Autor: Milena Kabza

Dr nauk ekonomicznych, pracuje w NBP

Davos: FinTech zmieni przyszłość sektora finansowego

Dla bankierów głównym wyzwaniem są nowe technologie w finansach i konkurencja ze strony branży FinTech.
Davos: FinTech zmieni przyszłość sektora finansowego

(WEF, CC-BY-NC-SA)

Osią, wokół której rozpoczęła się dyskusja podczas panelu pt. Shaping the Future of Finance, był spadek transgranicznych przepływów kapitałowych o 65 proc. od czasu kryzysu finansowego w warunkach, gdy nowe technologie w sferze produkcji i finansów zmieniają krajobraz gospodarczy będący podstawą dla wzrostu i inwestycji.

Uczestnicy panelu – Christine Lagarde, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Jörg Kukies, sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Finansów Niemiec, Mary Callahan Erdoes, CEO, Asset and Wealth Management, J.P. Morgan, Mark Carney, prezes Banku Anglii, Hugo Shong, prezes-założyciel IDG Capital oraz Sergio P. Ermotti, CEO, UBS – zastanawiali się, w jaki sposób globalna architektura finansowa dostosuje się do tych zmian.

Dyskusja rozpoczęła się od komentarzy na temat najnowszych prognoz wzrostu gospodarczego przygotowanych przez MFW, których rewizję w dół Christine Lagarde określiła jako umiarkowaną. Jednocześnie podkreśliła znaczenie odpowiedniego wzmacniania odporności krajów w warunkach, kiedy otoczenie makroekonomiczne jest nadal relatywnie dobre. Przede wszystkim dyrektor zarządzająca MFW ostrzegła przed zbytnim poleganiem na polityce pieniężnej jako głównym narzędziu przeciwdziałania następnemu spowolnieniu gospodarczemu, wzywając jednocześnie do podjęcia reform fiskalnych i strukturalnych w celu zwiększenia odporności gospodarek na wstrząsy. Wskazała jednocześnie, że największym ryzykiem dla globalnego wzrostu gospodarczego jest amerykańsko-chińska wojna handlowa, a także możliwe przyspieszenie spowolnienia gospodarczego w Chinach.

Do tych zagrożeń Jörg Kukies dodał także ogólne spowolnienie wzrostu PKB na świecie i zaburzenia handlowe wynikające z niepewności dotyczącej brexitu. Zauważył również, że wskutek kryzysu zmieniło się postrzeganie sektora finansowego i zaufania do niego w szczególności ze względu na powiązania między bankami i rządami. Niemieccy podatnicy zapłacili 60 mld euro za „naprawę szkód” spowodowanych kryzysem finansowym – podkreślił. Oczywiście wprowadzono równolegle wiele pokryzysowych reform w sektorze finansowym – zarówno na świecie, jaki w Europie – które znacząco wzmocniły sektor bankowy. Jednak według niego wiele pozostaje jeszcze do zrobienia – zwłaszcza w odniesieniu do problemu podziału ryzyka w ramach unii bankowej i współpracy fiskalnej w strefie euro.

W kwestii brexitu głos zabrał Mark Carney. Wskazał, że od czasu referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE w czerwcu 2016 r. Bank Anglii przygotowywał angielski system finansowy na brexit. Celem, jak podkreślił, było zapewnienie, aby banki miały wystarczającą ilość kapitału do prowadzenia działalności. Obecnie banki w Wielkiej Brytanii dysponują trzy razy większym kapitałem niż przed kryzysem, a wskaźnik finansowania krótkoterminowego spadł z 20 do 5 proc. Jednocześnie, z punktu widzenia stabilności finansowej, Mark Carney wskazał, że negatywnym czynnikiem, który może ujawnić się w związku z brexitem, są problemy płynnościowe w sektorze zarządzania aktywami.

Przedstawiciele bankowości komercyjnej i inwestycyjnej – Mary Callahan Erdoes i Sergio P. Ermotti – skupili się z kolei na wyzwaniach związanych z prowadzeniem działalności finansowej w obecnych uwarunkowaniach w sektorze finansowym. W szczególności chodzi o nowe technologie sztucznej inteligencji w usługach finansowych i związane z tym wykorzystanie Big Data, a także konkurencja ze strony przedsiębiorstw FinTech. Według Mary Callahan Erdoes kluczowym czynnikiem warunkującym funkcjonowanie instytucji finansowej i jej przetrwanie na rynku jest skala działalności oraz odpowiednio wykwalifikowana kadra pracowników. Zatem, według Sergio P. Ermottiego, na rynku, zwłaszcza europejskim, mogą przetrwać tylko duzi gracze.

Innego zdania jest Mark Carney, według którego banki wcale nie są zbyt małe, aby przetrwać. Natomiast sprawą do uregulowania zarówno na poziomie światowym, jak i lokalnym, pozostaje sektor FinTech.

Według Christine Lagarde to właśnie firmy z branży FinTech zmienią dotychczasowy obraz sektora finansowego. Z kolei banki muszą zwracać większą uwagę na kierunek zmian systemu motywacyjnego w bankowości i dążyć do tego, aby był zgodny z celem działalności bankowej – podkreśliła. W szczególności szefowa MFW ostrzegła przed zbyt wysokim wynagradzaniem kadry zarządczej w sektorze bankowym. Dodała jednocześnie, że sektor finansowy powinien dążyć do zwiększania reprezentacji kobiet na wyższych szczeblach kierowniczych, przytaczając wyniki badań MFW dotyczących różnorodności płci w zarządach instytucji finansowych na świecie. Rezultaty badań wskazują bowiem, że jedynie 20 proc. członków zarządu to kobiety i tylko 2 proc. z nich jest prezesami. Jednocześnie różnorodność płci przyspiesza produktywność, sprzyja podejmowaniu mniejszego ryzyka i „jest dobra dla wszystkich” – dodała.

(WEF, CC-BY-NC-SA)

Tagi


Artykuły powiązane