Autor: Milena Kabza

Dr nauk ekonomicznych, pracuje w NBP

Dylemat ograniczania i podziału ryzyka w UE

Podział lub ograniczanie ryzyka to kluczowe kwestie w debacie publicznej na temat pogłębiania integracji w ramach strefy euro. Rozwiązanie tego problemu wymaga jednak postępu w obu zakresach, ponieważ podział i redukcja ryzyka powinny stanowić uzupełnienie.
Dylemat ograniczania i podziału ryzyka w UE

Pixabay.com (CC0 Creative Commons)

Dyskusję na temat przyszłości polityki fiskalnej w Unii Europejskiej i reformy strefy euro można podzielić na dwa nurty: pierwszy dotyczy konieczności ograniczania ryzyka – któremu przewodzą Niemcy, a drugi skupia zwolenników podziału ryzyka, gdzie prym wiedzie Francja. Wydaje się jednak, że rozwiązanie tego problemu wymaga równoległego postępu w obu zakresach, ponieważ podział i redukcja ryzyka powinny stanowić uzupełnienie, a nie substytuty. Tego zdania są m.in. Roel Beetsma i Martin Larch z Europejskiej Rady Fiskalnej (European Fiscal Board).

W ich opinii redukcja ryzyka fiskalnego powinna być nieodłączną częścią propozycji reformy strefy euro, a nowe ustalenia dotyczące podziału ryzyka fiskalnego, takie jak fundusz stabilizacji makroekonomicznej (Central Fiscal Capacity, CFC), są politycznie wykonalne i efektywne ekonomicznie jedynie pod warunkiem, że będzie im towarzyszyć wzmocnienie istniejących elementów ograniczania ryzyka fiskalnego (w szczególności w postaci Paktu Stabilności i Wzrostu).

Kryzys w strefie euro w latach 2011-2012 był szczególnie wyraźnym przypomnieniem o niekompletnej architekturze obszaru wspólnej waluty. Jednak proponowany mechanizm stabilizacji cyklu makroekonomicznego finansowany przez państwa członkowskie strefy euro (czyli CFC) nie jest nowym pomysłem – ta koncepcja była już elementem teorii optymalnych obszarów walutowych i federalizmu fiskalnego, powstałych kilka dziesięcioleci temu.

Podstawowe pytanie nie dotyczy tego, czy do ukończenia budowy Unii Gospodarczej i Walutowej (UGW) potrzebny jest mechanizm CFC, ale raczej tego, jak wiele dalszej integracji potrzebują obywatele UE i ich przedstawiciele w organach unijnych. W niektórych krajach strefy euro, hasło „większa integracja” jest równoznaczne z koniecznością płacenia za błędy w polityce gospodarczej innych krajów. Przedstawiciele tego nurtu nie są przekonani, że korzyści wynikające z dalszej integracji przeważają nad jej kosztami, zwłaszcza fiskalnymi. Z kolei inne kraje obszaru euro podkreślają korzyści płynące z większej integracji fiskalnej dla ogólnej stabilności UGW.

MFW chce dla strefy euro funduszu na czarną godzinę

Przedstawiciele Europejskiej Rady Fiskalnej są zdania, że dylemat wokół wspólnej polityki fiskalnej w strefie euro można przezwyciężyć jedynie wtedy, gdy nastąpią równoległe postępy w ramach podziału ryzyka fiskalnego i jego redukcji, a do tego jest potrzebna reforma dotychczasowych zasad fiskalnych. Ponadto kwestie związane z polityką fiskalną są najbardziej bezpośrednio odczuwane przez obywateli państw członkowskich w postaci podatków i transferów.
W opinii coraz większego grona ekonomistów i organizacji międzynarodowych (m.in. MFW) CFC jest kluczowym elementem kompletnej UGW. Projekt CFC rodzi jednak wiele pytań: co powinno być jego głównym celem, jak powinien być uruchamiany, jakie ryzyka powinien ograniczać, jak powinien być finansowany oraz w jaki sposób należy rozwiązać problem pokusy nadużycia. Szczególnie ta ostatnia kwestia rodzi dużo wątpliwości – w jaki sposób można bowiem zagwarantować, że nowy fundusz nie spowoduje mniejszego zainteresowania rządów poszczególnych państw prowadzeniem rozważnej polityki fiskalnej? Rozwiązaniem tego problemu może być uzależnienie dostępu do funduszu CFC od przestrzegania wspólnie uzgodnionych reguł fiskalnych.

Jeden z pomysłów w tym zakresie dotyczy wprowadzenia opłaty budżetowej nakładanej na szczeblu unijnym za nieprzestrzeganie wspólnie uzgodnionych zasad fiskalnych. Opłata byłaby narzucana przez ponadnarodową instytucję UE. W praktyce wyglądałoby to następująco: jeśli dane państwo członkowskie naruszałoby kluczowe elementy wspólnie uzgodnionych zasad fiskalnych, określony procent wydatków unijnych przydzielonych temu państwu zostałby przeniesiony do funduszu CFC – do ewentualnego wykorzystania przez ten kraj w czasie gorszych warunków gospodarczych. Ograniczenia dotyczące wydatków unijnych nie są nowym rozwiązaniem w zakresie dyscyplinowania państw członkowskich, a dodatkowo niedawno pojawiły się także propozycje ich rozszerzenia na takie dziedziny, jak praworządność.

Postęp w pogłębianiu UGW był dotychczas hamowany przez zupełnie odmienne poglądy na temat potrzeby zmniejszenia i podziału ryzyka. Ponadto w debacie politycznej pojawiają się wątpliwości, czy należy podejmować dalsze kroki integracyjne. Rozwój architektury fiskalnej UGW wydaje się zależeć w głównej mierze od skutecznych ram fiskalnych i porozumienia w zakresie ograniczania i podziału ryzyka. Dzięki temu może pojawić się także poparcie dla stworzenia odpowiednio zaprojektowanego funduszu stabilizacji makroekonomicznej, na przykład w postaci Central Fiscal Capacity.

Pixabay.com (CC0 Creative Commons)

Tagi