W tym roku upadnie na świecie ponad 331 tys. firm

4 proc. – tyle wyniesie w 2012 roku globalny wskaźnik upadłości obliczany przez Euler Hermes, firmę ubezpieczeniową należąca do grupy Allianz. Badanie obejmuje państwa, które reprezentują 86 proc. światowego PKB. Oznacza to że w tym roku liczba upadłości przekroczy 331 500, a więc będzie nieznacznie niższa niż w rekordowym 2009 roku kiedy upadło 354 800 firm.

Bankructwa będą wynikiem spowolnienia wzrostu gospodarczego, który według szacunków ubezpieczyciela nie przekroczy w tym roku 2,5 proc, a w 2013 roku 2,9 proc. Najbardziej niepokojące są dane dla strefy euro. W tym roku jej gospodarka skurczy się o 0,4 proc. a dopiero w 2013 roku wyjdzie z recesji (+0,8 proc.)

Upadłości dotkną także polskie firmy. – Jeszcze na początku roku spodziewany był 10-15 proc. wzrost liczby upadłości w Polsce, mający wynikać ze spadku tempa wzrostu eksportu oraz problemów w budownictwie .Po podsumowaniu sierpnia widzimy, iż liczba upadłości rośnie szybciej, o ponad 20 proc. ponieważ do dwóch wymienionych wcześniej przyczyn dołączył hamujący popyt wewnętrzny, czego udało się nam uniknąć trzy lata temu – stwierdza Tomasz Starus, dyrektor biura oceny ryzyka i główny analityk w Euler Hermes.