Autor: Wojciech Mroczek

Ekspert ekonomiczny w Departamencie Statystyki NBP.

Gorsza sprzedaż niemieckich aut uderza w gospodarki Środkowej Europy

Koniunktura w niemieckim przemyśle samochodowym wyraźnie słabnie. Spadek produkcji i eksportu samochodów niemieckich negatywnie oddziałuje także na sytuację gospodarek Europy Środkowej i Wschodniej. W I kw. 2018 r. przyczyniło się to do obniżenia dynamiki polskiego eksportu.
Gorsza sprzedaż niemieckich aut uderza w gospodarki Środkowej Europy

Niemiecka branża motoryzacyjna jest największym europejskim eksporterem. Wynika to zarówno z faktu, że Niemcy są zdecydowanie największym producentem i eksporterem samochodów w Europie i jednocześnie trzecim na świecie po Chinach i Japonii, jak i też z silnych międzynarodowych powiązań produkcyjnych, jakie stworzyły największe niemieckie koncerny motoryzacyjne. Poza 26 fabrykami samochodów osobowych i lekkich dostawczych znajdującymi się w Niemczech, do trzech niemieckich grup motoryzacyjnych BMW, Daimler i Volkswagen należy jeszcze 18 fabryk samochodów w 10 krajach Unii Europejskiej. W 2017 r. z taśm niemieckich fabryk zjechało 5,6 mln aut osobowych, z czego 4,4 mln zostało wyeksportowanych (tj. prawie 80 proc.). Dodatkowo, w europejskich filiach produkcja wyniosła prawie 3 mln pojazdów, a w krajach pozaeuropejskich – ponad 6 mln aut.

Jednym z przejawów wysokiej konkurencyjności niemieckiej branży motoryzacyjnej jest wysoka dywersyfikacja geograficzna eksportu. Według danych Eurostatu w 2017 r. najważniejszymi kierunkami eksportu niemieckich fabryk samochodów były Stany Zjednoczone (15 proc.), Wielka Brytania (13 proc.) oraz Chiny (9 proc.). Natomiast na kraje strefy euro przypadało niecałe 30 proc. wartości eksportu pojazdów.

W ostatnich latach najszybciej rosnącym rynkiem zbytu jest rynek azjatycki. Samochody produkowane w Niemczech są najważniejszą pozycją na liście głównych towarów eksportowanych przez kraje Unii Europejskiej na dwa największe rynki świata – amerykański i chiński (obejmują odpowiednio 6 proc. i 7 proc. unijnego eksportu do tych krajów).

Tak duże znaczenie powoduje, że niemiecki przemysł samochodowy ma istotny wpływ na koniunkturę w europejskim przemyśle.

Duży wpływ na wzrost eksportu części motoryzacyjnych miała systematycznie powiększająca się produkcja samochodów w Niemczech. Produkcja samochodów zwiększała się systematycznie w latach 2013-2016, przede wszystkim w oparciu o popyt na niemieckie auta na świecie.

Koniunktura wyraźnie słabnie

W 2017 r. produkcja samochodów w Niemczech zmniejszyła się o ponad 100 tys. aut w porównaniu z rokiem 2016. Przyczynił się do tego przede wszystkim spadek eksportu do USA (o 55 tys.) i Wielkiej Brytanii (o ponad 30 tys.).

Koncern Volkswagen poinformował w środę (13.06.) w komunikacie, że w związku z tzw. aferą spalinową (sprzedaż aut z oprogramowaniem fałszującym testy emisji spalin z silników Diesla) musi zapłacić 1 miliard euro kary.

Kara obejmuje grzywnę w wysokości 5 mln euro oraz zwrot osiągniętych korzyści w wysokości 995 mln euro.

Między 2007 r. a 2015 r. Volkswagen sprzedał na świecie 10,7 mln aut z silnikami Diesla wyposażonymi w niedozwolone oprogramowanie.

Koncern przyznał się do oszustwa (władze firmy twierdzą, że odpowiedzialni są za nie pracownicy niższego szczebla), karę zaakceptował, nie zamierza się od niej odwoływać. Wcześniej producent aut zapłacił w ramach ugody 4,3 mld dol. rządowi USA i zawarł ugody z tamtejszymi kierowcami, sprzedawcami i władzami stanów na łączną kwotę 25 mld dol.

Niekorzystny wpływ na popyt na niemieckie samochody miał z jednej strony początek procesu odchodzenia od samochodów z silnikami wysokoprężnymi, będący konsekwencją afery spalinowej, która była udziałem największych niemieckich producentów. Z drugiej strony na spadek produkcji w Niemczech wpłynęło przejęcie fabryk Opla w Rüsselsheim i Eisenach przez grupę PSA Peugeot Citroën.

Na początku 2018 r. tendencja spadkowa w niemieckim sektorze motoryzacyjnym pogłębiła się. Według danych Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Motoryzacyjnego (Verband der Automobilindustrie – VDA) zarówno eksport, jak i produkcja były najniższe od 2013 r. (porównując dane dla I kwartału). Liczba eksportowanych samochodów zmniejszyła się o 7 proc. w porównaniu z I kwartałem 2017 r. Wpłynęło to na osłabienie dynamiki całego niemieckiego eksportu. Według szacunków Statistisches Bundesamt w I kw. 2018 r. w ujęciu rocznym tempo wzrostu niemieckiego eksportu obniżyło się do 3 proc. (a więc było prawie dwukrotnie niższe niż w IV kw. 2017 r.), a w ujęciu kwartalnym odnotowano spadek eksportu o 1 proc.

Brytyjski przemysł samochodowy obawia się Brexitu

Przed niemieckimi koncernami motoryzacyjnymi piętrzą się kolejne problemy. Jednym z największych jest Brexit. Niemieckie firmy motoryzacyjne należą do największych inwestorów zagranicznych w Wielkiej Brytanii. Ponadto rynek brytyjski jest jednym z najważniejszych kierunków eksportu samochodów produkowanych w Niemczech. Ewentualne wprowadzenie ceł w handlu między Unią Europejską a Wielką Brytania pogorszy konkurencyjność niemieckiego eksportu motoryzacyjnego i uczyni wątpliwym efektywność funkcjonowania wzajemnych brytyjsko-niemieckich sieci produkcyjnych.

Do pogorszenia się sytuacji niemieckich producentów aut przyczyni się także podwyższenie ceł importowych w Stanach Zjednoczonych na stal i aluminium – pochodzące m.in. z Unii Europejskiej. Niemieckie koncerny samochodowe w ostatnich latach stopniowo zwiększały produkcję w USA. W 2017 r. ich produkcja przekroczyła 800 tys. pojazdów, z tego ponad połowa jest eksportowana do Europy, Azji i pozostałych części świata. Wzrost cen stali i aluminium na rynku amerykańskim w wyniku decyzji prezydenta Trumpa spowoduje znaczący wzrost kosztów produkcji samochodów w USA.

Coraz bardziej protekcjonistyczny charakter polityki handlowej prowadzonej przez amerykańską administrację budzi obawy, że USA podwyższą także cła na samochody importowane z Europy. To oczywiście najsilniej uderzyłoby w niemieckich producentów aut, ale w wyniku bardzo rozbudowanych sieci dostaw wymierne straty poniosłaby większość europejskich gospodarek. Obecnie wobec importu samochodów z UE Stany Zjednoczone stosują 3-procentowe stawki celne. Jeszcze niedawno europejscy producenci aut oczekiwali bezcłowego dostępu na rynek amerykański, jaki gwarantowałoby wejście w życie Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji.

Negatywne skutki dla eksportu Polski

Koniunktura w niemieckim przemyśle samochodowym ma duży wpływ na region Europy Środkowej i Wschodniej (EŚW). Nie tylko funkcjonuje tu siedem fabryk samochodów należących do niemieckich grup, ale kraje te są obecnie najważniejszymi dostawcami części dla niemieckich fabryk. W 2017 r. ponad 50 proc. wartości importu części motoryzacyjnych pochodziło właśnie z krajów EŚW. Największymi dostawcami części motoryzacyjnych do Niemiec są obecnie Czechy, Węgry i Polska. Zdecydowana zmiana kierunków dostaw części dla niemieckich fabryk była jednym z elementów strategii niemieckich koncernów, która prowadziła do zwiększenia konkurencyjności niemieckich aut, m.in. w wyniku obniżenia kosztów produkcji.

Największym eksporterem części motoryzacyjnych w regionie jest Polska. W 2017 r. wartość tego eksportu osiągnęła blisko 16 mld euro, była więc największą kategorią w polskim eksporcie. Eksport części stanowi blisko 60 proc. całości eksportu sektora motoryzacyjnego i niemal 8 proc. polskiego eksportu ogółem. Polska branża producentów części i podzespołów odniosła w obecnej dekadzie duży sukces – od 2013 r. co roku ustanawiany był rekord sprzedaży. W 2017 r. Polska była trzecim, po Niemczech i Francji największym eksporterem części motoryzacyjnych w UE. W 2017 r. na Polskę przypadało 7 proc. eksportu części eksportowanych przez kraje UE. Głównymi kierunkami eksportu części pochodzących z Polski poza Niemcami (na które przypada 1/3 sprzedaży na rynki zagraniczne), są fabryki samochodów w Czechach.

Problemy niemieckich producentów aut prawdopodobnie nie pozostają bez wpływu na sytuację dostawców z krajów EŚW. Na początku 2018 r. polski eksport części motoryzacyjnych spowolnił, co wynikało przede wszystkim ze zmniejszenia eksportu silników wysokoprężnych. W 2017 r. silniki Diesla stanowiły ponad 75 proc. produkowanych w Polsce silników samochodowych. Eksport pozostałych części motoryzacyjnych zanotował wolniejsze tempo wzrostu niż obserwowano to w 2017 r. Wraz z wyraźnym spadkiem eksportu samochodów przyczyniło się to do obniżenia dynamiki polskiego eksportu ogółem w I kw. 2018 r.


Tagi