Ceny mieszkań w następnych miesiącach będą nadal rosnąć, do poziomu ponad 4 proc. w II połowie 2024 roku – poinformował Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Analiza rynku mieszkaniowego I kwartał 2024 r.”.
„Przewidujemy, że w kolejnych miesiącach ceny mieszkań będą nadal rosnąć. Wpłynie na to kontynuacja wzrostu płac w gospodarce oraz utrzymująca się stabilna sytuacja gospodarcza, choć z nieznacznie wyższym poziomem inflacji niż obecnie – prawdopodobny jest wzrost do poziomu ponad 4 proc.” – napisano w raporcie.
Jak podano, wpłynie na to również wciąż ograniczona liczba nowych projektów budowlanych, które można będzie wprowadzić do oferty sprzedaży. Wskazano, że deweloperzy wprowadzają obecnie rekordowe liczby projektów, jednak większość z nich znajduje się we wstępnej fazie realizacji. Z raportu wynika, że ograniczy to liczbę projektów, które można będzie uruchomić w kolejnych kwartałach.
Wskazano również, że popyt na zakup mieszkania jest nadal na wysokim poziomie, mimo obserwowanego spadku liczby składanych wniosków o kredyt hipoteczny.
Na początku 2024 r. wstrzymano przyjmowanie wniosków w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, w efekcie czego liczba składanych wniosków kredytowych w całym I kw. obniżyła się o 38 proc. względem ostatniego kwartału 2023 r. Jednak w ujęciu rocznym liczba udzielonych kredytów wciąż jest wysoka. Była ona wyższa o 186 proc. w porównaniu z I kw. 2023 r.
Jak wskazano, było to odroczonym efektem wygaszonego w grudniu 2023 r. programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” – kredyty przyznane od stycznia do marca 2024 r. były w dużej mierze udzielone w odpowiedzi na wnioski złożone w grudniu 2023 r. W marcu w ramach programu udzielono jeszcze 22 proc. kredytów.
Jak podano, w grupie 17 największych miast ceny sprzedaży mieszkań w I kw. wśród nowych ofert wzrosły o 21 proc. na rynku wtórnym i o 16 proc. na pierwotnym w ujęciu rocznym.
W dwóch najdroższych miastach – Krakowie i Warszawie – ceny na rynku wtórnym wzrosły odpowiednio o 34 proc. i 27 proc. W Warszawie za 1 m kw. mieszkania na rynku pierwotnym trzeba było zapłacić 17 tys. zł, zaś na rynku wtórnym – 18,2 tys. zł. W Krakowie ceny na obu rynkach przekroczyły wartość 16 tys. zł za 1 m kw.
W pierwszym kwartale oferta nowych mieszkań na wynajem wzrosła o 26 proc. względem ubiegłego roku.
„Przy obserwowanym również w poprzednim kwartale wzroście podaży mieszkań na wynajem, ceny na największych rynkach stabilizują się” – napisano.
W I kw. 2024 r. w 17 największych miastach Polski za wynajęcie mieszkania trzeba było zapłacić średnio o 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. Ceny w żadnym z analizowanych miast wzrosły nie więcej niż o 8 proc. rdr, a na dwóch największych rynkach – w Warszawie i Krakowie – wzrosty były na poziomie 3 proc.
W powiatach, poza siedmioma największymi miastami i ich obwarzankami, liczba nowych ofert sprzedaży domów wzrosła o 35 proc. w ujęciu rdr. W tym samym okresie liczba nowych ofert sprzedaży domów w siedmiu największych miastach i ich obwarzankach nieznacznie spadła. Wzrostowi podaży domów w powiatach oddalonych od dużych miast nie towarzyszy wzrost cen. Jedynie w powiatach obwarzankowych otaczających największe miasta odnotowano wzrost cen domów jednorodzinnych. W ujęciu rocznym ceny wzrosły tam o 13 proc.
——
Dane analizowane w opracowaniu dotyczą nowych ofert, które pojawiały się na 18 najpopularniejszych portalach branżowych w Polsce, takich jak np. Otodom, OLX czy Domiporta w I kw. 2024 r. Dostawcą danych jest propertly. io. Do nowych ofert wliczane są tylko unikatowe rekordy. Nie przeliczano ofert podbijanych przez sprzedawców. Dokonano deduplikacji, tak aby uniknąć podwójnego zliczania ofert dotyczących tego samego mieszkania czy domu, opublikowanych na różnych portalach.
Średnie ceny były liczone oddzielnie dla poszczególnych rynków i zostały przeważone przez wielkość poszczególnych segmentów powierzchniowych. Roczna rentowność najmu w sześciu największych miastach została obliczona jako stosunek rocznej średniej stawki najmu w danym segmencie powierzchniowym mieszkania w danym mieście do średniej całkowitej ceny mieszkania w tym samym segmencie i mieście, ważonej przez liczbę ofert najmu w segmentach w konkretnych miastach.
mcb/ ana/