany w oczekiwanej długości życia i zmiany w rozkładzie kohort wiekowych populacji. Zmiany w oczekiwanej długości życia wpływają na decyzje jednostek, w tym na decyzje dotyczące oszczędności w cyklu życia oraz ich decyzje dotyczące podaży pracy. Zmiany w rozkładach kohort wpływają na łączny wynik tych indywidualnych decyzji. W naszej analizie rozróżniamy te dwa kanały zmian demograficznych.
Ewolucja rozkładów kohort jest funkcją trzech zmiennych: przeszłych i obecnych współczynników dzietności, imigracji i przypuszczalnego współczynnika śmiertelności. Tworzenie prognoz demograficznych, takich jak oczekiwane przyszłe rozkłady kohort, lepiej zostawić demografom. W naszych badaniach analizujemy, w jaki sposób prognozowane przyszłe zmiany demograficzne wpływają na indywidualne decyzje i w jaki sposób podejmowane są decyzje zbiorowe.
W przypadku decyzji indywidualnych kluczowe znaczenie mają także skutki zmian demograficznych w zakresie równowagi ogólnej. Stawki płacowe oraz realna stopa procentowa wpływają na ograniczenia budżetowe jednostek. Te zagregowane ceny czynników produkcji kształtują się w wyniku zmian względnej podaży oraz popytu na pracę i kapitał. Zmiany cen czynników produkcji mogą wzmacniać lub osłabiać indywidualne decyzje w cyklu życia.
Jednym z kluczowych pytań w zakresie modelowania jest to, czy jednostki są w stanie dokładnie przewidzieć całą przyszłą ścieżkę cen czynników produkcji i to, w jaki sposób zmiany demograficzne mogą na nie wpływać.
Pewnym, ogólnie słabo rozumianym niuansem modelowania jest to, że różnica między przedstawieniem przemiany demograficznej jako sekwencji stanów ustalonych a przedstawieniem jej jako pojedynczej przemiany, zasadniczo sprowadza się do tego, czy jednostki opierają swoje obecne wybory na uzasadnionym przekonaniu, że obecne ceny czynników produkcyjnych utrzymają się, lub są one w stanie dokładnie przewidzieć przyszłe zmiany przepowiadane przez demografów. Naszym zdaniem, to pierwsze jest najprostszym założeniem.
Dobrze znany i rozumiany jest fakt, że w okresie po II wojnie światowej zmiany demograficzne zapewniły większości krajów OECD korzyści znane jako tzw. „fiskalna dywidenda demograficzna”. W ciągu tych dziesięcioleci stosunek liczby osób w wieku produkcyjnym do liczby osób niebędących w wieku produkcyjnym stopniowo wzrastał, co umożliwiło stały rozwój programów rządowych korzystnych zarówno dla młodych, jak i starszych osób. W większości krajów OECD stosunek ten jednak uległ zmianie lub wkrótce się zmieni.
Mniej dostrzegalnym skutkiem wynikającym z naszej analizy strukturalnej jest to, że zmiany demograficzne mogły w tym samym okresie przynieść tym krajom również opisywane korzyści wynikające ze wzrostu TFP. Produktywność jednostki wzrasta systematycznie aż do końca czwartej dekady życia, zanim osiągnie szczytowy poziom plateau lub zacznie stopniowo spadać.
W konsekwencji, wraz ze wzrostem średniego wieku siły roboczej, z około 35 lat do około 45 lat, wzrosła również średnia wartość TFP. Część mierzonego w przeszłości wzrostu TFP prawdopodobnie wynikała po prostu z faktu, że wzrósł średni wiek pracowników, a przeciętny pracownik jest coraz bardziej doświadczony. Tak jak w przeszłości doświadczaliśmy dywidendy demograficznej, tak w przyszłości prawdopodobnie pojawi się deficyt demograficzny w odniesieniu do pomiaru TFP.
Wyniki prognoz
Dokonujemy kalibracji modelu ogólnej równowagi z cechami przedstawionymi powyżej dla Japonii i Stanów Zjednoczonych. Następnie przeprowadzamy symulację dla okresu pomiędzy 1990 r. a 2007 r., ze zmieniającą się wartością spodziewanej długości życia w tym okresie, oraz dokonujemy agregacji indywidualnych decyzji, wykorzystując w tym celu zmieniającą się strukturę kohort wiekowych. Wyniki pokazują, że zmiany demograficzne mogą odpowiadać za około jedną szóstą poziomu wzrostu gospodarczego w tym okresie.
Wyniki uzyskane po zastosowaniu tego samego modelu do prognozowanych trendów demograficznych wskazują, że gospodarka będzie musiała w przyszłości zmierzyć się ze znacznymi trudnościami.
Nie będzie żadnych dalszych korzyści w odniesieniu do mierzonego TFP, a większa akumulacja kapitału nie będzie kompensować ujemnego wpływu mniejszej podaży siły roboczej na wzrost gospodarczy, zarówno w ujęciu intensywnym, jak i ekstensywnym.
Konsekwencje dla polityki gospodarczej
Czynniki demograficzne są nie tylko odpowiedzialne za spowolnienie długoterminowego tempa wzrostu gospodarczego, ale są one prawdopodobnie istotnym czynnikiem wpływającym na to spowolnienie. Polityka gospodarcza, która dąży do złagodzenia wpływu starzenia się społeczeństwa na długoterminowe tempo wzrostu, będzie musiała koncentrować się na bodźcach mających zachęcać gospodarstwa domowe do zwiększania podaży kapitału i siły roboczej w czasie ich cyklu życia, w szczególności podaży pracy w późnym wieku zawodowym. Nawet nieznaczne działania polityki mogą mieć wpływ na produktywność gospodarstw domowych w miarę ich starzenia się.
Nasza analiza wskazuje, że skuteczna jest taka polityka, która wpływa na decyzje dotyczące konsumpcji i oszczędzania, decyzje dotyczące pracy i czasu wolnego (wypoczynku) oraz na akumulację kapitału ludzkiego w całym cyklu życia. Wpływ polityki na poziom dobrobytu będzie przede wszystkim zależał od tego, w jaki sposób wpływać ona będzie na znajdowane przez jednostki kompromisy (wybory) między pracą a czasem wolnym (wypoczynkiem) na różnych etapach życia, a w szczególności na to, jak mogą się one zmieniać wraz ze zmianą oczekiwanej długości życia.
Zmiany demograficzne są trwałe i przewidywalne. W najbardziej rozwiniętych gospodarkach, średnia wieku będzie wyższa i oczekiwana długość życia prawie na pewno ulegnie wydłużeniu. Może to mieć poważne konsekwencje dla długoterminowego tempa wzrostu gospodarczego.
Przedstawiamy bardzo oszczędny model analityczny pozwalający na ilościowe oszacowanie wpływu zmian demograficznych na odnotowywane długoterminowe tempo wzrostu. Pokazuje on, że starzenie się populacji może mieć duży wpływ na długoterminowe perspektywy wzrostu.
W naszym artykule wskazujemy elementy kluczowe zarówno dla modelowania, jak i analizy prowadzonej polityki. Wielkość liczbowa zależy od form funkcjonalnych i kalibracji kluczowych parametrów elastyczności, w szczególności w odniesieniu do produktywności osób w podeszłym wieku oraz do zmiany w zakresie niskiej użyteczności pracy w miarę wzrostu oczekiwanej długości życia. Bodźce zachęcające do świadczenia pracy w zaawansowanym wieku mogą stymulować wzrost gospodarczy, ale powinny być ostrożnie ważone wobec niskiej użyteczności pracy w okresie starości.
Thomas Cooley – profesor ekonomii, Stern School of Business and Faculty of Arts and Science, New York University.
Espen Henriksen – profesor nadzwyczajny ekonomii finansowej, BI Norwegian Business School.
Artykuł po raz pierwszy ukazał się w VoxEU.org (tam dostępna jest pełna bibliografia). Tłumaczenie i publikacja za zgodą wydawcy.