Globalizacja i spadek marż w Polsce

W ostatnich latach toczy się ożywiona debata na temat kształtowania się marż. W niniejszym artykule autorzy wnoszą wkład do tej debaty, badając związki między globalizacją a marżami monopolistycznymi w Polsce.
Globalizacja i spadek marż w Polsce

(©Envato)

Autorzy wskazują na istnienie ważnych zależności nieliniowych prowadzących do nierównomiernego rozkładu efektów uczestnictwa w globalnych sieciach podaży pomiędzy uczestniczącymi w nich przedsiębiorstwami. W tym zakresie najmniejsze korzyści osiągają firmy znajdujące się w środku łańcucha produkcyjnego, gdzie wytwarzane są towary wysoce wystandaryzowane i substytucyjne, a więc takie, dla których łatwo dostępne są zamienniki. Ponadto, autorzy dokumentują zjawisko spadku marż w Polsce, które można wyjaśnić pogłębiającą się zależnością produkcji eksportowej od importowanych dóbr pośrednich oraz zaostrzeniem konkurencji firm krajowych na rynkach eksportowych.

W ostatnich latach toczy się ożywiona debata na temat dynamiki marż, czyli narzutem cen ponad koszty końcowe. Wnosimy wkład do tej debaty, wskazując na trendy globalizacyjne jako czynnik wpływający na obserwowane zmiany w marżach. Badamy przypadek Polski, która – wraz z innymi państwami Europy Środkowej i Wschodniej – dołączyła do łańcuchów produkcyjnych państw Europy Zachodniej w pierwszej dekadzie XXI wieku i wyspecjalizowała się w produkcji dóbr pośrednich. Integracja z międzynarodowymi sieciami podaży państw Europy Zachodniej miała trwały wpływ na ich gospodarki. Przyczyniła się ona do transformacji ich sektora przedsiębiorstw i napędzała proces konwergencji gospodarczej w tych państwach. Na poziomie mikro, Jan Hagemejer i Marcin Kolasa  dokumentują występowania zarówno pionowych, jak i poziomych efektów „rozlewania się” (tzw. spillover) wzrostu wydajności ekonomicznej w Polsce wskutek globalizacji. Ponadto korzyści wynikające z globalizacji w krajach Europy Środkowej i Wschodniej podkreślone zostały również w pracy Hagemejera i Jakuba Mućka, w której wykazano, że wejście do globalnych łańcuchów wartości (tzw. global value chains) doprowadziło do gwałtownej intensyfikacji przepływów kapitału oraz zwiększenia się wymiany handlowej w ramach łańcucha wartości, co przyczyniło się znacząco do wzrostu wartości dodanej tych gospodarek.

Odległości i fazy produkcji na świecie

W naszym badaniu wykorzystujemy unikatowy zestaw danych  zawierający informację o polskich przedsiębiorstwach zatrudniających więcej niż dziewięciu pracowników, obejmujący okres od 2002 do 2016 roku. Marże monopolistyczne mierzone są przy pomocy metody identyfikacji zaproponowanego przez Jana De Loeckera i Frederica Warzynskiego. Następnie agregujemy je do sektorów produkcyjnych zdefiniowanych na dwucyfrowym szczeblu agregacji klasyfikacji NACE i łączymy je z miarami globalizacji obliczonymi na podstawie bazy danych World Input-Output Database.

Nasze wyniki sugerują, że związek między udziałem w globalnych sieciach podaży i marżami jest dość złożony, co jest spójne z udokumentowanymi w literaturze nieliniowymi efektami globalizacji, których siła i kierunek zależą od pozycji w łańcuchu produkcyjnym. Te nieliniowe efekty wynikają z tego, że chociaż zjawiska takie jak fragmentacja, outsourcing czy offshoring poprawiają wydajność w całym procesie produkcyjnym, to korzyści te nie muszą być wcale równomiernie rozłożone wzdłuż całego łańcucha. W tym duchu Marcel Timmer i in. a także Ming Ye i in. wskazują w swoich pracach, że korzyści wynikające z uczestnictwa w globalnych sieciach podażowych – mierzone na podstawie wartości dodanej – są najwyższe w przypadku firm, które znajdują się albo na samym początku procesu produkcyjnego (np. badania i rozwój, działalność projektowa) lub bardzo blisko końcowego popytu (np. marketing, reklama, usługi posprzedażowe). Tymczasem w przypadku firm zaangażowanych w środku łańcucha produkcyjnego (np. produkcja półproduktów, zazwyczaj ulokowana w sektorach wytwórczych) korzyści płynące z uczestnictwa w globalnych łańcuchach wartości są najniższe.

Uzyskane wyniki pozwalają stwierdzić, że opisywana zależność w kształcie litery U występuje nie tylko w odniesieniu do wartości dodanej, ale także w odniesieniu do marż (panel lewy na wykresie). Branże zlokalizowane w środku łańcucha produkcyjnego – co jest mierzone na podstawie odległości od popytu końcowego (wskaźnik upstreamness wprowadzony do literatury przez Pola Antràsa i in.) – charakteryzują się najniższymi marżami. Zdolność firm z tych branż do ustalania cen powyżej kosztów krańcowych jest ograniczana przez fakt, że są one producentami stosunkowo wysoce wystandaryzowanych produktów i tym samym podlegają konkurencji z całego świata. Przesunięcie się albo na początek, albo na koniec procesu produkcyjnego czyni produkt mniej wystandaryzowanym, a więc bardziej trudnym do zastąpienia. W konsekwencji daje to przedsiębiorstwom więcej przestrzeni do ustalania cen.

Nasze wyniki wskazują, że zależność między udziałem w globalnych sieciach podaży (mierzonym udziałem zagranicznej wartości dodanej w eksporcie) oraz marżami ma kształt odwróconej litery U (panel prawy na wykresie). Oznacza to, że w branżach, które są w mniejszym stopniu zaangażowane w globalne łańcuchy wartości wzrost udziału w takich łańcuchach skutkuje wzrostem marż. Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów.

Po pierwsze, w przypadku firm o stosunkowo niższym stopniu integracji z globalnymi sieciami podaży decyzja o zwiększeniu importu jest zazwyczaj równoznaczna z importem bardziej zaawansowanych technologicznie dóbr pośrednich, ponieważ zwykle nie są one dostępne na rynku krajowym, zwłaszcza w gospodarkach rozwijających się. Może to prowadzić do poprawy jakości produkowanych wyrobów, co pozwala uzyskać wyższe marże. Po drugie, jako że wykorzystanie importowanych dóbr pośrednich jest ściśle powiązane ze stopniem integracji w globalnych sieciach podaży, ułatwia ono wprowadzanie bardziej zaawansowanych technologii. Te technologie następnie zwiększają wydajność produkcji, co skutkuje spadkiem kosztów krańcowych i tworzy więcej przestrzeni dla marż. Powyższe kanały wyjaśniają dlaczego większe zaangażowanie w globalne sieci podażowy ma pozytywny wpływ na marże w firmach eksportujących, będących we wczesnej fazie integracji z tymi łańcuchami.

Pandemia zmienia chiński model rozwojowy

Jednak wyniki naszych regresji pokazują również, że w przypadku firm, które są silnie zaangażowane w globalne łańcuchy wartości, występuje ujemna zależność między wykorzystaniem importowanych dóbr pośrednich i marżami. Dzięki wysokiemu stopniowi pionowej (wertykalnej) specjalizacji firmy te są ściśle zintegrowane zarówno z zagranicznymi dostawcami dóbr pośrednich, które są wykorzystywane w ich produkcji, jak i z odbiorcami wytwarzanych produktów. W związku z tym ich silne uzależnienie od uczestnictwa w łańcuchu produkcyjnym ogranicza ich siłę rynkową.

Globalizacja i spadek marż w Polsce

Nasze wyniki wskazują również, że w ciągu ostatnich 15 lat marże w Polsce spadły łącznie o 18,6 proc. Ta spadkowa tendencja jest sprzeczna z szeroko omawianymi rezultatami badań dla gospodarki amerykańskiej. Z drugiej strony, Federico Diez i in. wykazują, że w przypadku gospodarek wschodzących marże również albo utrzymują się na stabilnym poziomie, albo spadają. Co ważne, spadek marż, który obserwujemy w Polsce, nie zależy od stosowanych strategii ich pomiaru i występuje w przypadku ponad 70 proc. wszystkich badanych firm oraz w większości branż. W Polsce ten spadek jest znacznie bardziej wyraźny w firmach eksportujących. Firmy te miały stosunkowo wyższe marże (w porównaniu do firm nieeksportujących) na początku pierwszej dekady XXI wieku, co jest spójne z empirycznymi stylizowanymi faktami przedstawionymi przez De Loeckera i Warzynskiego, którzy udokumentowali istnienie pod koniec lat 90. XX wieku znacznej premii dla słoweńskich firm eksportujących. Jednakże od połowy pierwszej dekady XXI wieku marże przedsiębiorstw eksportujących znacząco spadły (czarna linia na poniższym wykresie) a premia dla eksporterów „wyparowała”.

W naszej pracy przeprowadzamy regresję z dostępnymi charakterystykami strukturalnymi na poziomie firm i branż w celu lepszego zrozumienia przyczyn zaobserwowanego spadku marż w Polsce. Następnie dokonujemy dekompozycji skumulowanej zmiany średnich marż na komponenty wynikające ze zmian tych charakterystyk, jak przedstawiono na wykresie obok. Z naszej analizy jasno wynika, że spadek marż w dużej mierze tłumaczą trendy globalizacyjne. Kiedy polskie firmy dołączyły do globalnych łańcuchów wartości nie tylko zaczęły działać na większą skalę, ale także odpowiednio dostosowały swoją technologię produkcji. Dzięki temu importowi technologii możliwy był systematyczny wzrost produktywności, który został szeroko udokumentowane w literaturze. Jednak podczas gdy wzrost produktywności (mierzony na podstawie całkowitej produktywności czynników produkcji, czyli TFP) firm eksportujących rzeczywiście był czynnikiem wpływającym na zwiększenie się marż, jednocześnie występowały inne, silniejsze czynniki , które obniżały marże.

Powyższy wykres ilustruje rolę dwóch kluczowych sił stojących za spadkiem marż dla eksporterów: rosnące uzależnienie od importu dóbr pośrednich (mierzone udziałem zagranicznej wartości dodanej w eksporcie) oraz koncentracja firm krajowych na rynkach eksportowych (mierzona na poziomie branżowym na podstawie liczby symetrycznych firm na rynkach eksportowych). Rosnąca zależność przedsiębiorstw od wykorzystywanych w produkcji importowanych komponentów, związana z rosnącym udziałem w globalnych łańcuchach wartości, przyczyniła się do ogólnego spadku marż. Innymi słowy, badane przedsiębiorstwa w większości znajdowały się po prawej stronie krzywej w kształcie odwróconej litery U – przedstawionej na prawym panelu pierwszego wykresu – i przemieściły się jeszcze bardziej w prawo. O ile korzystanie z bardziej zaawansowanych importowanych dóbr pośrednich zazwyczaj prowadzi do wzrostu kosztów krańcowych, o tyle nie musi co do zasady prowadzić do niższych marż, jako że firmy mogą przerzucić te koszty poprzez wyższe ceny. Tak się jednak nie stało, gdyż rosnąca obecność krajowych firm na rynkach eksportowych (mierzona na podstawie spadającej koncentracji) prowadziła do ostrzejszej konkurencji o zamówienia eksportowe i ograniczyła zdolność firm do podnoszenia cen. Połączenie tych dwóch zjawisk w największym stopniu wyjaśnia spadek marż w Polsce.

 

Michał Gradzewicz – doradca ekonomiczny, Narodowy Bank Polski; adiunkt, Szkoła Główna Handlowa

Jakub Mućk – doradca ekonomiczny, Narodowy Bank Polski; adiunkt, Szkoła Główna Handlowa

Poglądy wyrażone w niniejszym artykule są opiniami autorów i nie przedstawiają stanowiska NBP

 

Tekst ukazał się na portalu VoxEU. Tam też dostępna jest jego bibliografia.

(©Envato)

Tagi