USA: Senat przegłosował ustawę zawieszającą limitu zadłużenia

Amerykański Senat przegłosował w czwartek w nocy ustawę zawieszającą do 2025 r. limit zadłużenia, co pozwoli Stanom Zjednoczonym na uniknięcie bankructwa. Obie partie uzgodniły, że ograniczenia wydatków nie wpłyną na możliwość Senatu uchwalenia dodatkowych środków na pomoc Ukrainie i inne wydatki zbrojeniowe.

„Ameryka może odetchnąć z ulgą, bo dzięki temu procesowi uniknęliśmy bankructwa” – powiedział w piątek w Senacie lider demokratycznej większości Chuck Schumer.

Senat przegłosował ustawę stosunkiem głosów 63–36 dzień po tym, jak to samo zrobiła Izba Reprezentantów przy poparciu ok. 2/3 kongresmenów z obydwu partii. Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent Joe Biden, który zapowiedział, że zrobi to tak szybko, jak tylko będzie mógł.

„Tej nocy, senatorowie z obu partii zagłosowali, by ochronić odbudowę gospodarki i uniknąć pierwszego w historii bankructwa Stanów Zjednoczonych. Razem pokazali po raz kolejny, że Ameryka jest państwem, które płaci swoje rachunki i dopełnia swoich zobowiązania – i zawsze tak będzie” – napisał prezydent w oświadczeniu.

Republikański senator Lindsey Graham wraz z kilkoma innymi partyjnymi kolegami wymógł na Schumerze zobowiązanie, że porozumienie w sprawie limitu wydatków nie ograniczy możliwości Senatu, by przeznaczyć dodatkowe pieniądze m.in. na pomoc Ukrainie i wojsko w obliczu zagrożenia ze strony Rosji i Chin.

Do przyjęcia ustawy doszło po miejscami dramatycznych negocjacjach w obliczu możliwego bankructwa USA i mimo ostrego sprzeciwu części członków Izby Reprezentantów i senatorów obydwu partii. Część najbardziej radykalnych zwolenników cięć wydatków wśród Republikanów groziła nawet Kevinowi McCarthy’emu usunięciem go ze stanowiska, lecz ostatecznie republikańskiemu spikerowi Izby Reprezentantów udało się ograniczyć bunt w partii. Lewicowi Demokraci z kolei sprzeciwiali się przeciwko cięciom socjalnym i zaostrzeniom kryteriów w dostępie do programów dla najuboższych rodzin.

Ustawa zawiesza limit długu do stycznia 2025 r. i mrozi wydatki budżetowe w roku fiskalnym 2024 – poza wydatkami obronnymi – na poziomie z obecnego roku. Porozumienie przewiduje wzrost tych wydatków o 1 proc. w kolejnym roku. Według analiz pozwoli to zredukować deficyt budżetowy o 1,5 bln dolarów w ciągu 10 lat.

Zawieszenie limitu długu, ustanowionego ostatnim razem przez Kongres na poziomie 31,4 bln dol., jest konieczne, by Stany Zjednoczone uniknęły bankructwa. Według Departamentu Skarbu bez takiej decyzji już w przyszłym tygodniu rządowi zabrakłoby środków na pokrycie wszystkich swoich zobowiązań.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński

osk/ sp/ doa/


Artykuły powiązane

Budżet – fikcyjna siła Rosji

Kategoria: Makroekonomia
Zasobny budżet przez lata postrzegano jako symbol siły Rosji oraz główne narzędzie kształtowania rozwoju społecznego i gospodarczego. W ostatnim okresie stał się również podstawowym instrumentem obrony przed skutkami sankcji.
Budżet – fikcyjna siła Rosji

„Zamknięcia rządu” i przywileje USA jako dłużnika świata

Kategoria: Trendy gospodarcze
Stanom Zjednoczonym znowu grozi „zamknięcie rządu” (government shutdown), czyli wstrzymanie finansowania części zadań nałożonych na państwo z powodu pustek w skarbcu. Do tej pory Amerykanie przeżyli 21 zamknięć. Ostatnie i najdłuższe, z przełomu 2018/2019, trwało 34 dni.
„Zamknięcia rządu” i przywileje USA jako dłużnika świata

Sankcje i rosyjskie mity

Kategoria: Trendy gospodarcze
Na podstawie przekazu płynącego z Moskwy można by wnioskować, że gospodarka Rosji od dawna nie miała się tak dobrze, jak w okresie nakładanych na nią lawinowo narastających sankcji. Jaka jest jednak prawda? Czy Rosja rzeczywiście – jak twierdzi jej prezydent Władimir Putin – „nic nie straciła i nie straci” na wojnie, czy też sankcje to nasilający się czynnik degradacji tego państwa na gospodarczej mapie świata?
Sankcje i rosyjskie mity