Polska chce od UE rekompensat za objęte rosyjskim embargiem owoce i warzywa

Minister Marek Sawicki wysłał do komisarza ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Komisji Europejskiej Daciana Ciolosa list informujący o stratach, jakie mogą ponieść polscy producenci owoców i warzyw w związku z zapowiedzianym przez Rosję embargiem, a jutro odbędzie spotkania w sprawie ewentualnych rekompensat  – podaje na stronie internetowej ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi.

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Federacji Rosyjskiej (Rossielchoznadzor) powiadomiła w środę o wprowadzeniu od 1 sierpnia „czasowego ograniczenia wwozu do Rosji z Polski” owoców i warzyw. Zakaz dotyczy m.in. jabłek, gruszek, wiśni, czereśni, nektaryn, śliwek i wszystkich odmian kapusty i kalafiorów.

W liście minister Sawicki zwraca uwagę, że polityczny charakter zastosowanych ograniczeń jest konsekwencją wprowadzonych przez Unię Europejską ograniczeń finansowo-gospodarczych wobec Rosji. Występuje też do Komisji Europejskiej o rekompensaty finansowe za wycofane z rynku rosyjskiego owoce i warzywa.

Informacje o naruszeniach wymogów fitosanitarnych, które podaje w związku z wprowadzeniem tymczasowego embarga na polskie produkty roślinne strona rosyjska, nie miały miejsca. Nieliczne przypadki zastrzeżeń były szczegółowo badane i wyjaśniane. Rosja, w sposób ogólny informowała głównie o uchybieniach w zakresie dokumentacji, ale nie zwracała Polsce zakwestionowanych dokumentów – wyjaśnia ministerstwo rolnictwa i konkluduje, że embargo ma charakter represji politycznych na skutek ograniczeń wprowadzanych przez Unię Europejską wobec Rosji.

Polska wyeksportowała do Rosji w 2013 r. ponad 804 tys. ton produktów z sektora owoców i warzyw o łącznej wartości blisko 336 mln euro. Łączne przewidywane straty dla polskiego sektora owoców i warzyw wynikające z wprowadzonego przez Rosję embarga mogą wynieść ok. 500 mln euro.

>>zobacz infografikę

oprac. MP


Artykuły powiązane

Rosji trudno będzie ochronić swoją gospodarkę

Kategoria: Analizy
Władze Rosji w swojej polityce obrony przed sankcjami nie doceniają głębi upadku gospodarki w perspektywie średnio- i długoterminowej. Jest wątpliwe, czy uda się im dostatecznie obronić wszystkie ważne sektory gospodarki rosyjskiej.
Rosji trudno będzie ochronić swoją gospodarkę