Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Realizuje się projekcja inflacji z marca

Jeśli będzie inflacja wyrywać się do góry z korytarza, który przewidujemy, to jesteśmy gotowi na reakcję, ale jesteśmy też gotowi zareagować w drugą stronę, jeśli scenariusz będzie wyjątkowo dobry – mówił prof. Adam Glapiński.
Prezes NBP: Realizuje się projekcja inflacji z marca

W maju Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny nie zmieniła poziomu stóp procentowych. Ostatnią zmianę stanowiła podwyżka stóp we wrześniu 2022 r. Prezes NBP na konferencji po majowym posiedzeniu Rady powtórzył jednak, że nie ma decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek, a tym bardziej o rozpoczęciu ich obniżek. „Nie ogłaszam ani końca cyklu podwyżek, nie ogłaszam jakiegoś przedwczesnego hasła o możliwości obniżki stóp procentowych. To jest wszystko wait and see – patrzymy, jak to będzie, z miesiąca na miesiąc” – mówił prof. Adam Glapiński.

Polityka pieniężna jest w trybie wait and see – patrzymy na dane z miesiąca na miesiąc

Prezes NBP ponownie jednak podkreślił wagę momentu spadku inflacji do poziomów jednocyfrowych.

„Jak będziemy szli dalej zgodnie z projekcją, wówczas będziemy mieli tę jednocyfrową inflację w ostatnim kwartale, po wakacjach może, trudno powiedzieć. I na koniec roku zejdziemy między 7 a 9 proc.” – mówił.

„Moje przewidywania są takie jak banku: 7 proc. do 9 proc. w tej chwili to jest ten przedział prawdopodobny, a moje marzenie jest, że będzie nie 9 proc., a 7 proc. w ramach tego przedziału. A myślałem nawet o 6 proc. jak jeszcze GUS nie zmienił koszyka” – wyjaśniał wcześniej.

Warunki dyskusji

„Jeśli są jakieś rozważania, to mogą dotyczyć ewentualnych podwyżek stóp procentowych, a nie obniżek. Obniżki mogą być rozważane, jeśli będzie jasne, że jesteśmy bliscy w dochodzeniu do celu inflacyjnego. Pod koniec roku chciałbym, żeby tak było, żeby był taki jednoznaczny spadek tempa inflacji, że to będzie możliwe, byśmy taką dyskusję zaczęli” – deklarował prof. Adam Glapiński.

Prezes NBP podkreślił, że kolejnym warunkiem tej dyskusji jest odpowiednia dynamika płac w gospodarce.

„Obserwujemy, czy wzrost płac się nie wyrwie spod kontroli i czy nie będzie nadmierny. (…) Na razie nic niepokojącego się nie dzieje. Żądania płacowe się zmniejszyły w stosunku do oczekiwanej inflacji. Staramy się pokazać – i to dociera do opinii publicznej, że oczekiwania inflacyjne maleją. Inflacja na całym świecie spada i u nas też będzie spadać” – wyjaśniał.

Prezes NBP był też pytany przez dziennikarzy o umocnienie złotego w ostatnim czasie i jego wpływ na decyzje RPP.

„Wyższy kurs złotego działa bardzo antyinflacyjnie. Według naszych modelowych wyliczeń, wzrost kursu złotego o 10 proc. obniża inflację o 0,4 pkt proc. Nie jest to bardzo duży poziom, ale istotny. Jeśli ten trend się utrzyma, to wskaźnik inflacji na koniec roku też będzie niższy” – wskazał prof. Adam Glapiński.

„Jeśli utrzyma się dobra passa złotego, to inflacja w tym roku nawet o 1 pkt proc. może być mniejsza. To jest, oczywiście, bardzo dużo” – dodał później w trakcie konferencji.

Jeśli utrzyma się dobra passa złotego, to inflacja może być o 1 pkt proc. niższa w 2023 r.

Płace realne w górę

Co ciekawe, systematyczny spadek inflacji ma następować przy spodziewanym wzroście płac realnych.

„Mniej więcej od teraz, w drugiej połowie roku, płace realne według wszelkich danych na niebie i ziemi będą rosły z powrotem. One stosunkowo szybko przekroczą najwyższy poziom z 2022 r. (…) i pójdą wyżej, bo cały czas polska gospodarka się będzie szybko rozwijać ” – nadmienił Prezes NBP. „To jest najważniejszy punkt być może mojego dzisiejszego przedstawienia ogólnej sytuacji – zaprzeczenie temu, że wynagrodzenia realne tak spadły” – podkreślił.

Cel inflacyjny w 2025 r.

„My zakładamy, że osiągamy cel inflacyjny w pierwszym kwartale 2025 r., ale przecież to jest obciążone wieloma potencjalnymi zagrożeniami, które mogą ciągnąć inflację i w górę i na szczęście także w dół. (…) Kto przewidzi dokładnie cenę surowców w 2024 roku, w 2025 roku? Kto przewidzi cenę żywności?” – pytał retorycznie Prezes NBP.

Pod koniec konferencji prof. Adam Glapiński potwierdził też, że Polska zwiększyła zasoby złota i ma rezerwy na poziomie 243,5 ton.

„Zwiększyliśmy zasoby złota (…). Mamy rezerwy powyżej 160 mld dolarów. (…) Mamy 243,5 ton złota. To pokazuje, że kraj ma zasoby, że je powiększa i jego płatności są bezpieczne”. – podsumował Prezes NBP.


Całość konferencji do zobaczenia
tutaj.


Tagi


Artykuły powiązane

Prezes NBP: Szczyt inflacji w lato, powrót do celu w 2024 r.

Kategoria: Analizy
W 2024 roku inflacja wróci do celu niezależnie od tego czy tarcze inflacyjne będą utrzymane czy nie – zapowiedział prof. Adam Glapiński. Według projekcji NBP spadek inflacji powinien zacząć się już w te wakacje.
Prezes NBP: Szczyt inflacji w lato, powrót do celu w 2024 r.

Prezes NBP: Zatrzymujemy cykl podwyżek i czekamy na listopadową projekcję

Kategoria: Analizy
Jedenaście kolejnych podwyżek dokonało być może maksimum tego co jest możliwe w wewnętrznej polityce pieniężnej – powiedział prof. Adam Glapiński. O tym czy to koniec cyklu, czy tylko przerwa zadecyduje jednak listopadowa projekcja inflacji NBP.
Prezes NBP: Zatrzymujemy cykl podwyżek i czekamy na listopadową projekcję

Czy krzywa Phillipsa może wyjaśnić ostatni wzrost płac?

Kategoria: Trendy gospodarcze
W ostatnich miesiącach wzrost wynagrodzeń w USA, pomimo wyjątkowo „ścisłego” rynku pracy (czyli takiego, w którym popyt na pracę przeważa nad jej podażą),  wydaje się zwalniać, co stanowi zagadkę dla standardowych modeli „luzu” (chłonności) na tym rynku.
Czy krzywa Phillipsa może wyjaśnić ostatni wzrost płac?