Gospodarka zaciąga hamulec

O 0,2 punktu spadł w październiku Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce. Był to trzeci z rzędu miesiąc obniżania się wskaźnika, który już od początku roku nie wykazywał tendencji do wzrostu – informuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Gospodarka zaciąga hamulec

– Ostatnie spadki, choć ciągle niewielkie, wskazują na zagrożenie osłabieniem tempa rozwoju w najbliższych miesiącach. Głównym motorem wzrostu gospodarczego pozostaje obecnie konsumpcja, która nie jest w stanie nadać gospodarce przyspieszenia w dłuższym okresie. Co najwyżej spowoduje wcześniejsze od prognoz pojawienie się tendencji inflacyjnych – ocenia stan koniunktury w gospodarce Maria Drozdowicz z BIEC.

Spośród ośmiu składowych wskaźnika w październiku cztery poprawiły się, jedna pozostała na poziomie ubiegłego miesiąca, a trzy uległy pogorszeniu.

Do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczynił się przyrost zapasów wyrobów gotowych w firmach. Przy dość słabych danych na temat wielkości produkcji i sprzedaży detalicznej, wzrost zapasów może być zapowiedzią dalszego ograniczania planów produkcyjnych, zwłaszcza że od wiosny ubiegłego roku zamówienia do przedsiębiorstw napływają coraz słabszym strumieniem.

Wzrost zapasów dotyczył niemal wszystkich branż, w szczególności zaś przedsiębiorstw wytwarzających zarówno trwałe jak i nietrwałe dobra konsumpcyjne. To kolejny sygnał świadczący o słabości popytu wewnętrznego i ograniczonych możliwościach jego wpływu na tempo wzrostu gospodarczego.

W niewielkim stopniu poprawiło się tempo napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw. Jak na razie – ocenia BIEC – wzrost ten jest bez znaczenia wobec obserwowanej od wiosny ubiegłego roku tendencji do ich kurczenia się.

Nieznaczne pogorszenie ocen ogólnej sytuacji gospodarczej z ostatniego miesiąca nie zmienia trwającego od wiosny 2014 roku stanu równowagi pomiędzy odsetkiem menedżerów oceniających negatywnie obecną i przyszłą sytuację w gospodarce a tymi, których oceny są pozytywne.

Wydajność pracy w sektorze przetwórczym pozostała na poziomie miesiąca poprzedniego. Od początku roku pogarsza się ona jednak i obecnie jest o blisko 10 proc. niższa od wydajności osiągniętej w grudniu 2015 r.

W ostatnim miesiącu zmniejszył się nieco odsetek firm sygnalizujących pogaszenie stanu finansów w firmach. W dalszym ciągu wśród badanych przedsiębiorstw przeważają jednak te firmy, które oceniają swą sytuację finansową negatywnie. Na takie oceny ma zapewne wpływ spadek zamówień oraz rosnące koszty pracy. Nie najlepsze wyniki finansowe przedsiębiorstw to również jedna z przyczyn ograniczania inwestycji.

Podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym oraz po usunięciu wpływu czynników sezonowych nieznacznie wzrosła w stosunku do danych z sierpnia, była ona jednak niższa od wartości z lipca. Podobne krótkookresowe tendencje dotyczą ilości gotówki w obiegu.

Gospodarstwa domowe nie wykazywały zainteresowania kredytem bankowym. Sytuacja taka utrzymuje się od początku ubiegłego roku.

– Ani wzrost wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, ani poprawa na rynku pracy nie wpłynęły na zdecydowany wzrost akcji kredytowej – komentuje Drozdowicz.

Nie zmieniają się minorowe nastroje na warszawskiej giełdzie. Wartość jej podstawowego indeksu – WIG była we wrześniu o ponad 16 proc. niższa w relacji do ostatniego lokalnego szczytu z maja 2015 roku.


Tagi


Artykuły powiązane

Uchodźcy na rynku pracy: bilans na plus i liczne wyzwania

Kategoria: Analizy
Napływ obywateli Ukrainy do Polski może się okazać zastrzykiem kapitału ludzkiego dla niektórych branż, borykających się z brakami kadrowymi. Jednak kobiety i dzieci nie wypełnią wakatów w budownictwie i przemyśle.
Uchodźcy na rynku pracy: bilans na plus i liczne wyzwania