Gigant ekonomii w Warszawie

26 maja odbędzie się w Warszawie  konferencja „Przyszłość międzynarodowego systemu walutowego”, którą organizuje Narodowy Bank Polski. Otworzy ją prof. Robert Mundell, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, gość honorowy spotkania. Najbardziej wpływowy ekonomista od czasów Keynesa.

Model Mundella-Fleminga, efekt Mundella-Tobina, teoria optymalnych kursów walutowych. Intelektualny dorobek Profesora jest imponujący. Jego idee zostały rozwinięte w setkach prac naukowych, zbudowano na nich wiele karier akademickich, trafiły do podręczników ekonomii. Mimo to mało kto zdaje sobie sprawę z pełnego wpływu tego kanadyjskiego ekonomisty na politykę gospodarczą najważniejszych państw świata w ciągu ostatnich 40 lat.

Zaczęło się we wczesnych latach 60. Amerykańska gospodarka znajdowała się w fazie spowolnienia. Wybrany na prezydenta w 1960 roku John Kennedy obiecał rozruszać gospodarkę. Keynesiści proponowali luźną politykę monetarną i wzrost wydatków państwa. Rada Doradców Ekonomicznych Prezydenta, w której dominowali zwolennicy neoklasycznego podejścia, opowiadała się za niskimi stopami procentowymi, aby pobudzić wzrost i ściągnąć z rynku nadmierną płynność, zapobiegając inflacji. Republikanie domagali się restrykcyjnej polityki pieniężnej i zrównoważonego budżetu.

Mundell, który pracował wówczas w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, zaproponował czwarte rozwiązanie, czym wywołał prawdziwą burzę: restrykcyjną politykę pieniężną i obniżkę podatków. Jego praca została opublikowana przez MFW w 1961 r. Dla ekonomistów wychowanych na Keynesie to było jak naciskanie na hamulec i gaz jednocześnie – przecież ekspansywna polityka fiskalna pobudza wzrost, podczas gdy restrykcyjna polityka monetarna wzrost tłumi. Mundell argumentował, że jest inaczej – obniżka podatków pobudza wzrost i obniża bezrobocie, a nie wywoła inflacji, kiedy stopy procentowe pozostaną wysokie. Artykuły naukowe Mundella nie miały wówczas przełożenia na rzeczywistość polityczną, ale kiedy administracja Kennedy’ego i Fed nieświadomie zastosowały policy-mix, którą on proponował, rozpoczęła się dekada dynamicznego wzrostu gospodarczego.

Na przełomie lat 60. i 70. gospodarka amerykańska znów dostawała zadyszki pod ciężarem wydatków na programy społeczne i wojnę w Wietnamie. Politycy naciskali na Fed, aby „się dostosował” i zaczął prowadzić łagodną politykę. Mundell przewidywał, że system z Bretton Woods może tego nie przetrzymać, a skutkiem rozluźnienia dyscypliny monetarnej będzie międzynarodowa stagflacja. I wtedy po raz pierwszy w historii świata inflacja znacząco przyspieszy przy progresywnym systemie podatkowym. W takich warunkach rosnące nominalnie (ale nie realnie) dochody siłą rzeczy będą opodatkowywane według coraz wyższych stawek podatkowych. Co  spowoduje spadek motywacji do pracy i podejmowania ryzyka gospodarczego, a także osłabnięcie wzrostu gospodarczego. Sam Mundell pod koniec lat 60. kupił willę w Toskanii jako zabezpieczenie przed inflacją.

Prognozy naukowca zaczęły się sprawdzać ze zdumiewającą dokładnością – lata 70. stały się najgorszą gospodarczo dekadą od czasów Wielkiego Kryzysu. Ale ze swoimi diagnozami i rekomendacjami trudno było Mundellowi dotrzeć do sfery publicznej. Wszystko się odmieniło, gdy za pośrednictwem swojego ucznia Artura Laffera poznał Juda Wanniskiego, wówczas dziennikarza „Wall Street Journal”, który rozpropagował jego idee i wymyślił dla nich nazwę. Takie były początki ekonomii podaży, która po kilku latach stała się kamieniem węgielnym programu gospodarczego prezydenta Ronalda Reagana. Kiedy na początku lat 80. znów zastosowano policy-mix Mundella, czyli rząd obniżył krańcowe stawki opodatkowania we wszystkich progach, a ówczesny szef Fed Paul Volcker zacisnął politykę pieniężną, rozpoczął się najdłuższy boom w historii Stanów Zjednoczonych. Boom, który również przyniósł upadek realnego socjalizmu w Europie Środkowej i Wschodniej.

Mundell przyczynił się też do ukształtowania polityki stałego kursu renminbi do dolara. Przez lata Chiny za radą profesora Uniwersytetu Columbia korzystały ze stabilności, jaką oferuje waluta ich największego partnera handlowego. Ta kwestia staje się teraz przedmiotem kontrowersji politycznych, ale faktem pozostaje, że Chiny są najszybciej rozwijającym się państwem świata. Mundell jest częstym gościem w Państwie Środka, doradcą tamtejszego rządu. Cieszy się tam wielkim uznaniem, czego dowodzi doktorat honoris causa Renmin University of China.

Czwarte wreszcie pole wpływu Mundella to euro. Kanadyjski noblista jest z nim najbardziej kojarzony za sprawą teorii optymalnych obszarów walutowych, która jest intelektualnym fundamentem wspólnej waluty. Od czasów rozpadu systemu z Bretton Woods Mundell wspierał dążenia krajów europejskich do integracji monetarnej i z wielkimi nadziejami powitał pojawienie się euro.

Na temat przyszłych losów wspólnej waluty Obserwator Finansowy spróbuje porozmawiać z noblistą podczas konferencji NBP.

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

System z Bretton Woods i jego dziedzictwo – wnioski z konferencji naukowej

Kategoria: Analizy
Po upadku systemu z Bretton Woods zwiększyła się skala dyskrecjonalności polityki pieniężnej. Rosnąca popularność kryptowalut wymusiła na bankach centralnych zainteresowanie pieniądzem cyfrowym, który ponownie może zmienić zasady rządzące polityką pieniężną.
System z Bretton Woods i jego dziedzictwo – wnioski z konferencji naukowej