Stagnacja w gospodarce utrwala się

O 1,5 punktu spadł w październiku Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce. Od kwietnia wskaźnik oscyluje wokół swego ostatniego lokalnego szczytu, co świadczy o utrwalaniu się tendencji stagnacyjnych. Pomimo pogarszającej się sytuacji finansowej firm, menedżerowie obecne spowolnienie traktują jednak jako zjawisko krótkotrwałe.
Stagnacja w gospodarce utrwala się

– Spośród ośmiu składowych wskaźnika w tym miesiącu dwie działały w kierunku jego wzrostu, dwie były neutralne a cztery przyczyniły się do spadku wskaźnika – informuje Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.

W największym stopniu na spadek wskaźnika wpłynęło pogorszenie ocen menedżerów przedsiębiorstw na temat sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich firmach. Tak drastyczne załamanie zdarzyło się ostatnio w styczniu 2011 roku. Spośród 22 dwóch przebadanych przez GUS branż, 15 wskazało na pogorszenie stanu swych finansów. W firmach, w efekcie słabego popytu oraz utrzymującej się od blisko dwóch lat deflacji cen producentów, pogarsza się relacja przychodów do kosztów, co redukuje zyski.

Na razie niewiele wskazuje, aby popyt zarówno krajowy jak i zagraniczny uległy w najbliższych miesiącach poprawie. Coraz bardziej widoczne osłabienie koniunktury u naszych największych zagranicznych odbiorców przekłada się na spadek popytu zagranicznego, zaś powolny i raczej sezonowy wzrost liczby pracujących, przy umiarkowanym wzroście wynagrodzeń nie sprzyja szybkiej odbudowie popytu krajowego – ocenia stan koniunktury w gospodarce BIEC.

Drozdowicz, koniunktura, wykres 26.10.14

Znajduje to swoje odzwierciedlenie w ostatnich danych na temat tempa napływu zamówień do sektora przedsiębiorstw produkcyjnych. Ograniczenie zamówień, jakie obserwujemy w ostatnich miesiącach w równym stopniu dotyczy zamówień krajowych i eksportowych. Od wiosny tego roku niemal każdego miesiąca przybywało przedsiębiorstw, które odczuwały spadek zamówień. W ostatnich miesiącach w największym stopniu dotyczył on odzieży i produktów tekstylnych oraz farmaceutyków. Drugi miesiąc z rzędu zmniejszają się również zamówienia na dobra inwestycyjne, głównie maszyny i urządzenia, co pogarsza perspektywy na przyspieszenie wzrostu w dłuższej perspektywie.

W odpowiedzi na słaby popyt przedsiębiorstwa redukują poziom zapasów wyrobów gotowych w magazynach.

– Pozwala to im zmniejszyć koszty związane z ich przechowywaniem i wygładzić nieco wahania sprzedaży – wyjaśnia motywacje przedsiębiorców Maria Drozdowicz.

Sierpniowy spadek zapasów przełożył się na nieco wyższą dynamikę produkcji sprzedanej we wrześniu. Jednak obecnie ponownie większość przedsiębiorców uważa, że poziom zapasów wyrobów gotowych jest zbyt duży w stosunku do możliwości zbytu, stąd można spodziewać się nieco słabszych danych na temat wielkości produkcji za październik. Generalnie od początku roku dane na temat zapasów wykazują podwyższoną zmienność, co związane jest z wysoką niepewnością co do przyszłych tendencji rozwojowych w gospodarce.

Ponownie zmniejszyło się tempo zadłużania się gospodarstw domowych z tytułu kredytów. Zainteresowanie kredytem konsumpcyjnym odradza się bardzo powoli i trudno liczyć na szybką jego odbudowę przy utrwalających się sygnałach słabnącego wzrostu gospodarczego.

Składowe, które nie zmieniły się w stosunku do wartości sprzed miesiąca to podaż pieniądza M3 oraz oceny menedżerów przedsiębiorstw na temat ogólnej kondycji gospodarki. Szczególnie te ostatnie dane wydają się być interesujące w sytuacji pogarszającej się kondycji finansowej firm i spadku zamówień. Oceny ogólnych perspektyw rozwojowych gospodarki w minionych 12 miesiącach systematycznie poprawiały się aż do kwietnia. Od maja 2014 r. nie wykazują tendencji do spadku, a jedynie w kolejnych miesiącach nieznacznie wahają się wokół wartości z ostatniego szczytu.

– Może to świadczyć, iż obecne spowolnienie i problemy z kurczącym się popytem przedsiębiorcy traktują jako zjawisko krótkookresowe i przejściowe – ocenia Drozdowicz.

Dwie składowe wskaźnika działały w tym miesiącu w kierunku jego wzrostu. Były to wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych oraz realne wartości podstawowego indeksu giełdowego WIG. W przypadku wydajności pracy pogarsza się ona od początku ubiegłego roku. Niższa wydajność pracy powoduje spadek konkurencyjności polskich towarów na światowych rynkach, co nie ułatwia przedsiębiorcom zdobywania nowych odbiorców.

We wrześniu nastąpiło niewielkie ożywienie na giełdzie, co znalazło swój wyraz we wzroście WIG-u. Nie mniej jednak od początku roku realne wartości podstawowego wskaźnika giełdowego WIG w zasadzie nie zmieniają się, zaś ostatnie spadki notowań wskazują, że zachowawcze nastroje wśród inwestorów utrwalają się.

OF

Drozdowicz, koniunktura, wykres 26.10.14

Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (02–06.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce