Sytuacja na rynku pracy pogarsza się

Trzeci miesiąc z rzędu wzrasta Wskaźnik Rynku Pracy, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia. Skala kolejnych przyrostów jest coraz silniejsza. Jego obecna wartość kształtuje się na poziomie nieco wyższym niż przed rokiem – informuje Maria Drozdowicz zBiura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Sytuacja na rynku pracy pogarsza się

Stopa bezrobocia rejestrowanego, od czterech miesięcy nie zmienia się i wynosi 11,8 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym obserwujemy w ostatnich miesiącach jej niewielki wzrost z 12,2 w lipcu do 12,4 proc. w październiku 2011 r. Wskaźnik Rynku Pracy sugeruje jednak, iż w najbliższym czasie sytuacja na rynku pracy pogorszy się.

Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika, a tym samym na przewidywany wzrost bezrobocia miała w tym miesiącu malejąca liczba ofert pracy. W październiku odnotowano stosunkowo znaczący, bo 12-to procentowy spadek liczby ofert pracy kierowanych do urzędów pracy (liczba zarejestrowanych ofert pracy zmalała w ujęciu miesięcznym o ponad 7 tysięcy). W porównaniu do 2010 roku co miesiąc do urzędów pracy trafiało o ponad 20 tysięcy ofert pracy mniej, co stanowi spadek o ponad 25 proc.

Zmniejsza się liczba ogłoszeń o pracy ukazujących się na internetowych portalach. Listopad był drugim miesiącem z rzędu, w którym obserwowaliśmy ostry spadek liczby ofert pracy ukazujących się za pośrednictwem internetu. Nie był on spowodowany wyłącznie czynnikami sezonowymi i wskazuje na słabnące zapotrzebowanie na nowych pracowników. Co więcej – ocenia Maria Drozdowicz – prawdopodobnie nastąpi dłuższy okres spadkowej tendencji w przyjmowaniu nowych pracowników. W najbliższych miesiącach czynniki sezonowe dodatkowo nasilą tę negatywną tendencję.

W ubiegłym miesiącu liczba ofert pracy najszybciej obniżała się w województwach wschodniej Polski, w których udział długotrwale bezrobotnych wśród poszukujących pracy jest wysoki, a poziom realokacji bezrobotnych i zatrudnionych niski, co spowodowane jest między innymi zwyczajem zawierania umów o pracę na dłuższy okres czasu niż w pozostałych regionach kraju. Niższa jest tam rownież niż w innych regionach skłonność pracodawców do zmiany stanu zatrudnienia (zwalniania i przyjmowania nowych pracowników). Relatywnie dużo ofert pracy utrzymuje się w małopolskim i mazowieckim – województwach o wysokim udziale sektora usługowego.

Trwalszego spadku ofert pracy nie notuje się jak dotąd dla osób z wykształceniem wyższym technicznym, w szczególności informatyków. W grupie zawodów wymagających wyższego technicznego wykształcenia najtrudniej jest obecnie znaleźć pracę w budownictwie. Wyraźnie spada zapotrzebowanie na humanistów, w szczególności na prawników. Większe szanse zatrudnienia mają natomiast specjaliści od marketingu i zarządzania.

Wśród pozostałych kategorii ogłoszeń o zatrudnieniu niskie zapotrzebowanie występuje na pracowników służby zdrowia, w przemyśle farmaceutycznym oraz na stażystów i praktykantów we wszystkich branżach. W samym listopadzie br. w stosunku do miesiąca poprzedniego wyraźnie obniżyła się liczba ofert pracy dla sprzedawców, finansistów, specjalistów w zakresie projektowania procesu produkcyjnego, kadrę zarządzającą oraz inżynierów. Spadek ten w znacznej mierze wynika jednak z uwarunkowań sezonowych.

Od kwietnia o blisko 20 proc. skurczyła się liczba bezrobotnych, którzy zostali zatrudnieni. Z drugiej strony, od początku roku do lipca br. systematycznie malała wielkość napływu nowych bezrobotnych. W urzędach pracy z miesiąca na miesiąc rejestrowało się średnio ok. 9 tys. bezrobotnych mniej, zaś od kwietnia br. napływ nowych bezrobotnych zmniejszył się o ok. 17 proc. W sierpniu br. pojawiły się pierwsze symptomy odwrotu od tej tendencji, jednak jak na razie wzrost liczby nowych bezrobotnych jest niewielki.

Drugi miesiąc z rzędu wzrastała liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. Zmiany na razie są niewielkie, choć silniejsze niż przed rokiem. Ponadto po raz pierwszy od lutego br. nastąpił wzrost wartości zasiłków dla bezrobotnych wypłaconych w skali kraju (ostatnie dostępne dane za październik br.).

W kierunku poprawy sytuacji na rynku pracy oraz ewentualnego spadku bezrobocia działały w tym miesiącu dwie składowe: oczekiwania przedsiębiorstw co do kształtowania się wielkości zatrudnienia oraz rozwoju sytuacji gospodarczej w kraju. Poprawa tych składowych była jednak niewielka w porównaniu do skali zmian obserwowanych od początku roku. Menedżerowie przedsiębiorstw od początku roku zachowują dużą ostrożność w deklaracjach co do wielkości zatrudnienia. Od wielu miesięcy utrzymuje się kilkuprocentowa (4 – 5 proc.) przewaga przedstawicieli firm deklarujących zwolnienia pracowników nad przedsiębiorstwami zamierzającymi zwiększenie zatrudnienia. Najsilniejsze tendencje do redukcji zatrudnienia wykazują jednostki małe oraz średnie.

W ostatnim miesiącu nastąpiła również poprawa opinii przedsiębiorców na temat stanu i perspektyw rozwojowych gospodarki. Poprawa ta jednak była niewielka w stosunku do negatywnych tendencji dominujących od początku bieżącego roku.

wskaznik rynku pracy

Opr. KB

wskaznik rynku pracy
wskaznik rynku pracy

Tagi


Artykuły powiązane

Czy roboty nas zastąpią, czy do nas dołączą?

Kategoria: Innowacje w biznesie
Robotyzacja rynku pracy wydaje się nieuchronna. Międzynarodowa Federacja Robotyki w opublikowanych pierwszych podsumowaniach 2023 r. pokazuje, że liczba działających robotów na całym świecie osiągnęła nowy rekord: 3,9 mln sztuk. Tak wiele uruchomionych aplikacji robotycznych nie pozostanie bez wpływu na rynek zatrudnienia w różnych sektorach gospodarki. Pytanie, czy roboty zabiorą nam pracę, jest aktualne jak nigdy i budzi liczne dyskusje oraz analizy ekspertów.
Czy roboty nas zastąpią, czy do nas dołączą?

Zerwane ogniwo transformacji strukturalnej: rozwój bez zatrudnienia

Kategoria: Społeczeństwo
Trwałe różnice w dochodach na mieszkańca przypisuje się zwykle różnicom w wydajności pracy. Poszczególne kraje osiągają jednak bardzo zróżnicowane wskaźniki zatrudnienia. W artykule wykazujemy, że wyższy wzrost wydajności pracy na rynkach wschodzących i w gospodarkach rozwijających się (ang. EMDE) wiąże się zwykle ze spadkiem wskaźnika zatrudnienia („rozwój bez zatrudnienia”).
Zerwane ogniwo transformacji strukturalnej: rozwój bez zatrudnienia

Pracownicy wciąż poszukiwani

Kategoria: Sektor niefinansowy
Pracodawcy – firmy zatrudniające co najmniej 1 osobę – w I kwartale 2024 r. szukały ponad 411 tys. pracowników i planowały do końca 2024 r. przyjąć do pracy ponad 525 tys. osób, a zwolnić blisko 130 tys. – to wyniki opublikowanej przez GUS drugiej edycji badania o zapotrzebowaniu rynku pracy na pracowników według zawodów (pierwsze zostało przeprowadzone w 2021 r.).
Pracownicy wciąż poszukiwani