Japonia chce redukować emisje gazów cieplarnianych, ale na razie zalicza ich wzrost

Największy japoński dziennik biznesowy Nikkei poinformował, że w piątek, na szczycie klimatycznym w Warszawie, Japończycy mają ogłosić, że ich sektor publiczny i prywatny dostarczy w ciągu trzech lat do 16 mld dolarów, aby pomóc krajom rozwijającym w zmniejszaniu emisji gazów cieplarnianych. To więcej niż domagają się biedniejsze kraje od tych, które przez lata rozwijały się bez respektowania międzynarodowych porozumień klimatycznych.

Japońskie źródła podają, że pakiet pomocowy ma obejmować dostarczanie tzw. zielonych technologii opracowanych przez japońskie firmy, w tym przybrzeżnych turbin wiatrowych, pojazdów napędzanych ogniwami wodorowymi oraz zaawansowanych technologii izolacji budynków. Japonia planuje także w 2017 roku uruchomienie satelity, która miałaby monitorować światowe emisje gazów cieplarnianych.

Przedstawiciele tokijskich władz mają na szczycie klimatycznym w Warszawie ogłosić też własne cele redukcji emisji gazów cieplarnianych. Na razie jednak wzrosły one w Japonii – tylko w ciągu ostatniego roku – o niemal 3 proc.

>>więcej: Można zmniejszyć emisje nie rujnując gospodarki

Japonia, która po katastrofie elektrowni w Fukushimie wyłączyła bloki nuklearne, zwiększyła wykorzystanie paliw kopalnych. W ostatnim roku wykorzystanie gazu do produkcji energii było o 20 proc. wyższe niż przed wypadkiem w Fukushimie, a ropy naftowej o prawie 5 procent. Japońskie firmy planują też kolejne inwestycje w źródła wytwarzania energii z paliw kopalnych. W grudniu rząd ma ogłosić plan, jak zamierza pogodzić te inwestycje z planami zmniejszenia emisji.

Magdalena Krukowska  z Tokio

OF


Tagi