Donald Trump dosłownie wpłynie na losy świata. (CC BY-SA Gage Skidmore)
Nikt nie łączy brawury i ego tak, jak on. Zdążył już ogłosić, że będzie „najlepszym prezydentem w kwestii tworzenia miejsc pracy, jakiego Bóg stworzył”, a swoich rywali zdążył nazwać głupkami i frajerami.
Donald jest świetnym sprzedawcą, a to bardzo przydatny w polityce talent. Jego nazwisko to w USA synonim krzykliwego luksusu, a to, czy naprawdę warto jest 9 mld dolarów, jak twierdzi czy nie, nie ma znaczenia. Na pewno ma wystarczającą ilość pieniędzy, by namieszać w tej kampanii.
Cały komentarz na stronie Bloomberga.