Wyższe ceny od nowego roku

O 0,7 punkta procentowego wzrósł w listopadzie Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych. Do końca roku można spodziewać się stabilizacji inflacji, jednak w pierwszym kwartale 2012 r. tempo wzrostu cen konsumpcyjnych ponownie może przyspieszyć – ocenia Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.

Listopadowy wzrost był już czwartym z rzędu. Na rzecz wyższej inflacji najsilniej działały: wzrost wykorzystania mocy produkcyjnych, wzrost cen importu oraz nasilenie oczekiwań producentów co do wzrostu cen w najbliższych miesiącach. Pomimo silnego zagrożenia spowolnieniem gospodarczym w Europie, inflacja wśród państw członkowskich UE utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie przekraczającym 3 proc. w skali roku. Nie sprzyja to stabilizacji cen w polskiej gospodarce, gdzie oznaki załamania gospodarczego nie są na razie widoczne, zaś utrzymujący się wysoki popyt krajowy dodatkowo stymuluje wzrost cen.

Nasiliły się oczekiwania producentów co do wzrostu cen na produkowane przez nich wyroby. To zmiana w stosunku do wiosny, kiedy oczekiwania inflacyjne przedstawicieli przedsiębiorstw wyraźnie słabły. Latem proces ten uległ wyhamowaniu – przypomina Maria Drozdowicz.

Ponowne nasilenie się tych oczekiwań nie przesądza jeszcze o trwałym odwróceniu tendencji i perspektywie wzrostu cen konsumpcyjnych w najbliższych miesiącach. Decydujące znaczenie będzie miała wielkość popytu i skłonność gospodarstw domowych do dokonywania zakupów. Ostatnie dane o wielkości sprzedaży detalicznej wskazują na utrzymywanie się wysokiej dynamiki sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, co świadczy, że polscy konsumenci na razie nie rezygnują z zakupów. Stąd, największego wzrostu cen oczekują producenci trwałych i nietrwałych dóbr konsumpcyjnych, a wśród nich najwyższe oczekiwania formułują producenci odzieży i tekstyliów.

Niesłabnąca dynamika produkcji obserwowana w ostatnich miesiącach spowodowała wzrost wykorzystania mocy wytwórczych w przemyśle. Obecnie sięga ono ok. 75 procent i jest o blisko 5 punktów procentowych wyższe od średniego wykorzystania mocy w okresie dekoniunktury z roku 2009. Wyższe wykorzystanie mocy skłania do podnoszenia cen w reakcji na zgłaszany popyt. Ponadto podnosi koszty funkcjonowania firm. Zwiększa bowiem zaangażowanie siły roboczej, wzrastają koszty związane z eksploatacją maszyn oraz pojawia się konieczność inwestycji w nowe urządzenia.

Od początku roku obserwujemy przyspieszony wzrost cen usług transportu i magazynowania. W ciągu ostatniego roku ceny te wzrosły o ponad 4 procent. Najszybciej rosły ceny wszystkich rodzajów transportu oraz usług związanych z magazynowaniem. Tendencję do spadku wykazywały jedynie ceny usług pocztowych i kurierskich.

Deprecjacja krajowej waluty, jaka nastąpiła od czerwca wpłynęła na kształtowanie się wskaźnika cen importu. Ostatnie dane wskazują na ich wzrost pomimo, że złoty w ostatnim miesięcu nie tracił wartości wobec euro i dolara. Efekt osłabienia polskiej waluty będzie utrzymywał się najprawdopodobniej co najmniej do końca tego roku. Słabnący złoty nie tylko podraża import, ale również może przyczyniać się do wzrostu cen u krajowych producentów. Wyższe ceny towarów importowanych zachęcają krajowych producentów do podnoszenia cen do poziomu cen towarów sprowadzanych z zagranicy.

Ponownie wzrósł dług skarbu państwa, choć tempo jego przyrostu w tym roku jest o połowę niższe niż w roku ubiegłym.

Wśród czynników działających w ostatnim miesiącu stabilizująco na kształtowanie się przyszłej inflacji znalazły się malejące koszty pracy oraz umiarkowane tempo zadłużania się gospodarstw z tytułu kredytów – podsumowuje Maria Drozdowicz z BIEC.

WPI listopad 2011

WPI listopad 2011
WPI listopad 2011

Tagi


Artykuły powiązane

Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych

Kategoria: VoxEU
Oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych są zwykle zawyżone, systematycznie niesymetryczne i skorelowane z cechami społecznymi i demograficznymi. Badanie tych niejednorodności i ich wpływu na zagregowane wyniki gospodarcze jest obecnie kluczowym wyzwaniem dla decydentów politycznych.
Czego można się dowiedzieć o oczekiwaniach inflacyjnych