Autor: Aneta Kosztowniak

Ekonomistka, pracuje w Departamencie Analiz Ekonomicznych NBP

Wpływ kryzysu pandemicznego na handel krajów UE

Reakcja eksportu krajów UE na spadek popytu w wyniku pandemii w 2020 r była zróżnicowana. W przypadku Polski roczna skala spadku wolumenu eksportu była blisko 3-krotnie niższa niż w strefie euro oraz 2-krotnie niższa niż w handlu światowym.

Polska dość dobrze poradziła sobie w handlu zagranicznym w czasie pandemii, jednak niektóre kraje UE utrzymały kilkuprocentowy wzrost wymiany handlowej, np. Irlandia i Łotwa, niestety inne zanotowały nawet dwucyfrowe spadki, jak np. Francja czy Luksemburg.

Pandemia COVID-19 przyczyniła się do spadku aktywności ekonomicznej oraz załamania w handlu światowym porównywalnego do światowego kryzysu finansowego lat 2007/2008 (ang. Great Trade Collapse). O ile spowolnienie w handlu międzynarodowym w wyniku poprzedniego kryzysu miało charakter szoku popytowego, o tyle obecny kryzys wiąże się z jedoczesnym występowaniem szoku podażowego i popytowego. Wynika to z nałożenia restrykcji sanitarnych zarówno na producentów, pośredników, jak i konsumentów. Charakter szoku podażowo-popytowego potwierdzają liczne badania prowadzone m.in. przez R. Baldwina i E. Tomiura (2020), K. Zajc Kejžara, A. Velića i J. Damijana (2021), K. Hayakawę i H. Mukunokiego (2021), czy E. Bontempiego i M. Coccię (2021).

Nietypowy charakter obecnej recesji pandemicznej polega na zmianie wzorca konsumpcji polegającego na spadku popytu na usługi przy wzroście znaczenia handlu towarami.

W obecnej recesji pandemicznej podkreślany jest efekt wypychania usług przez towary (the effect crouding services out by goods) m.in. przez Bank Światowy (BŚ) w opracowaniu Global Economics Prospects (2021) Global Economic Prospects, January 2021 (worldbank.org). Bank zwraca uwagę, że względne utrzymywanie mocy produkcyjnych, przy spadku handlu usługami odzwierciedla nietypowy charakter obecnej recesji, która najprawdopodobniej zmienia wzorce konsumpcji na rzecz wzrostu znaczenia handlu towarami. Zgodnie z tą hipotezą popyt na usługi jest „wypychany” przez popyt na towary, co potwierdza niższy spadek w zakresie handlu towarami niż usługami.

Według danych OECD, eksport towarów ogółem w krajach Unii Europejskiej (UE) spadł w II kw. 2020 r. (w okresie dna kryzysu) do –5,3 proc. (r/r), w tym strefy euro do – 4,4 proc. (r/r). Z kolei spadek eksportu usług był blisko 5-krotnie silniejszy. Według danych Światowej Organizacji Handlu (WTO), eksport usług ogółem spadł odpowiednio do -24,5 proc. (r/r) oraz -23,5 proc. (r/r).

Zróżnicowana skala załamania eksportu pomiędzy krajami UE

Ze względu na różny poziom rozwoju gospodarczego krajów, ich wyposażenie w zasoby produkcji, kanały zaopatrzenia i eksportu, strukturę handlu czy utrzymywane przewagi komparatywne, również wpływ pandemii COVID-19 na wymianę był i nadal jest odmienny.

Pomimo wieloletnich procesów integracji handlowej i gospodarczej na obszarze UE kraje te również zareagowały odmiennie na pandemię. Wpływ spadku podaży i popytu wywołanego pandemią był różny w zakresie: skali złamania eksportu (dna kryzysu), okresu trwania, reakcji struktury towarowej i geograficznej wymiany handlowej, jak i szybkości oraz intensywności odbudowy eksportu.

Wpływ pandemii i jego siła zależały w dużym stopniu od stosowanych przez kraje obostrzeń, adekwatnie do sytuacji epidemiologicznej. Dlatego też zauważalne były istotne różnice w skali załamania handlu w gospodarce światowej i pomiędzy krajami.

Chociaż polski eksport w okresie dna kryzysu (kwiecień 2020 r.) wykazał porównywalny spadek jak w krajach strefy euro i głębszy niż w gospodarce światowej (maj-czerwiec 2020 r.), to w całym 2020 r. roczna skala spadku wolumenu eksportu towarów w Polsce była blisko 3-krotnie niższa (-2,7 proc.) niż w strefie euro (-8,7 proc.) oraz 2-krotnie niższa niż w handlu światowym (-5,6 proc.).

Reakcja eksportu krajów UE na spadek popytu w wyniku pandemii była zróżnicowana, od wzrostu o kilkadziesiąt proc. jak np. w Irlandii i na Łotwie, po spadki nawet o kilkadziesiąt proc. jak we Francji czy Luksemburgu.

Rola rynków sprzedaży

Pomimo okresowego załamania eksportu towarów w Polsce w II kw. 2020 r., na przełomie całego 2020 r. udało się zbilansować spadek eksportu do krajów UE wzrostem sprzedaży w krajach spoza UE, czyli na odleglejszych rynkach, np. Chin i Stanów Zjednoczonych.

W  Polsce nie doszło do istotnych zmian w strukturze geograficznej eksportu. Utrzymano strukturę eksportu do krajów Europy Środkowej i Wschodniej (Czechy, Węgry i Słowacja, EŚW3), a także łącznie do krajów UE.

Część krajów europejskich utrzymała dodatnią dynamikę eksportu na rynek wewnętrzny UE przy spadku wywozu na rynki pozaunijne, a inne wykazały wzrost sprzedaży na rynkach zewnętrznych.

W jednej grupie jak np. Słowacja, Grecja czy Irlandia utrzymano dodatnią dynamikę eksportu towarów do krajów wewnątrz UE (Intra), przy ujemnej do krajów poza UE (Extra). W drugiej grupie jak np. Polska, Węgry, Niemcy, Dania czy Cypr przy obniżeniu eksportu do krajów UE zwiększono eksport do krajów zewnętrznych.

Spośród głównych partnerów handlowych Polski na uwagę zasługuje wzrost eksportu do Niemiec o 20,1 mld PLN (z 283,9 mld PLN do 304,0 mld PLN), utrzymanie podobnej skali sprzedaży do Czech, Wielkiej Brytanii i Rosji, przy wzroście do Chin o 1,8 mld PLN (z 11,40 mld PLN do 13,20 mld PLN) oraz Stanów Zjednoczonych, poniżej o 0,7 mld PLN (z 29,10 mld PLN do 29,8 mld PLN).

Pomimo zatem przyspieszenia polskiego eksportu towarów na rynki pozaunijne, nadal kluczowe znaczenie dla jego odporności miał eksport na rynek wspólnotowy, w tym rynek niemiecki. W 2020 r. eksport do Niemiec stanowił blisko 30 proc. w polskim eksporcie towarów ogółem. Mniejszy udział, około 6,0 proc. (ale istotny w tym trudnym pandemicznym roku), miała sprzedaż towarów do Czech czy Wielkiej Brytanii.

Fazy pandemii a zmienność załamania i odbudowy eksportu

Jeśli uwzględnimy zmienność popytu w okresie pandemii, to kluczowe znaczenie miała tu zróżnicowana struktura wymiany handlowej. Im bardziej była ona zróżnicowana, tym lepiej „amortyzowała” zmienność wahań eksportu.

Nasilenie obostrzeń pandemicznych i stopniowe ich łagodzenie wpływało na wahania popytu oraz stymulowało fazowość zmian eksportu w gospodarce światowej.

W przypadku Polski w I fazie pandemii (marzec – maj 2020 r.) wraz z nasileniem restrykcji sanitarnych, czasowymi przestojami pracy przedsiębiorstw i utrudnieniami logistycznymi spadł popyt inwestycyjny i zaopatrzeniowy dla przemysłu oraz zakupy gospodarstw domowych.

W II fazie (czerwiec – sierpień 2020 r.) wraz z łagodzeniem restrykcji i przywracaniem procesów produkcyjnych i handlu nastąpiła odbudowa eksportu, wykazująca silne odbicie ze względu na efekty bazy z poprzedniego kwartału. Wówczas rósł popyt na żywność i dobra konsumpcyjne, dobra pośrednie i trwałego użytku.

W III fazie pandemii (wrzesień-grudzień 2020 r.) kolejne poluzowania obostrzeń przywracały wzrost popytu zaopatrzeniowego dla przemysłu oraz inwestycyjnego.

Wobec tak dużych wahań popytu, bardziej odporne na załamanie w handlu były kraje o zdywersyfikowanej strukturze produktowej i geograficznej, tak jak np. Polska.

Dane Eurostatu dotyczące eksportu towarów w podziale na główne kategorie ekonomiczne (Broad Economic Categories, BEC) pozwalają na identyfikację grup towarowych, które zareagowały na zmianę popytu w efekcie pandemii COVID-19.

Generalnie największe spadki eksportu w krajach UE w 2020 r. dotyczyły paliw i pozostałych towarów, środków transportu oraz dóbr inwestycyjnych, natomiast zdecydowanie mniejsze żywności i dóbr konsumpcyjnych.

Czynniki wspierające polski eksport towarów

Odporność polskiego eksportu w 2020 r. wspierał m.in. wzrost sprzedaży w zakresie aparatury i wyposażenia telekomunikacyjnego, do rejestracji dźwięku i odtwarzania (grupa 76, według standardowej klasyfikacji handlu międzynarodowego, SITC), a także maszyn elektrycznych, aparatury i urządzeń oraz ich części elektrycznych (grupa 77).

W grupach tych Polska utrzymywała przewagi komparatywne (odpowiednio 1,3 oraz 1,2), wysoką dynamikę wzrostu eksportu (18,9 proc., 10,3 proc.) oraz najwyższy wkład ich eksportu do PKB (ok. 0,6-0,5).

W przypadku grupy maszyn i aparatury elektrycznej, w której jest klasyfikowana sprzedaż akumulatorów elektrycznych – polskiemu eksportu pomogły również zmiany sektorowe prowadzone przez kraje UE w branży samochodowej, w tym transformacja produkcji samochodów ze spalinowych na elektryczne. Pozwoliło to Polsce na wzrost sprzedaży m.in. akumulatorów elektrycznych.

Według danych Eurostatu, wartość polskiego eksportu w zakresie maszyn elektrycznych, aparatury i urządzeń oraz ich części elektrycznych (w grupie 77 SITC) wzrosła do 96,3 mld zł w 2020 r. wobec 87,3 mld zł w 2019 r. Wzrost popytu na części elektryczne, w tym głównie na akumulatory miał miejsce ze strony Niemiec, Francji, Belgii, Austrii oraz Szwecji. Głównymi producentami akumulatorów elektrycznych w Polsce są: gliwicka fabryka firmy Axeon, PPH Profit z Łodzi, Exide Technologies S.A. z Poznania, Jenox czy ZAP Sznajder Batteries S.A.

W polskim eksporcie w 2020 r. w grupie towarów żywnościowych istotne znaczenie miały zboża i przetwory zbożowe (grupa 4) oraz wśród dóbr konsumpcyjnych artykuły i akcesoria odzieżowe (grupa 84), przy ich wysokich przewagach komparatywnych (1,4 i 1,2), dynamice eksportu (23,0 proc., 19,5 proc.) oraz wkładzie ich eksportu do PKB  (0,5-0,4). Wzrost eksportu towarów żywnościowych (grupa 4) osiągnął według danych Eurostatu około 18,5 mld zł w 2020 r. wobec 14,0 mld zł w 2019 r.

Sprzyjające warunki dla eksportu żywności

Wzrost światowego popytu na produkty konsumpcyjne w 2020 r., w tym produkty żywnościowe wynikał m.in. z utrudnień logistycznych, warunków pogodowych oraz zakłóceń na rynku pracy związanych z pandemią – i podbijał ich ceny.

Dynamiczny wzrost cen zbóż, olejów roślinnych i cukru ujawnił się od II połowy 2020 r. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization of the United Nations, FAO) – indeks cen żywności (FAO Food Price Index, FFPI), który mierzy miesięczne zmiany w koszyku zbóż, nasion oleistych, produktów mlecznych, mięsa i cukru – wykazał wzrost z 95,0 pkt. w 2019 r., do 98,0 pkt. w 2020 r., osiągając 123,0 pkt. w lipcu 2021 r.

Ceny zbóż wykazywały wzrost m.in. na rynkach Ameryki Północnej, Ameryki Łacińskiej oraz krajów azjatyckich. W przypadku Polski wzrost  cen mógł wspierać konkurencyjność polskiego eksportu żywności.

Korzystnym czynnikiem, wspierającym eksport Polski, jak i innych krajów regionu były zmiany kursu walutowego. Z danych OECD wynika, że w 2020 r. złoty, korona czeska, czy forint węgierski wykazały deprecjację w stosunku do euro i dolara amerykańskiego.

Uwarunkowania 2021 roku i prognozy

Łagodzenie kolejnych obostrzeń sanitarnych, przywracanie ciągłości łańcuchów dostaw oraz dostosowania przedsiębiorstw do funkcjonowania w warunkach zmienności zachorowań decydowały w I kw. 2021 r. o utrzymaniu popytu konsumpcyjnego oraz o wzroście popytu zaopatrzeniowego oraz inwestycyjnego.

Z danych Eurostatu za styczeń-kwiecień 2021 r. wynika, że najwyższy wzrost wykazuje eksport paliw i pozostałych towarów, np. na Węgrzech (63 proc. r/r), w Niemczech (27 proc.), czy we Francji (23 proc. r/r) oraz środków transportu – na Słowacji (51 proc. r/r), w Czechach (40 proc. r/r) i w Polsce (33 proc. r/r). Chociaż dane te sygnalizują kierunek odbudowy eksportu, to uwzględniają one także efekty bazy, tj. gwałtownego spadku eksportu głównie w kwietniu 2020 r. we wszystkich krajach UE i odbicia cen.

Spośród analizowanych sześciu krajów najwyższą dynamikę eksportu towarów za styczeń-kwiecień 2021 r. (r/r) wykazywała Słowacja (28 proc. r/r), Polska i Czechy (21 proc. r/r) oraz Węgry (18 proc.). Odbudowa eksportu Niemiec i Francji była niższa (11 proc. r/r).

Efektom odbudowy gospodarek po pandemii COVID-19 towarzyszy wzrost popytu na surowce i paliwa, który stymuluje wzrost cen surowców na świecie.

Według Bloomberg Commodity Spot Index, indeks cen surowców (pokazujący zmianę 23 surowców) wzrósł w marcu 2021 r. o 67 proc. r/r, w tym głównie ze względu na wzrosty cen miedzi, która po raz pierwszy od 9 lat kosztuje ponad 9 tys. dol. za tonę. Bloomberg szacuje, że w 2030 r. poziom zapotrzebowania na miedź będzie 2-krotnie wyższy od obecnego. Wynika to z kontynuacji zwiększonego popytu na miedź obserwowanego od początku XX w. Ponadto, dodatkowym długookresowym czynnikiem stymulującym jego wzrost jest postęp prac badawczych oraz rozwój innowacji technologicznych na świecie.

Uwzględniając, że Polska jest w czołówce eksporterów miedzi elektrolitycznej na świecie można spodziewać się wzrostu eksportu w grupie surowców i paliw w przyszłości ze strony KGHM Polska Miedź.

Prognozy odbudowy eksportu towarów i usług, według danych OECD jak i Komisji Europejskiej (KE) są zróżnicowane dla krajów UE. Generalnie szacowany jest relatywnie wysoki wzrostu eksportu (ze względu na efekty bazy) w 2021 r. przy jego wyhamowaniu w 2022 r.

OECD przewiduje systematyczny spadek kwartalnej dynamiki eksportu na przełomie lat 2021-2022. Dane KE wskazują, że możliwa dynamika eksportu towarów i usług dla krajów UE jak i  dla strefy euro wyniesie ok. 8,7 proc. w 2021 r. i 6,5 proc. w 2022 r.

Prognozy te dla poszczególnych krajów są dość zróżnicowane m.in. ze względu na efekty bazy w 2020 r., jak i zróżnicowane warunki wymiany handlowej w ciągle dynamicznie zmieniającym się okresie obostrzeń epidemiologicznych.

 

Opinie wyrażone przez autora nie reprezentują oficjalnego stanowiska NBP.


Tagi