Ceny będą stabilne albo spadną

O 0,5 punktu spadł w grudniu Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych. W gospodarce dominują tendencje do ograniczania tempa wzrostu cen – informuje Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Ceny będą stabilne albo spadną

Proinflacyjnie oddziaływały jedynie dwa spośród dziewięciu mierników prognozy. Pozostałe wskazują na tendencje do wolniejszego wzrostu cen.

– Z jednej strony uczestnicy rynku po długotrwałym okresie dekoniunktury – której towarzyszyła utrata zysków – zamierzają podnosić ceny. Z drugiej strony – zbyt wolno odradzający się popyt przy silnej konkurencji cenowej nie pozwalają na realizację tych zamierzeń – komentuje wyniki Drozdowicz.

Przedstawiciele przedsiębiorstw przemysłowych ponownie skorygowali swoje oczekiwania sprzed miesiąca na temat kształtowania się cen produkowanych przez nich produktów. Większość menedżerów w najbliższej przyszłości planuje utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie lub je obniżyć.

Największych obniżek spodziewać się można w branży elektronicznej, u producentów samochodów i sprzętu transportowego oraz produktów AGD. U tych wytwórców od dłuższego czasu dominują tendencje do redukcji cen. W tempie umiarkowanym mogą rosnąć ceny towarów żywnościowych.

– Trudno przesądzić na ile w opiniach na temat redukcji cen wkalkulowane są już ceny posezonowych i poświątecznych wyprzedaży, na ile zaś opinie te są wyrazem słabego rynku i dużej konkurencji. W ciągu ostatniego roku przedsiębiorcy wielokrotnie korygowali swe poprzednie oczekiwania co do spodziewanego kierunku zmian cen – zastrzega się Drozdowicz.

Drozdowicz, inflacja, wykres, 12.12.13

Od listopada 2012 r. roku obserwujemy silne tendencje do spadku cen producentów (PPI). Pozwala to firmom ograniczać koszty produkcji. W ostatnim czasie przedsiębiorcy przede wszystkim obniżali koszty pracy. Spadały one od wiosny, zaś szczególnie szybko podlegały redukcji w ostatnich miesiącach.

Podobne tendencje obserwujemy w przypadku pozostałych kategorii kosztów. Ogólne koszty produkcji w przeliczeniu na jednostkę produktu spadają od marca 2013 r. Ostatnie dostępne dane (wrzesień 2013 r.) na temat kosztów transportu i magazynowania wskazują że rosły one wolniej niż miesiąc wcześniej. Był to trzeci kolejny miesiąc ich wolniejszego wzrostu, a słabsza dynamika wzrostu cen dotyczyła wszystkich kategorii usług, zaś w największym stopniu transportu wodnego, działalności kurierskiej i pocztowej.

Elementem kosztów ponoszonych przez firmy jest utrzymywanie mocy produkcyjnych. Koszty ponoszone na ich naprawy i remonty są proporcjonalne do stopnia ich wykorzystania w toku bieżącej produkcji. Niewielki wzrost odsetka wykorzystania mocy produkcyjnych odnotowany w drugim kwartale na razie nie spowoduje nasilenia presji inflacyjnej. W pierwszej połowie br. średnie wykorzystanie mocy produkcyjnych w przemyśle wzrosło z ok. 73 do 74 proc

– Najprawdopodobniej mieliśmy tu do czynienia z efektem statystycznym, wynikającym z wyzbycia się części środków trwałych w okresie najdotkliwszego dla firm spowolnienia. Ponadto, biorąc pod uwagę brak presji na wzrost cen usług remontowo-naprawczych, spodziewany w najbliższym czasie wzrost odsetka wykorzystania mocy nie przełoży się na wyższe koszty związane z ich utrzymaniem, co wpłynie stabilizująco na inflację – prognozuje Drozdowicz.

Ceny importu (ostatnie dostępne dane za sierpień 2013 r.) rosły zdecydowanie wolniej niż w poprzednich miesiącach, co odzwierciedla przede wszystkim relację złotego do dolara i euro. Zmiany kursu wpływają zwykle na ceny importu z niewielkim 2-3 miesięcznym opóźnieniem. Niższe ceny importu bezpośrednio obniżają wskaźnik cen CPI, ale również pośrednio kształtują ceny towarów o podobnych cechach użytkowych, produkowanych przez rodzimych producentów.

Zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów, podobnie jak przed miesiącem rosło nieco wolniej niż w okresie lata. Częściowo wynika to z umocnienia się polskiej waluty, co zmniejsza złotową wartość kredytów zaciągniętych w walutach obcych.

– Banki co prawda sygnalizują pewien wzrost zainteresowania kredytem bankowym, zwłaszcza na zakup mieszkań, jednak trudno spodziewać się powrotu boomu kredytowego w warunkach wysokiego bezrobocia i bardzo umiarkowanego tempa wzrostu wynagrodzeń.

Ostatnie dostępne dane za wrzesień na temat wielkości zadłużenia skarbu państwa wskazują na jego umiarkowany wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca. Wyższe zadłużenie wynikało głównie z konieczności bieżącego finansowania deficytu budżetowego.

OF

Drozdowicz, inflacja, wykres, 12.12.13
Drozdowicz, inflacja, wykres, 12.12.13

Tagi


Artykuły powiązane

Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Po agresji Rosji Na Ukrainę, która spowodowała szokowy wzrost cen surowców energetycznych, ożyły obawy o trwałość postpandemicznego ożywienia gospodarczego. Konflikt zbrojny pokazał jednocześnie skalę uzależnienia krajów członkowskich UE od dostaw węglowodorów i węgla z Rosji.
Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji