Biznes ceni sobie stabilność

Polska po raz drugi z rzędu znalazła się na 10. miejscu na świecie wśród państw posiadających najbardziej złożone przepisy regulujące prowadzenie biznesu – wynika z raportu TMF Group „Global Business Complexity Index 2022”. Jak wyglądamy na tle regionu?
Biznes ceni sobie stabilność

(©Envato)

Otoczenie prawno-ekonomiczne oraz stabilność polityczna to najważniejsze kryteria, które przedsiębiorcy biorą pod uwagę, podejmując decyzję o inwestowaniu w danym kraju. Chcą mieć pewność, że zainwestowane pieniądze będą bezpieczne i przyniosą założone korzyści.

TMF Group, to globalna firma, która co roku publikuje raport „Global Business Complexity Index”. Ranking uwzględnia prawie 300 różnych kryteriów. Przede wszystkim bada stabilność polityczną, ekonomiczną oraz prawną danego kraju, w tym zasady i czas założenia firmy, koszty prowadzenia działalności, zawiłość i zmienność procedur podatkowych, sprawozdawczych czy regulacje dotyczące świadczeń pracowniczych.

Jak na tle innych

Z raportu za 2022 r. wynika, że najtrudniej na świecie nadal jest prowadzić biznes w Brazylii, w Europie – we Francji. Daleko za Polską, czyli na lepszych pozycjach, znajdują się inne kraje wyszehradzkie: Słowacja znalazła się na 29. miejscu (w roku 2021 – była 46., w 2020 – 21.), Węgry  uplasowały się na 38. miejscu (w 2021 r. – 43., w 2020 r. na 27. pozycji). Najłatwiej jest prowadzić business w Czechach, które są na miejscu 63., utrzymując się na tym samym poziomie w stosunku do roku 2021, kiedy znajdowały się na 61. pozycji, poprawiając swój wynik z 2020 r. o 13 miejsc.

Z raportu za 2022 r. wynika, że najtrudniej na świecie nadal jest prowadzić biznes w Brazylii, w Europie – we Francji.

Nasza część Europy potrzebuje inwestycji zagranicznych i dlatego władze powinny ułatwiać zagranicznym podmiotom wejście i funkcjonowanie na swoim rynku. Covidowe zmiany przepisów nie zachęcają  inwestorów, ani na Słowacji, ani na Węgrzech, ale najgorzej wyszło jednak w Polsce.

Największym zarzutem wynikającym z raportu jest to, że w ciągu ostatniego roku polski rząd wprowadził wiele aktów prawnych, które zostały uchwalone w krótkim czasie i nie zostały wprowadzone w przejrzysty sposób. Chodzi przede wszystkim o zamieszanie związane z wdrażaniem Polskiego Ładu, który całkowicie przebudował system podatkowy. Zmienił nie tylko przepisy podatkowe dotyczące korporacji, przedsiębiorców i pracowników, ale także sposób naliczania wynagrodzeń. Brak jasnych wytycznych ze strony ustawodawcy powodował (i nadal powoduje) problemy pracodawców i zatrudnionych.

W Europie firm wolniej przybywa niż ubywa

Kluczowym czynnikiem w prowadzenia businessu, napędzającym gospodarkę międzynarodową, jest  stopniowe ujednolicanie zasad rachunkowości i podatków w skali globalnej.

Najważniejszy krok w kierunku standaryzacji w zakresie podatków to wprowadzenie minimalnej,  globalnej stawki podatku od osób prawnych. Wprowadza się od 2023 r. stawkę 15 proc. dla największych korporacji światowych. Dochodowa danina na ujednoliconym poziomie ma stanowić podstawę do stworzenia odpowiednich regulacji prawnych w zakresie opodatkowania przede wszystkim globalnych koncernów technologicznych, będzie także krokiem milowym w walce z tzw. rajami podatkowymi.

Globalny podatek dochodowy dotyczy jednak dużych firm. Natomiast gospodarki krajów wyszehradzkich opierają się jednak na małych i średnich przedsiębiorstwach. One nie mają takich możliwości jak duże koncerny działające w skali globalnej, którym łatwiej jest optymalizować obciążenia podatkowe.

Węgry najpierw poparły globalny podatek minimalny, a następnie ogłosiły swój sprzeciw, argumentując, że zada on ogromny cios europejskiej konkurencyjności w czasie, gdy gospodarki na całym świecie cierpią z powodu wysokiej inflacji i kryzysu związanego z agresją Rosji przeciw Ukrainie.

Drogi węgierski „raj”

Obecnie na Węgrzech podatek dochodowy od osób prawnych wynosi 9 proc. W Słowacji ten sam podatek to 21 proc., a dla małych podatników 15 proc. W Czechach 19 proc., w Polsce 19 proc., a dla małych podatników 9 proc.

Na pierwszy rzut oka Węgry mogą uchodzić za raj podatkowy. Ale należy pamiętać, że sama stawka nie przesądza o atrakcyjności systemu podatkowe danego kraju. Analizując przykład działalności w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na Węgrzech, poza podatkiem dochodowym od osób prawnych płaci się tam dodatkowo 2 proc. od przychodu, tzw. podatek od prowadzenia biznesu oraz inne dodatkowe podatki i opłaty, które raczej nie zachęcają do prowadzenia działalności w tej formie.

Zsolt Ruszin, biegły rewident, doradca podatkowy i rzeczoznawca wylicza, że obciążenie podatkowe spółki z o.o. na Węgrzech w zasadzie wynosi 32,3 proc. dochodu bez wypłaty dywidendy oraz aż powyżej 52,08 proc. dochodu, jeżeli nastąpi dodatkowo wypłata z zysku. Podlega ona bowiem nie tylko opodatkowaniu stawką 15 proc., ale również oskładkowaniu.

W Słowacji płaci się 7 proc. podatku od dywidendy, a nie ma dodatkowych podatków poza CIT, więc obciążenie przy wypłacie dywidendy oznacza 26,53 proc. dochodu (przy stawce CIT 21 proc.). W Czechach podatek od dywidendy to 15 proc. i również nie ma dodatkowych danin. Łączne obciążenie wynosi więc 31,15 proc. W Polsce przy 19 proc. stawki podatku od dywidendy jest to 34,39 proc.

Nie tylko fiskus

Poza systemem podatkowym i sprawozdawczym raport ocenia też warunki biurokratyczne zakładania i prowadzenia biznesu, w tym czas jaki zajmuje dokonanie wpisu do rejestru przedsiębiorców i łatwość otwierania rachunku bankowego z zagranicy, co w niektórych krajach bez fizycznej obecności jest niemożliwe. Polska jest jedynym krajem z czwórki wyszehradzkiej, gdzie istnieje internetowy system zakładania firm.

Polska jest jedynym krajem z czwórki wyszehradzkiej, gdzie istnieje internetowy system zakładania firm.

Trzecim najważniejszym aspektem prowadzenia biznesu jest system zatrudniania i płac. W centrum uwagi inwestorów są zasady płatnego urlopu, wynagrodzenie minimalne oraz warunki świadczeń społecznych. Koszty pracodawcy w każdym kraju wynoszą 33-35 proc. wynagrodzenia brutto.

Mobilność międzynarodowa wymaga przejrzystych, zharmonizowanych przepisów prawa pracy i ubezpieczeń. Nowe przepisy Polskiego Ładu mocno wpłynęły na pogorszenie naszej oceny pod kątem przyjaznego traktowania inwestorów zagranicznych.

Punkty za cyfryzację

Co ocenia się najwyżej w raporcie „Global Business Complexity Index”, jakie czynniki są uważane za najbardziej korzystne pod względem inwestowania?

Dania znalazła się na 75. miejscu w ranking za przejrzyste i proste przepisy oraz za wysoki poziom cyfryzacji. Pod koniec 2020 r. Dania stworzyła tzw. cyfrowy punkt kompleksowej obsługi. Oznacza to, że firmy potrzebują teraz tylko jednego loginu i jednego portalu, aby uzyskać dostęp do różnych usług. Organ podatkowy zaktualizował również interfejs swojej strony głównej, aby był bardziej przyjazny dla użytkownika. Ponieważ Dania wyprzedza konkurencję, jeśli chodzi o cyfryzację, teraz może upraszczać system i wprowadzać ułatwienia dla użytkowników, podczas gdy w wielu krajach cały proces dopiero się rozpoczyna.

Biznes wstrzymuje inwestycje

W przypadku Norwegii raport wysoko ocenia również wysoki poziom cyfryzacji i automatyzacji. Obejmuje to wszystko, od składania raportów po wypełnianie deklaracji podatkowych lub rejestrację firmy. Założenie firmy w Norwegii jest stosunkowo szybkie, zwykle zajmuje kilka dni. W przypadku obywateli lub rezydentów Norwegii cały proces można przeprowadzić online, ale podmioty zagraniczne nie mają takiego samego dostępu cyfrowego. Cudzoziemcom najwięcej czasu może zająć wpłata kapitału zakładowego, co wymaga otwarcia rachunku bankowego. Proces ten nie jest zautomatyzowany i może trwać nawet do dwóch miesięcy.

W krajach wyszehradzkich poziom cyfryzacji, składnia raportów podatkowych i sprawozdawczych oraz rozliczeń z urzędem skarbowym są porównywalne. W ostatnim czasie największe zmiany w przepisach nastąpiły w Polsce i na Węgrzech. W obydwu krajach systemy podatkowe trudno określić jako stabilne, bo zmiany mogą nastąpić nawet w ciągu kilku dni, wywracając wszystko do góry nogami w trakcie roku podatkowego.

Takie gwałtowne zmiany nie zdarzają się w Słowacji, ani w Czechach, dlatego są one popularnym kierunkiem migracji – do Czech przenosi się wielu przedsiębiorców z Polski, wśród węgierskich biznesmenów bardziej popularna jest natomiast Słowacja.

 

Gyöngyvér Takáts

Redaktor naczelna Biuletynu głównego księgowego wydanego przez Infor PL, wieloletni ekspert w Teleporadni INFORLEX. Doktor nauk ekonomicznych SGH, Właścicielka biura rachunkowego. Specjalistka w tematyce międzynarodowej sprawozdawczości finansowej. Zajmuje się doradztwem w zakresie rachunkowości i finansów w Polsce, Słowacji, w Czechach i na Węgrzech.  Autorka ponad 100 artykułów poradniczych z zakresu rachunkowości i finansów, trener i wykładowca.

(©Envato)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Europejski biznes w Chinach a turbulentne zmiany w otoczeniu

Kategoria: Trendy gospodarcze
Poprawiają się wyniki finansowe większości europejskich firm w Chinach, ale prowadzenie działalności gospodarczej stało się trudniejsze w mniej przewidywalnym i mniej stabilnym otoczeniu.
Europejski biznes w Chinach a turbulentne zmiany w otoczeniu

Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19

Kategoria: Trendy gospodarcze
Pandemia przyspieszyła transformację cyfrową, która stała się integralną częścią społeczeństwa oraz przetrwania europejskich i amerykańskich firm. Unia Europejska pozostaje jednak w tyle za Stanami Zjednoczonymi pod względem cyfryzacji przedsiębiorstw.
Cyfryzacja przedsiębiorstw w czasie pandemii COVID-19