Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Nie widać przestrzeni na zmianę polityki pieniężnej

„W III kwartale dynamika cen przejściowo się obniży pod wpływem statystycznych efektów bazy, jednak w IV kwartale może ponownie znacząco przyspieszyć. W efekcie pod koniec roku inflacja może być niemal tak samo wysoka, jak obecnie” – mówił prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP: Nie widać przestrzeni na zmianę polityki pieniężnej

Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP (©NBP)

Z prezentacji wyświetlanej podczas konferencji „Ocena bieżącej sytuacji ekonomicznej – styczeń 2025” wynika, że w scenariuszu uwzględniającym skutki ustawy ograniczającej wzrost cen energii do września 2025 r. inflacja CPI wyniesie 5,1 proc. w II kwartale, 4 proc. w III kwartale oraz 4,6 proc. w IV kwartale.

„To jest najważniejsza może konkluzja. Pod koniec tego roku inflacja będzie mniej więcej taka, jak obecnie, może 0,2 pkt proc. niższa” – mówił prof. Adam Glapiński.

Prezes NBP przypomniał, że od lipca ma zostać przywrócona tzw. opłata mocowa, co przełoży się na wzrost przeciętnego rachunku za prąd o ponad 8 proc. i podniesie inflację o 0,4 pkt proc., a w październiku wygaśnie mechanizm ceny maksymalnej na energię elektryczną. Przy obecnym poziomie taryf oznacza to wzrost przeciętnego rachunku o ponad 13 proc. i wzrost inflacji o kolejne 0,7 pkt proc.

Zmieniają się uwarunkowania

„Dalsze odmrożenie cen energii, przy obecnych taryfach, nie tylko może doprowadzić do ponownego wzrostu inflacji, ale prawdopodobnie będzie odsuwało moment powrotu do celu w 2026 r. […] Te decyzje regulacyjne zasadniczo zmieniają uwarunkowania naszej polityki pieniężnej. Przede wszystkim wskazują, że dyskusję o ewentualnych obniżkach stóp procentowych musimy odłożyć jeszcze na jakiś czas” – ocenił przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej.

Dodał, że deklaracja sprzed dwóch miesięcy dotycząca możliwości rozpoczęcia dyskusji o obniżkach stóp już przy okazji marcowej projekcji inflacji była warunkowa. Dla ówczesnych danych i projekcji wydawało się, że inflacja osiągnie szczyt w I kwartale i będzie systematycznie się obniżać. Oba warunki nie są dziś spełnione – zarówno szczyt inflacji jak i tempo jej spadku przesuwają się.

„Szczególnie istotne jest to, że wydłużanie się okresu podwyższonej inflacji zwiększa ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Może to przełożyć się na presję płacową i ostatecznie utrwalać wysoką dynamikę cen. […] Warto zauważyć, że po lipcowej podwyżce cen energii miary oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych wyraźnie wzrosły. Wyższe ceny energii oznaczają oczywiście ryzyko rozlania się podwyżek cen energii na ceny pozostałych towarów i usług” – przestrzegał prof. Adam Glapiński.

Zwrócił też uwagę na proinflacyjną stronę pozytywnych zjawisk: bezrobocie jest niskie, rynek pracy ciasny, ale i dynamika wynagrodzeń wciąż jest dwucyfrowa. Także wzrost gospodarczy w 2025 r. ma być wyższy niż w 2024 r.

„Wyraźnie podwyższona jest inflacja bazowa. Wielokrotnie mówiliśmy, że jest ona dla nas najważniejszą przesłanką. […] Ta inflacja bazowa w grudniu wyniosła 4 proc. wobec 3,6 proc. w połowie 2024 r. Aktualne prognozy wskazują, że w 2025 r. ma utrzymywać się na podwyższonym poziomie w pobliżu 4 proc.” – mówił prof. Adam Glapiński.

Jako czynnik proinflacyjny wymienił też luźną politykę fiskalną. Deficyt sektora finansów publicznych nie spadnie poniżej 5,5 proc. PKB, a to „ogranicza przestrzeń do poluzowania polityki pieniężnej”.

Zależnie od danych

Czy długa lista czynników proinflacyjnych przekreśla jednak szansę na obniżki stóp procentowych?

„Nie przesądzamy w żaden sposób jakie decyzje będziemy podejmować w kolejnych kwartałach. Rada Polityki Pieniężnej tego nie przesądza. To co dzisiaj państwu przedstawiam, to są aktualne dane i aktualne regulacje prawne. […] Podobnie jak Europejski Bank Centralny, jak i amerykański bank centralny – Rezerwa Federalna – będziemy podejmować decyzję w zależności od napływających danych” – podkreślił prof. Adam Glapiński.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy powiedział też, że pod koniec obecnego roku RPP będzie dysponowała przewidywaniami dotyczącymi 2026 r. i wtedy dyskusja o poluzowaniu polityki pieniężnej może być zasadna.

„Jeśli na przykład inflacja zacznie się stabilizować na jakimś poziomie w ostatnim kwartale, a w następnych kwartałach będzie przewidziany szybki spadek inflacji, spadek monotoniczny, trwały – to oczywiście, że tak. Zapewniam państwa, że członkowie Rady Polityki Pieniężnej są gotowi, żeby zacząć obniżać stopy natychmiast, jak to będzie możliwe” – zadeklarował prof. Adam Glapiński.

Poinformował też, że Narodowy Bank Polski ma już w rezerwach 450 ton złota i tym samym Polska jest w gronie 13 krajów, które kruszcu posiadają najwięcej.


Całość konferencji do zobaczenia tutaj.

Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP (©NBP)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Mechanizm transmisji polityki pieniężnej w Polsce: wybrane wnioski z najnowszych badań

Kategoria: Trendy gospodarcze
W seriach wydawniczych Materiały i Studia NBP oraz NBP Working Papers został niedawno opublikowany raport przedstawiający wyniki najnowszych badań dotyczących mechanizmu transmisji polityki pieniężnej w Polsce. Z wielu wątków poddanych analizie wybraliśmy trzy, które streszczamy w niniejszym artykule. Rozpoczynamy od czynników wpływających na możliwie zmiany mechanizmu transmisji polityki pieniężnej. Następnie analizujemy siłę i opóźnienia, z jaką decyzje Rady Polityki Pieniężnej oddziałują na gospodarkę. W ostatniej części artykułu przyglądamy się bliżej funkcjonowaniu kanału kredytowego polityki pieniężnej w Polsce.
Mechanizm transmisji polityki pieniężnej w Polsce: wybrane wnioski z najnowszych badań

Zmiany mechanizmów przeniesienia cen a „domknięcie” procesu dezinflacji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Stopy inflacji w strefie euro i w USA gwałtownie wzrosły w 2022 r., po części w wyniku poważnych szoków wywołanych zwyżką cen energii. Nasz artykuł zawiera analizę przeniesienia cen energii na inflację bazową w Stanach Zjednoczonych i Niemczech począwszy od lat 70. XX w. Wykazujemy, że siła tego przenoszenia nie jest stała, ale zmienia się w czasie. Wpływ cen energii na inflację w latach 70. XX w. był silny w Stanach Zjednoczonych – w przeciwieństwie do Niemiec. W obu krajach zaobserwowano silne przenoszenie cen energii w 2022 r., która jednak osłabiła się w ostatnich kwartałach, co świadczyłoby o przywróceniu bardziej normalnej dynamiki inflacji.
Zmiany mechanizmów przeniesienia cen a „domknięcie” procesu dezinflacji

O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej

Kategoria: Analizy
Dziennik „Rzeczpospolita” wyróżnia się regularnym udostępnianiem swych łamów opiniom dotyczącym polityki pieniężnej. W większości autorami tych opinii są byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Niestety, często zawierają one błędy merytoryczne. Bank centralny poświęcił wiele uwagi ich prostowaniu.
O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej