Autor: Tomasz Świderek

Dziennikarz specjalizujący się w tematach szeroko rozumianej branży telekomunikacyjnej i nowych technologii.

G20 wytacza armaty przeciw unikaniu opodatkowania

Miliardy dolarów, które co roku zamiast trafiać w postaci podatków do budżetów wędrują do rajów podatkowych coraz bardziej uwierają rządy najbogatszych państw świata. Wyniki szczytu G20 w Moskwie wskazują, że będą podjęte próby zatkania dziur w prawie, które umożliwiają unikanie opodatkowania.
G20 wytacza armaty przeciw unikaniu opodatkowania

(Fot. PAP)

Pogrążona w kryzysie Europa szukając sposobów na zwiększenie wpływów budżetowych z istniejących już podatków dostrzegła, że obowiązujące przepisy podatkowe pozwalają na skuteczne i co ważne legalne unikanie płacenia daniny. Zatkaniem dziur prawnych umożliwiających międzynarodowym korporacjom płacenie bardzo niskich podatków zainteresowane są też m.in. rządy Australii i Nowej Zelandii.

– Oszustwa podatkowe i unikanie opodatkowania powodują każdego roku w UE straty rzędu biliona euro. Stanowi to nie tylko skandaliczny ubytek tak potrzebnych dochodów, ale także zagraża uczciwemu opodatkowaniu – grzmiał w grudniu 2012 roku Algirdas Šemeta, unijny komisarz odpowiedzialny za podatki.

>>czytaj więcej: Tricki podatkowe międzynarodowych gigantów

Miliardy w rajach

Bilion euro rocznie, o którym mówi Algirdas Šemeta, to nieco więcej niż zaplanowane przez Komisję Europejską wydatki unijnego budżetu na lata 2014-2020. Z tytułu optymalizacji podatków, czyli wykorzystywania prawa do ich obniżania budżety państw Unii tracą co roku ok. 150 mld euro. Reszta z owego biliona to szara strefa, na którą w krajach Unii przypada – według raportu „Closing the European Tax Gap” przygotowanego na zlecenie Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów, czyli frakcji socjaldemokratycznej europarlamentu – ok. 22 proc. łącznego PKB państw Unii. Najmniejszy udział szarej strefy – 9,7 proc. PKB – jest w Austrii i Luksemburgu, największy – 35, 3 proc. – w Bułgarii. Udział szarej strefy w polskim PKB oszacowano na 27,2 proc.

Na optymalizacji podatków traci nie tylko Europa. Jak wynika z opublikowanego w styczniu raportu „The Hidden Cost of Offshore Tax Havens” budżet federalny USA za sprawą rajów podatkowych, które do obniżania podatków wykorzystają zarówno firmy, jak i obywatele, co roku traci ok. 150 mld dolarów wpływów podatkowych. U.S. Public Interest Research Group, organizacja konsumencka, która przygotowała ten raport zwraca uwagę, że budżety stanowe tracą na tym dodatkowo blisko 40 mld dolarów rocznie, a 2/3 z tej kwoty to zoptymalizowane podatki amerykańskich firm.

U.S.PIRG podkreśla, że w 2008 roku raje podatkowe do obniżania daniny wykorzystywały 83 ze 100 największych amerykańskich spółek giełdowych. W raporcie można znaleźć informację, że w końcu 2011 roku 290 czołowych firm uwzględnionych w Fortune 500, prestiżowej liście największych przedsiębiorstw, korzystało z rajów podatkowych i zagranicą miało ulokowane 1,6 bln dolarów zysków. O 500 mld dolarów więcej niż dwa lata wcześniej.

Jak stwierdzono w opublikowanym w połowie lutego przez OECD raporcie „Addressing base Erosion and Profit shifting”, firmy na całym świecie stosują ponad 400 metod optymalizacji podatkowej wypracowanych zarówno przez własne służby podatkowe, jak i we współpracy z wielkimi firmami doradczymi.

Jedna z najczęściej stosowanych operacji – zwana w finansowym żargonie „podwójna irlandzka z holenderską kanapką” – wykorzystuje przepisy pozwalające unikać podwójnego opodatkowania oraz rozwiązania związane z opłatami za wykorzystywanie własności intelektualnej, takie np. jak licencje. W tej technice bardzo istotną rolę odgrywa Holandia i jej zliberalizowane w końcu lat 70-tych XX wieku prawo. Pozwala ono niemal bez podatku przekazywać do dowolnego kraju pieniądze z opłat za licencje wpływające na konta holenderskich spółek z zagranicznych oddziałów tych samych korporacji. Z techniki korzystają takie amerykańskie firmy jak Apple, Dell, Google, Merck czy Yahoo.

(infografika: Darek Gąszczyk)

(infografika: Darek Gąszczyk)

Holandia jest istotnym ogniwem także w przypadku innych technik służących obniżaniu podatków. Z tego powodu mają w niej siedzibę – często w postaci tylko skrzynki pocztowej – filie 23,5 tys. międzynarodowych korporacji. Biznes związany z obniżaniem opodatkowania tworzy w Holandii kilka tysięcy miejsc pracy i ok. 0,3 proc. udział w PKB.

To jest legalne

– Mówimy o czymś co jest całkowicie legalne. Dlatego konieczne są zmiany w prawie – stwierdził Angel Gurria, sekretarz Generalny OECD i dodał, że słuszna idea unikania podwójnego opodatkowania jest wykorzystywana przez niektórych przedsiębiorców do niemal całkowitego unikania opodatkowania.

– Państwa członkowskie muszą oczywiście zaostrzyć krajowe środki służące zwalczaniu oszustw podatkowych, jednak wyłącznie jednostronne rozwiązania nie przyniosą pożądanych efektów. Na jednolitym rynku, w zglobalizowanej gospodarce, niedopasowanie przepisów krajowych i luki w tych przepisach stają się skutecznym narzędziem w rękach osób szukających sposobów na uchylanie się od płacenia podatków. Zasadnicze znaczenie ma zatem zdecydowane i spójne stanowisko UE wobec osób uchylających się od opodatkowania oraz osób ułatwiających im tego rodzaju proceder – zauważa Algirdas Šemeta.

Komisja Europejska w końcu 2012 roku wydała zalecenia, w których zachęca państwa członkowskie „do identyfikowania – korzystając ze wspólnych kryteriów – rajów podatkowych i wpisywania ich na krajowe »czarne listy«”. Ponadto Komisja opublikowała zalecenia dotyczące „agresywnego planowania podatkowego”, w których wskazano „sposoby rozwiązywania kwestii formalno-prawnych i eliminowania luk wykorzystywanych przez niektóre przedsiębiorstwa w celu unikania płacenia swoich zobowiązań podatkowych”.

Komisja Europejska zachęca państwa członkowskie „ do wzmocnienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, aby wykluczyć sytuacje, w których pewne transakcje nie zostają w ogóle opodatkowane” oraz do przyjęcia „wspólnej ogólnej zasady zapobiegania nadużyciom”.

Zmieńmy prawo

Gorącymi orędownikami zmian w prawie, które miałby na celu ograniczenie wynikającej z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania optymalizacji podatków przez korporacje są rządy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Po odbywającym się w połowie lutego w Moskwie spotkaniu G20, ministrowie finansów tych państw oświadczyli, że nadszedł czas na skoordynowaną akcję wymierzoną w te firmy, które nie płacą podatków na ogólnych zasadach obowiązujących przedsiębiorców.

Podobna w brzmieniu deklaracja znalazła się także w podsumowującym moskiewskie spotkania ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych G20. Oczekuje się, że konkretne propozycje działań zostaną przedstawione do połowy tego roku, ale ich wdrożenie może nie być to łatwe. Dążenia Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii popiera Rosja, ale rząd USA nie jest – według cytowanych przez agencję AFP anonimowych źródeł w OCED – entuzjastą popieranych przez kraje europejskie działań zmierzających do ograniczenia firmom możliwość optymalizacji podatkowej.

Zdaniem komentatorów, jeśli sprawa optymalizacji podatkowej nie zostanie szybko rozwiązana, to bardzo prawdopodobne jest, że problem może zostać „zamieciony pod dywan”.

– Jeśli chcemy zmian, to ich wdrożenie nie może trwać 10 lat. Być może potrzebny jest instrument, taki jak międzynarodowa konwencja, która zastąpi 3 tys. dwustronnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania – uważa Pascal Saint Amans, dyrektor centrum polityki podatkowej i administracji w OECD, cytowany przez dziennik „Guardian”. – Jeśli jest polityczne poparcie dla tych działań, to nie więcej niż dwa lata powinny wystarczyć.

Jak podkreślił w Moskwie George Osborne, brytyjski kanclerz skarbu, powołując się na raport OECD, zasady unikania podwójnego opodatkowania zostały opracowane w latach 20-tych XX wieku przez Ligę Narodów i od tego czasu pozostały niemal bez zmian. Efekt jest taki, że nie przystają do obecnych czasów, a na dodatek pomagają korporacjom międzynarodowym, a także osobom fizycznym w unikaniu płacenia podatków. Raport OECD zwraca uwagę, że stopa opodatkowania zysków niektórych wielkich międzynarodowych korporacji jest wielokrotnie niższa niż firm średniej wielkości.

Bez czekania na rozwiązania w skali globalnej, w niektórych krajach Europy toczą się prace nad rozwiązaniami mającymi zwiększyć wpływy podatkowe od stosujących optymalizację podatkową międzynarodowych korporacji.

Od jesieni ubiegłego roku w holenderskim parlamencie trwa dyskusja nad takimi zmianami w tamtejszym systemie prawnym, by w ich wyniku Holandia przestała być europejskim hubem optymalizacji podatkowej.

Z kolei brytyjski rząd rozważa takie zmiany w prawie, które eliminowałyby możliwość otrzymywania z sektora publicznego oraz od rządu zleceń i kontraktów przez firmy, które unikają płacenia w Wielkiej Brytanii podatków w pełnym wymiarze. O tym projekcie poinformował w połowie lutego Daniel Alexander, naczelny sekretarz skarbu w rządzie Davida Camerona. Rząd chce by nowe reguły weszły w życie od 1 kwietnia.

OF

(Fot. PAP)
(infografika: Darek Gąszczyk)
holenderska-kanapka

Otwarta licencja


Tagi