Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Podwyżkę stóp o 100 pb. uzasadniała inflacja i koniunktura

Silne ryzyko utrzymania inflacji powyżej celu przez dwa lata oraz dobra koniunktura stały za decyzją RPP o podniesieniu stopy referencyjnej do 4,5 proc. Kolejne kroki będą zależeć od danych.
Prezes NBP: Podwyżkę stóp o 100 pb. uzasadniała inflacja i koniunktura

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

To nasze działanie wczorajsze nie miało charakteru wyprzedzającego. (…) To nie jest decyzja, która przyśpiesza jakieś decyzje o podnoszeniu stóp, aby szybciej ten wzrost stóp zakończyć. (…) Zareagowaliśmy po prostu na napływające dane, to w żaden sposób nie przesądza o tym, że dalszych naszych reakcji nie będzie. W żaden sposób się nie odnosiliśmy, czy cykl będzie trwał, czy nie będzie trwał – wyjaśniał Prezes NBP, prof. Adam Glapiński na konferencji prasowej 7 kwietnia, dzień po posiedzeniu RPP.

6 kwietnia RPP postanowiła po raz siódmy z rzędu podwyższyć stopy procentowe, tym razem o 1 pkt proc. do poziomu: stopa referencyjna 4,5 proc. w skali rocznej; stopa lombardowa 5 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa 4 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli 4,55 proc. w skali rocznej; oraz stopa dyskontowa weksli 4,6 proc. w skali rocznej.

Na razie sytuacja jest taka, że jest bardzo wysoka inflacja, dwucyfrowa, o tendencji silnie rosnącej i mamy bardzo wysoką koniunkturę, a wojna powoduje, że będą musiały rosnąć wydatki rządowe. To wszystko razem nakazuje nałożyć kaganiec, cugle inflacji. (…) Rada Polityki Pieniężnej, Narodowy Bank Polski są w pełni zdeterminowane żeby okiełznać inflację – podkreślał przewodniczący RPP.

Rada Polityki Pieniężnej, Narodowy Bank Polski są w pełni zdeterminowane żeby okiełznać inflację.

Z wypowiedzi Adama Glapińskiego wynika, że szczytu inflacji CPI można spodziewać się w czerwcu 2022 roku, potem nastąpi jej powolny spadek, a jeśli utrzymają się obecne tendencje, to obniżki stóp możliwe są pod koniec 2023 r.

Wtedy też mają być w pełni widoczne efekty dotychczasowego cyklu podwyżek, który zaczął się w październiku 2021 r. – i jak podkreślał prezes NBP – zgodnie z teorią zacieśnianie polityki monetarnej w przekłada się na gospodarkę po 5 do 7 kwartałów.

– Gdyby nie czynniki geopolityczne, na czele z agresją Rosji na Ukrainę, inflacja w Polsce już byłaby niższa o 4-5 pkt proc. niż obecnie i wynosiłaby 6-7 proc. – ocenił przewodniczący RPP.

Wojna powoduje również zwiększone wydatki fiskalne. Dziennikarze pytali zatem o obecny policy mix, czyli wypadkową decyzji władz monetarnych, które zwiększają koszt pieniądza, a władz monetarnych, które w tym samym czasie zwiększają wydatki budżetowe.

Rząd będzie musiał dokonywać ogromnych wydatków, aby łagodzić skutki wojny i skutki napływu do nas ponad 2 mln uchodźców (…) No i wydatki zbrojeniowe będą musiały następować. Z całą pewnością polityka fiskalna będzie musiała być hojna i odpowiednio do tego polityka pieniężna Narodowego Banku Polskiego musi być zacieśniająca, musi zabezpieczać przed tym, aby ten strumień wypływający, niezbędny absolutnie, nie doprowadził do utraty kontroli nad inflacją – wyjaśniał prof. Adam Glapiński.

Z całą pewnością polityka fiskalna będzie musiała być hojna i odpowiednio do tego polityka pieniężna musi być zacieśniająca.

To jest klasyczny policy mix, jak z podręczników dla studentów ekonomii – ocenił.

Prezes NBP poinformował też, że rozmawiał z szefem Fed. Jerome Powell zadeklarował wsparcie dla Polski „w każdej możliwej sytuacji”. Pod koniec marca NBP uzgodnił zaś utworzenie ostrożnościowej linii swapowej z Europejskim Bankiem Centralnym do 10 mld euro.

Czyli i ze strony EBC, jak i ze strony Fed mamy to ewentualne wsparcie walutowe, którego nigdy nie będziemy potrzebować, ale które pokazuje zakres naszych możliwości. Proszę pamiętać, że rezerwy walutowe Polski wynoszą 160 mld dolarów – przypomniał prezes NBP.

Konferencję zakończyło pytanie o skuteczniejszy model sankcji przeciwko Rosji.

Jeśli chodzi o finanse, to należałoby wyłączyć z systemu SWIFT te banki, które obsługują płatności za gaz i ropę naftową. (…) Po drugie, należy zaprzestać importu gazu z Rosji. To jest coś, co realnie rzeczywiście by miało znaczenie – podsumował prof. Adam Glapiński.

Całość konferencji można obejrzeć tutaj.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Otwarta licencja


Tagi