Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych
„Chciałbym żeby była zdjęta. Na szczęście Polska nie jest w gronie tych krajów, które zostały dotknięte pewną chorobą wewnętrzną, idącą głębiej niż finanse publiczne. KE przeprowadziła taką analizę – badanie nierównowagi gospodarczej i okazało się, że oprócz krajów, które są objęte programami ratunkowymi 14 państw zostało wskazanych jako te, które noszą zarodki choroby w przyszłości. Wśród nich Finlandia, Dania, Holandia i Wielka Brytania. W tej diagnozie Polska wypadła jako kraj, który nie nosi zarodków wewnętrznej choroby gospodarczej, bo ma m.in. ustabilizowaną sytuację finansów publicznych” – odpowiedział Lewandowski.
„Polska musi dostać oddech dlatego, że jej otoczenie gospodarcze zasadniczo się pogorszyło i w związku z kryzysem w Europie, nie można oczekiwać takich wpływów podatkowych, które gwarantują wykonanie zadań w zakresie finansów publicznych w najbliższym roku. Stąd przedłużenie (czasu na zmniejszenie deficytu – przyp. red.) wraz z Francja, Hiszpanią, Słowenią o dwa lata” – mówił wcześniej komisarz.
Co rekomenduje Polsce Komisja i jakie są perspektywy spełnienia oczekiwań >> Polska jak się postara zwalczy deficyt szybciej <<
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
