Niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej w styczniu 2024 r. wyrażali opinię, że poziom stóp procentowych NBP jest zbyt niski dla zapewnienia powrotu inflacji do celu w średnim okresie oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych, żeby były spójne z celem – wynika z opisu dyskusji na styczniowym posiedzeniu RPP.
„Niektórzy członkowie Rady wyrażali opinię, że wobec nadal wysokiej rocznej dynamiki cen oraz podwyższonych oczekiwań inflacyjnych, a także oczekiwanego dalszego ożywienia popytu i podejmowanych działań fiskalnych, poziom stóp procentowych NBP jest zbyt niski dla zapewnienia powrotu inflacji do celu w średnim okresie oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych do poziomów spójnych ze średniookresowym celem inflacyjnym” – napisano.
W poprzednich minutes jedynie „pojawiła się opinia”, że stopy są zbyt niskie.
Większość członków Rady oceniła w styczniu, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i spadku presji inflacyjnej za granicą oddziaływać będzie w kierunku niższej dynamiki cen w Polsce.
„W pierwszych miesiącach 2024 r. roczna dynamika CPI prawdopodobnie istotnie spadnie, przy czym spadek inflacji bazowej będzie wolniejszy. Natomiast w kolejnych kwartałach kształtowanie się inflacji obarczone jest wysoką niepewnością, w tym związaną z wpływem polityki fiskalnej i regulacyjnej na procesy cenowe, a także tempem ożywienia gospodarczego w Polsce. Podkreślano, że w przypadku przywrócenia wyższej stawki podatku VAT na żywność oraz podniesienia cen energii, w II poł. 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć. Jednocześnie w kierunku wyższej inflacji oddziaływać będą podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym i wzrost świadczeń społecznych. W tych warunkach Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Rada oceniła, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie” – dodano.
Jednocześnie zaznaczano, że utrzymuje się niepewność dotycząca tempa ożywienia gospodarczego w Polsce i jego wpływu na presję inflacyjną.
„Wskazywano przy tym, że w szczególności wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym wraz ze wzrostem wysokości świadczeń wychowawczych oraz emerytur i rent będą zwiększać dochody gospodarstw domowych, przez co będą oddziaływać w kierunku wyższej konsumpcji, a zatem także wyższej dynamiki cen. Część członków Rady zwracała również uwagę na niepewność w zakresie zewnętrznych czynników oddziałujących na inflację, w tym związanych z przyszłą koniunkturą gospodarczą na świecie oraz kształtowaniem się cen surowców” – napisano.
Członkowie Rady wyrażali opinię, że wobec wspomnianych wyżej czynników mogących wpływać na inflację CPI w 2024 r., istotne znaczenie dla oceny krajowych procesów inflacyjnych ma kształtowanie się inflacji bazowej.
Niektórzy członkowie Rady podkreślali, że inflacja bazowa pozostaje podwyższona, choć jej spadek w ostatnich kwartałach był szybszy niż wskazywały wcześniejsze prognozy.
Niektórzy członkowie Rady oceniali, że w warunkach wygasania zewnętrznych szoków podwyższających dynamikę cen, większą rolę w kształtowaniu się procesów inflacyjnych w Polsce zaczynają odgrywać czynniki krajowe. Jednocześnie członkowie Rady oceniali, że obniżaniu inflacji sprzyja umocnienie kursu złotego, które jest spójne z fundamentami polskiej gospodarki.
Zwracano uwagę, że roczna dynamika wynagrodzeń nominalnych w ostatnich miesiącach w sektorze przedsiębiorstw pozostawała podwyższona. Jednocześnie wskazywano, że wzrost płacy minimalnej oraz podwyżki wynagrodzeń pracowników sektora publicznego w 2024 r. będą oddziaływać w kierunku wyższej dynamiki wynagrodzeń w gospodarce.
Zwracano również uwagę, że choć liczba pracujących pozostaje wysoka, to roczna dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2023 r. była ponownie nieznacznie ujemna. Jednocześnie liczba wolnych miejsc pracy w gospodarce na koniec III kw. 2023 r. była wyraźnie niższa niż rok wcześniej.
Członkowie Rady zwracali uwagę, że choć ustawowy limit dopłat w ramach programu „Bezpieczny Kredyt” został wyczerpany, to pojawiły się zapowiedzi nowych rozwiązań, które – o ile zostałyby wprowadzone – mogłyby dalej oddziaływać w kierunku wzrostu kredytów mieszkaniowych.
Niektórzy członkowie Rady podkreślali, że roczna dynamika kredytów mieszkaniowych denominowanych w złotym oraz kredytów konsumpcyjnych jest dodatnia.
Na posiedzeniu zwracano też uwagę, że polska gospodarka jest na ścieżce stopniowego ożywienia.
RPP pozostawiła w styczniu 2024 r. stopy procentowe na niezmienionym poziomie, z referencyjną stopą na poziomie 5,75 proc. w skali rocznej.
tus/ osz/