BIEC: WPI we wrześniu 2024 r. spadł o 0,2 pkt

We wrześniu Wskaźnik Przyszłej Inflacji spadł o 0,2 pkt, a część czynników napędzających inflację na razie wygasła – poinformowało w raporcie Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

Autorzy badania podają, że od kwietnia WPI wzrastał, sygnalizując ponowne odbicie inflacyjne, co dane GUS potwierdziły w kolejnych miesiącach.

„Część spośród czynników przyczyniających się do ewentualnego wzrostu inflacji na razie wygasła. Przede wszystkim, obserwujemy stabilizację cen surowców na światowych rynkach. Ostatnie miesiące przyniosły również wyraźne spowolnienie rocznego tempa wzrostu realnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw z około 9 proc. na początku 2024 r. do niewiele ponad 5 proc. obecnie” – napisano.

„Redukuje to nieco popytowe czynniki wpływające na kształtowanie się cen” – dodano.

BIEC podaje, że stan koniunktury w kraju oraz w naszym najbliższym otoczeniu bliższy jest spowolnieniu gospodarczemu niż ożywieniu, co również działa stabilizująco na ceny.

„Pomimo, że zarówno samo spowolnienie gospodarcze, spokój na rynku surowców oraz ograniczenie tempa wzrostu wynagrodzeń sprzyjają obniżeniu inflacji, to nasileniu uległy w ostatnim czasie oczekiwania inflacyjne konsumentów oraz przedstawicieli przedsiębiorstw” – zaznaczono.

Odsetek konsumentów spodziewających się w najbliższym czasie wyższych cen wzrósł w sierpniu 2024 r. do 88,5 proc., podczas gdy w czerwcu 2024 r. wynosił on niewiele ponad 81 proc. Ponad 60 proc. respondentów spodziewa się, że w najbliższych miesiącach ceny będą rosły co najmniej tak szybko, jak dotychczas lub nawet szybciej. Ponad 20 proc. spodziewa się nieco wolniejszego od dotychczasowego tempa wzrostu cen.

Od kilku miesięcy obserwowany jest systematyczny wzrost oczekiwań inflacyjnych przedstawicieli przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego. Przewaga odsetka przedsiębiorców planujących w najbliższym czasie podnieść ceny nad odsetkiem firm planujących ich obniżenie sięga obecnie blisko 10 punktów proc., podczas gdy w czerwcu przewaga ta wynosiła około 5 punktów proc.

„Przy jednoczesnym wzroście kosztów produkcji i ograniczonym popycie i spadających cenach, zagrożone są zyski firm. Powoduje to coraz silniejszą presję na ich ratowanie poprzez wzrost cen” – napisał BIEC.

map/ osz/

 


Artykuły powiązane

Sintra 2024: Polityka pieniężna w dobie transformacji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dyskusja podczas tegorocznego forum bankierów centralnych w portugalskiej Sintrze dotyczyła głównie aktualnych wyzwań dla polityki pieniężnej związanych z zachodzącymi w gospodarce światowej zmianami strukturalnymi, napięciami geopolitycznymi i skutkami silnych wstrząsów z poprzednich lat.
Sintra 2024: Polityka pieniężna w dobie transformacji

Zrozumieć inflację czasu COVID w USA

Kategoria: VoxEU
Dlaczego inflacja w USA tak bardzo wzrosła i gdzie nas to zaprowadzi? Szacunki autorów wskazują, że powrót inflacji do poziomu docelowego jest mało prawdopodobny, chyba, że stopa bezrobocia wzrośnie znacznie powyżej maksymalnego poziomu 4,4 proc., przewidywanego obecnie przez Fed.
Zrozumieć inflację czasu COVID w USA

O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej

Kategoria: Analizy
Dziennik „Rzeczpospolita” wyróżnia się regularnym udostępnianiem swych łamów opiniom dotyczącym polityki pieniężnej. W większości autorami tych opinii są byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Niestety, często zawierają one błędy merytoryczne. Bank centralny poświęcił wiele uwagi ich prostowaniu.
O zdrowy rozsądek w polityce pieniężnej