Oko na gospodarkę: Innowacje w Polsce na razie w deklaracjach

USA, Chiny, Japonia, Niemcy – tak wygląda światowa czołówka krajów, które najwięcej łożą na innowacje. Pod względem udziału wydatków na B plus R w relacji do PKB liderem jest Korea. W Polsce po kilku latach poprawy relacja ta spadła w 2016 r. z 1,0 do 0,97 proc.

Według GUS nakłady na działalność badawczą i rozwojową wyniosły w 2016 r. 17,9 mld zł, o 0,7 proc. mniej niż rok wcześniej. W 2015 r. sytuacja była korzystniejsza, gdyż nakłady na B+R wzrosły aż o 11,7 proc. Ze statystki GUS wynika, że najwięcej wydają w Polsce na innowacje przedsiębiorstwa (53,1 proc. w 2016 r.), a udział sektora rządowego w ich finansowaniu sięga 38,9 proc. W porównaniu z rokiem poprzednim zwiększył się udział przedsiębiorstw w wydatkach na innowacje.

Więcej materiału porównawczego na temat wydatków na innowacje dostarcza Eurostat. Wynika z niego, że w całej Unii Europejskiej wydatki na B+R wyniosły w 2016 r. 302,2 mld euro, tylko o 0,5 proc. więcej niż w roku 2015. UE jako całość wyprzedzają USA, gdzie na innowacje rząd, przedsiębiorstwa, uczelnie i instytucje wydały razem 453,3 mld euro. Są to jednak dane za rok 2015, podobnie jak w przypadku Chin (wydatki wyniosły w tym roku 203,2 mld euro) oraz Japonii (129,8 mld euro).

Wśród krajów unijnych zdecydowanym liderem w wydatkach na innowacje są Niemcy, gdzie w 2016 r. wyniosły one 92,4 mld euro, o 4,1 proc. więcej niż w roku 2015. Na drugim miejscu jest Francja, która w 2015 r. (nie ma świeższych danych) wydała na innowacje 48,6 mld euro. Kolejne miejsce zajmuje Wielka Brytania (40,5 mld euro), gdzie wydatki w tej dziedzinie zmalały w ubiegłym roku o 7,2 proc.

Polska – wedle Eurostatu – wydała w 2016 r. na innowacje 4,1 mld euro, co licząc w europejskiej walucie oznacza spadek o 4,5 proc. Nie jesteśmy tu wyjątkiem wśród krajów unijnych. Wydatki na B+R zmalały w 2016 szczególnie silnie w Słowacji (o 30,9 proc.) i w dwóch krajach bałtyckich – na Łotwie o 27,5 proc., na Litwie o 26,6 proc. Wzrosty wydatków na B+R zanotowała w 2016 r. Holandia, Portugalia i Rumunia, a z mniejszych krajów m.in. Cypr.

W międzynarodowych porównaniach najczęściej stosowaną miarą jest intensywność nakładów na B+R, mierzona wielkością wydatków w relacji PKB. Dość powszechnie przyjmuje się, że ideałem jest osiągnięcie wskaźnika zbliżonego do 3 proc. To w przypadku Unii Europejskiej poziom niemalże nieosiągalny. Udaje się go uzyskać jedynie Szwecji (3,25 proc.) oraz Austrii (3,09 proc.). Do poziomu tego zbliżają się Niemcy (2,94 proc. w 2016 r.) i Dania (2,87 proc.). Innowacje podobnie intensywnie finansuje także Finlandia (2,75 proc.), ale kilka lat temu kraj ten wydawał na nie grubo ponad 3 proc. PKB i był w tej dziedzinie europejskim liderem.

Średnio w skali UE wydatki na innowacje wyniosły w 2016 r. 2,03 proc., co jest jednak postępem w porównaniu np. z rokiem 2006, gdy wskaźnik ten wynosił 1,76 proc. W porównaniu ze światowym liderem w dziedzinie innowacji jakim są USA Unia pozostaje wyraźnie w tyle. W Stanach Zjednoczonych wskaźnik ten wyniósł w 2015 r. 2,79 proc. W innowacje jeszcze mocniej zaangażowana jest Japonia, gdzie wydatki na B+R wyniosły w 2015 r. 3,29 proc. PKB. A liderem jest Korea z nakładami na innowacje na poziomie 4,23 proc. (dane za 2015 r.) PKB.

Dla porównania w Chinach, gdzie łączne wydatki na B+R są bardzo wysokie, intensywność wysiłku innowacyjnego jest zbliżona do poziomu zaangażowania Unii Europejskiej (2,07 proc. w 2015 r.). W porównawczych statystykach bardzo słaba jest pozycja Rosji, która według Eurostatu wydała w 2015 r. na innowacje 13,4 mld euro, czyli mniej niż Szwecja, czy Holandia, a to oznacza zbliżony do Polski poziom intensywności nakładów (1,1 proc. PKB). Nie jest jednak pewne czy statystyczne dane z Rosji obejmują wszystkie wydatki na innowacje, w tym także wojskowe.

Polska musi zacząć przyciągać talenty

Dokumentacja Eurostatu pozwala zorientować się w skali zaangażowania przedsiębiorstw, instytucji rządowych oraz wyższych uczelni w finansowanie innowacji. Wynika z nich, że dominującym w świecie modelem ich finansowania jest innowacyjny wysiłek przedsiębiorstw. W Unii Europejskiej ich udział w wydatkach na B+R wyniósł w 2016 r. 65 proc.

Największy udział firm w tej dziedzinie notowany jest w Słowenii (76 proc.), na Węgrzech (74 proc.) i w Bułgarii (73 proc.). Najsłabiej pod tym względem wypadają firmy na Łotwie (tylko 24 proc. wydatków na B+R w tym kraju). Dla Polski Eurostat ma nieco inne dane niż GUS, wynika z nich, że udział przedsiębiorstw w wydatkach na innowacje sięga 66 proc. Poza UE na innowacje łożą także przede wszystkim przedsiębiorstwa. W przypadku USA ich udział sięga 71,5 proc., Chin – 77 proc., Korei – 77,6 proc., a w Japonii – aż 78,5 proc.

Silniejszy udział państwa w finansowaniu innowacji notowany jest przede wszystkim w Rumunii (33 proc.) i na Łotwie (32 proc.). Udział uczelni wyższych ma kluczowe znaczenie w przypadku Portugalii (45 proc., udział firm jest jednak wyższy, gdyż wynosi 48 proc.), a dominującą pozycję na Litwie (45 proc.), Łotwie (44 proc.) i Cyprze (42 proc.).

>>więcej na ten temat w Eurostacie i w GUS


Tagi


Artykuły powiązane

Niech dopłynie wreszcie euro do Bugu

Kategoria: Analizy
Na mapie Europy widać podział na Zachód z euro w obiegu i środkowo-wschodnie peryferia z własnymi walutami. O ile nie zdarzy się w świecie coś nie do wyobrażenia, euro sięgnie jednak w końcu Bugu, choć niewykluczone, że wcześniej dopłynie do Dniepru.
Niech dopłynie wreszcie euro do Bugu

Krótkoterminowe trudności, długoterminowe szanse

Kategoria: Trendy gospodarcze
Napływ imigrantów z Ukrainy w czasie obecnej wojny krótkoterminowo powoduje trudności, natomiast w długim terminie jest szansą na uzupełnienie polskiego rynku pracy - mówi Obserwatorowi Finansowemu Beata Javorcik, Główna Ekonomistka EBOR.
Krótkoterminowe trudności, długoterminowe szanse