PiS przedstawił swój program gospodarczy

Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Sosnowcu Jarosław Kaczyński przedstawił propozycje programowe swojej partii.

Kaczyński podkreślał przede wszystkim znaczenie działań na rzecz tworzenia miejsc pracy. Według niego, program gospodarczy PiS „ma pracę dla tych, co w Polsce i dla tych, co poza Polską, dla wszystkich”. Opowiedział się m.in. za wprowadzeniem Narodowego Programu Zatrudnienia, za realizacją programu mieszkaniowego i programu odbudowy gospodarki morskiej.

„Trzeba uruchomić ten w gruncie odrzucony już przez Sejm program stworzenia 1,2 mln nowych miejsc pracy, uruchomić inny program oparty o te 40 mld zł, które mają być wyrzucone w ramach programu przedsiębiorstwa i inwestycje polskie” – mówił.

Nawoływał też, by strzec polskiej własności, m.in. kolei i poczty i do wspierania polskiego kapitału, w tym finansowego. „Musimy repolonizować banki” – oświadczył. „Nie możemy dalej dawać okradać się obcym lichwiarzom” – dodał. Zdaniem Kaczyńskiego potrzebna jest również „wielka ofensywa, jeżeli chodzi o polską markę”. Podkreślił też, że trzeba uczciwie, bez korupcji i marnotrawstwa wydawać środki publiczne

Dla „wielkiego odblokowania inicjatywy Polaków” – dodał szef PiS – „konieczne jest zdjęcie blokad: administracyjnej, wynikającej z realnych stosunków społecznych, klikarstwa oraz kapitałowej”. Szef PiS opowiedział się też za stopniową likwidację tzw. umów śmieciowych.

„Jeżeli chcemy zlikwidować tę fatalną triadę: niska płaca, niska innowacyjność, niska wydajność, to musi się skończyć czas eksploatacji polskich pracowników, musi być przywrócone prawo pracy. Musimy skończyć z umowami śmieciowymi, w rozsądnym czasie, ale musimy skończyć” – powiedział Kaczyński. Zapowiedział też, że PiS chce wprowadzić mechanizmy wspierające małe i średnie przedsiębiorstwa i rozważa także abolicję, dla tych, którzy „uchybili w różnych momentach formalnym przepisom”.

Ocenił też, że obecny system finansowania służby zdrowia nie sprawdził się. Według niego „reforma sprzed kilkunastu lat prowadzi do tego, że za jakiś czas, jeżeli nic nie zrobimy, służba zdrowia będzie sprywatyzowana i płatna”. „Musimy temu zapobiec i jest tylko jedna droga: powrót do finansowania budżetowego” – stwierdził. Dodał, że pula pieniędzy na służbę zdrowia musi być większa niż obecnie.

Przekonywał także do odrzucenia unijnego pakietu klimatycznego. „Polska energetyka musi być w polskim ręku, pod polską kontrolą. Po drugie ta energetyka musi opierać się o węgiel. To oznacza w istocie, że musimy odrzucić pakiet klimatyczny” – oświadczył Kaczyński.

Jak mówił, UE nie powstała po to, „żeby przeszkadzać krajom, które nadrabiają historyczne zapóźnienia, a ten pakt przeszkadza”. Ponadto, według szefa PiS, konieczne jest wyrównanie unijnych dopłat dla polskich rolników, a polska ziemia powinna być w rękach polskich rolników. „Polska ziemia dla polskich rolników. Musimy ją chronić” – mówił Kaczyński.

Ocenił, że Polska jest biernym odbiorcą unijnych dyrektyw, a jako ważny rolniczy kraj powinna czynnie uczestniczyć w ich kształtowaniu. Oświadczył też, że nie ma zgody na wprowadzenie w Polsce GMO. „Koniec okradania polskiej wsi. Polscy rolnicy są dzisiaj okradani przez wielkie firmy, sieci handlowe” – stwierdził również lider PiS.

Według niego, polityka regionalna powinna wyrównywać poziom różnych regionów. „Do tych terenów, które muszą otrzymać dodatkowe wsparcie trzeba zaliczyć tereny szczególnie zniszczone przez transformację a więc Śląsk, a więc Łódź” – zaznaczył Kaczyński.

Zdecydowane „nie” powiedział szef PiS wprowadzeniu w Polsce euro. „Nie ma takiego modelu wprowadzenia w Polsce euro, który nie doprowadziłby do szoku: jeden mechanizm prowadzi do szoku w gospodarstwach domowych, a poprzez popyt w całej gospodarce; inny prowadzi do szoku w eksporcie i dzięki temu także w całej gospodarce” – mówił.

Zaznaczył, że „pozbycie się” złotówki wiąże się z „pozbyciem się” uprawnień przez Narodowy Bank Polski. „To w istocie oznacza pozbycie się niezwykle ważnego instrumentu prowadzenia polityki gospodarczej. Żaden kraj nie może nadrobić zapóźnienia, jeśli nie ma własnego ośrodka decyzyjnego. Dlatego tu mówimy zdecydowane nie” – oświadczył szef PiS.

Dodał, że potrzebny jest przejrzysty i uczciwy system podatkowy. Obecny jest, według niego, „fatalny, skandaliczny pod każdym względem: kto silniejszy, ten lepszy”. „Jedni w ogóle nie płacą podatków, w tym wielkie sieci, inni są niszczeni podatkami. Ten system musi być zmieniony i ta zmiana jest gotowa” – mówił Kaczyński. Opowiedział się też za „całkowitą przebudową administracji finansowej” – zaznaczył szef PiS.

Odnosząc się do kwestii przyszłości Otwartych Funduszy Emerytalnych, Kaczyński mówił, że potrzebna jest kampania informacyjna. „Polacy muszą zrozumieć, co to jest OFE i później każdy musi jeszcze raz podjąć decyzję: OFE albo nie-OFE. Jeżeli ktoś chce grać ze swoim życiem w ruletkę, to oczywiście może – jesteśmy zwolennikami wolności, ale wyłącznie na własną odpowiedzialność” – podkreślił.

Według szefa PiS, fundamentem państwa powinien być wymiar sprawiedliwości. Kaczyńskiego uważa, że w Polsce są wprawdzie dobrzy prokuratorzy czy dobrzy sędziowie, ale to nie oni mają decydujący wpływ na wymiar sprawiedliwości. Dlatego – dodał – potrzebna jest przebudowa wymiaru sprawiedliwości.

„Za bezpieczeństwo obywateli według konstytucji odpowiada rząd. Rząd, który jest powoływany w procedurze demokratycznej i dlatego prokuratura musi wrócić do rządu, rząd musi za nią odpowiadać” – powiedział prezes PiS. W 2010 roku rozdzielono funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Kaczyński dodał, że musi być też zmieniona „absurdalna” – jak to określił – konstrukcja sądownictwa jako „niezależnej od nikogo korporacji”. „To nie zapewnia niezawisłości, a jest to rozwiązanie szkodliwe i absurdalne – zmienimy je” – oświadczył.

Odnosząc się do polityki oświatowej Kaczyński stwierdził, że należy „znieść gimnazja, zmienić system testowy, uzupełnić sieć szkół, przywrócić szkoły zawodowe i przywrócić nauczanie historii w szkole w pełnym wymiarze”. Mówiąc o wartościach, które powinny towarzyszyć prowadzeniu polityki oświatowej, wymienił: wysokie wymagania merytoryczne, wysoką dyscyplinę i kształtowanie silnej polskiej tożsamości.

Jak podkreślił, założenie wymagań merytorycznych dotyczy przede wszystkim przekazywania uczniom pewnego spójnego, jednolitego „korpusu wiedzy” humanistycznej, społecznej, a także m.in. przyrodniczej. „To wiąże się także ze sprawą podręczników, których produkcja jest zadaniem państwa” – wskazał. Dodał, że wymagania w tym zakresie nie mogą być sprawdzane za pomocą testów.

Mówiąc o szkolnictwie wyższym i nauce, zapowiedział, że PiS chce udzielić „kilku uczelniom” takiej pomocy, by mogły „mocno awansować na światowych listach” oraz skłonić do współpracy naukę z gospodarką i zapewnić w sferze nauki „to, co jest podstawą badań – wolność”.

ajg/ tgo/ mtb/ kon/ mok/

kn


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (06–10.06.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce

Cyfrowe rezerwy na polu i w zagrodzie

Kategoria: Ekologia
Aby uchronić świat od głodu, produkcja rolna powinna wzrosnąć w najbliższych 30 latach aż o 70 proc. Utrata w handlu surowców rolnych z Ukrainy i Rosji skalę potrzeb jeszcze potęguje. Przyszłe rolnictwo to wydajniejsze technologie, zgodne jednak z ideą ochrony klimatu.
Cyfrowe rezerwy na polu i w zagrodzie

Ukraina walczy o eksport zbóż

Kategoria: Trendy gospodarcze
Jeżeli kraj eksportował co roku 50 mln ton pszenicy i kukurydzy, czy 15 mln ton wyrobów stalowych, a nagle może wywozić ułamek tego wolumenu, to ma wielki problem gospodarczy. Przeżywa go Ukraina, walcząca z agresorem.
Ukraina walczy o eksport zbóż