Ewentualne zejście ze stopami poniżej 4,0 proc. będzie zależało m. in. od napływających danych – wskazał na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Jak zaznaczył, osobiście pozostaje on ostrożny i nie przewiduje gwałtownych ruchów.
„Tak, jak jest 10 członków Rady, tak jest 10 punktów widzenia i przewidywań, jaka może być ta stopa procentowa, najniższa do której dojdziemy. Ja z natury jestem ostrożny, konserwatywny, patrzę z optymizmem ale umiarkowanym, patrzę na zagrożenia” – powiedział Glapiński.
„Stopa 4 proc. jest w tej chwili na pewno doskonała. Czy możemy zejść do 3,75 proc., czy nawet 3,50 proc. – to będzie zależało od innych członków Rady, ja tu jestem ostrożny. Przemawiać będzie siła argumentów, a przede wszystkim siła danych. Różnica między 4 proc. a 3,75 proc. nie będzie radykalna, na pewno nie będzie żadnych gwałtownych ruchów, ale obserwujemy sytuację” – dodał. (PAP Biznes)
pat/ osz/
Polska chce zablokować umowę o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Powodem są głównie obawy rolników o konkurencyjność ich produktów. W jaki sposób realizacja umowy z Mercosur może wpłynąć na unijne rolnictwo i jakie mogą być też jej inne skutki?
